wtorek, 31 stycznia 2017

Zamach stanu


To oczywiste, że na 16 grudnia przygotowany był zamach stanu. Mając na uwadze pojawiające się w mediach od rana tego dnia informacje o proteście, zakłócenie emisji telewizji publicznej w niektórych częściach kraju, próba zablokowania prac nad ustawą budżetową oraz zorganizowanie zgromadzeń publicznych będących niby-spontanicznym protestem, nie były przypadkiem. Wraz z blokadą mównicy i fotela marszałka Sejmu protest ten był niezgodny z regulaminem Sejmu. Niezgodny z prawem. Za utrudnianie pracy marszałkowi grozi do 10 lat więzienia. Podlega to pod art. 128 par. 3 kodeksu karnego, mówiący o uniemożliwianiu przemocą funkcjonowania konstytucyjnego organu państwa. Takim właśnie jest Sejm RP, który nie pracował ze względu na blokadę mównicy. Nic dziwnego, że pojawiają się głosy, także w opozycji, że władze Sejmu powinny były użyć regulaminowych środków przymusu lub siły, aby usunąć protest. Z formalnego punktu widzenia na terenie Sejmu lub Senatu mogłaby to zrobić jedynie Straż Marszałkowska lub Biuro Ochrony Rządu. Namawia do tego otwarcie Kukiz’15. Marszałek może także ukarać protestujących finansowo.
Gołym okiem widać, że opozycja chce, aby użyć wobec niej siły. To, co dzieje się obecnie, jest kopią działań prowadzących do destabilizacji i chaosu Ojczyzny z drugiej połowy XVIII wieku. Po doświadczeniach Polski ostatnich trzech wieków jest zupełnie oczywiste, że użycie siły wobec opozycji należy do najgorszych rozwiązań. Dziś z dumą możemy powiedzieć że w Polsce nie używa się siły wobec przeciwników władzy. W Polsce rozmawia się, aby konflikty rozwiązać. Filip Frąckowiak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/174273,bez-uzycia-sily.html

poniedziałek, 30 stycznia 2017

100-lecie objawień Matki Bożej w Fatimie, 13 V – 13 X 1917 r.



Istotą fatimskiego orędzia nie jest modlitwa w 13 dzień miesiąca od maja do października, ale nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca. Nie wypełnimy przesłania fatimskiego, jeśli nie będziemy wynagradzać Niepokalanemu Sercu Maryi w pierwsze soboty. ks. Krzysztof Czapla

niedziela, 29 stycznia 2017

Różańcowe zwycięstwo w Nigerii


Ksiądz Biskup Oliver Dashe Doeme, biskup Maiduguri w Nigerii, w listopadzie 2015 roku przeżył niezwykłe spotkanie z Jezusem i Maryją. Pan Jezus podał Księdzu Biskupowi różaniec i powiedział, że Boko Haram „już nie ma”. Kiedy ta wizja przyszła, prawie całe terytorium diecezji znajdowało się pod kontrolą bojowników Boko Haram. A obecnie siły bezpieczeństwa całkowicie się z nimi uporały prawie na całym obszarze. W tej wizji Jezus nie podał żadnego konkretnego czasu, kiedy Boko Haram zniknie. Powiedział tylko: „Boko Haram nie ma”. Jezus wskazał nam na modlitwę różańcową. Nasz lud jest pogrążony w modlitwie. A czas, który wyznacza nasz Pan, jest zawsze najwłaściwszy. To jest lekcja, której Kościół na Zachodzie może się od nas nauczyć. Gdy liczebność chrześcijan w krajach Zachodu spada, u nas ma miejsce sytuacja odwrotna. Co roku ponawiamy poświęcenie diecezji Niepokalanemu Sercu Maryi, corocznie na poziomie diecezjalnym jest uroczyście obchodzone święto Wniebowzięcia, odbywają się procesje różańcowe parafii i rodzin, trwa nieustanny kult w naszym maryjnym sanktuarium. Zachód powinien zwrócić się ponownie do Matki Bożej, a wiele chorób, na które cierpi, zniknie.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/173913,rozancowe-zwyciestwo-w-nigerii.html

sobota, 28 stycznia 2017

Dom budowany na piasku



W wolnej Polsce nigdy wcześniej nie było przypadków, żeby dawni utrwalacze władzy ludowej na tak dużą skalę panoszyli się czy też wysuwali roszczenia. Natomiast to, z czym mamy do czynienia obecnie, to efekt współpracy z częścią środowisk opozycyjnych, które zostały odrzucone w demokratycznych wyborach, a przez to poczuły się skrzywdzone i teraz są w stanie nawet zawrzeć pakt z samym diabłem, byleby tylko wrócić do władzy. Stąd mamy do czynienia z sojuszem także z byłymi funkcjonariuszami PRL. Nasilenie tych działań pojawiło się w kontekście ustawy dezubekizacyjnej – pozbawiającej wysokich apanaży byłych ubeków i esbeków. Można to interpretować w ten sposób, że część środowiska dawnych funkcjonariuszy aparatu represji z czasów PRL być może uznała, że zostało złamane porozumienie z 1989 r., tzw. gruba kreska, które gwarantowało tym środowiskom bezkarność i ochronę ich przywilejów. Nic zatem dziwnego, że teraz te środowiska wywierają duży nacisk na obecnych polityków z tzw. totalnej opozycji i być może mają w zanadrzu jakieś kompromitujące materiały, które do tej pory spokojnie czekały na odpowiedni moment i ujawnienie. Jan Maria Jackowski
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/173821,dom-budowany-na-piasku-zaczyna-sie-sypac.html

piątek, 27 stycznia 2017

Kościół nie może milczeć wobec prób wprowadzania ideologii niszczącej rodzinę



Od momentu wprowadzenia programu 500+ widoczne są ataki na matki i rodziny ze strony liberałów i lewicy. – Matki, które zdecydowały się zrezygnować z pracy zawodowej, aby wychowywać dzieci, nazywane są osobami leniwymi, a rodziny, które często po raz pierwszy mogły wyjechać razem na wypoczynek wakacyjny, oskarżano o zakłócanie spokoju wypoczywającym celebrytom. Słychać też nieustannie fałszywą troskę o to, że te pieniądze to dobra okazja do rozpijania rodzin. Wszystko to świadczy o niezwykłej wręcz wściekłości sług cywilizacji śmierci na działania mające służyć trwałości i szczęściu rodzin – powiedział bp. Tadeusz Bronakowski podczas Mszy św. w kaliskiej bazylice. Kościół nie może milczeć wobec prób wprowadzania ideologii niszczącej rodzinę i zastępowania jej głęboko destrukcyjnymi tworami, które prowadzą do degradacji nie tylko pojedynczego człowieka, ale i całego społeczeństwa. Przed polskimi rodzinami stoi dziś wielkie wyzwanie troski o trzeźwość. Nigdy w historii nie było z tego powodu tak wiele dramatów i cierpienia. Nigdy w historii ten problem nie dotykał tak wielu polskich rodzin – mówił przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości. Święci małżonkowie i święci rodzice, których w ojczyźnie i poza jej granicami jest tak wielu, klękamy przed wami, całujemy wasze spracowane ręce, bo to wy jesteście największym skarbem Kościoła, ojczyzny i ludzkości. GN 1 /2017