piątek, 30 czerwca 2017

Jak rozwiązać problem uchodźców?



Koncepcja relokacji uchodźców w Europie poniosła fiasko, a odpowiedzialność za bezczynność brukselskich elit ma spocząć m.in. na Polsce? – Decyzja Komisji Europejskiej jest szkodliwa dla Polski, Węgier i Czech, ale w dalszej perspektywie również dla całej Unii Europejskiej. Jeżeli nie uda się zmusić Polski, Węgier i Czech (o Austrii dyplomatycznie się na razie nie mówi), a jednocześnie dojdzie do natężenia liczby zamachów, to kilka rządów państw Unii skompromituje się w oczach swoich obywateli. Trzeba też dodać, że do podziału między kraje członkowskie pozostały głównie osoby o nieustalonej tożsamości, bo tych bardziej „bezpiecznych uchodźców” już wzięły sobie Niemcy i Francja. Nie wolno w Europie zmuszać jakiegokolwiek kraju, aby z premedytacją narażał swoich obywateli na zagrożenia, w tym wypadku wynikające z przyjmowania imigrantów muzułmańskich. Pamiętajmy, że Polska weszła do UE, aby być bardziej bezpieczną, tymczasem Unia, która miała być ostają tego bezpieczeństwa, staje się coraz bardziej zdestabilizowana właśnie przez kryzys migracyjny. Rozwiązaniem problemu nie jest bowiem otwieranie granic na – wydaje się nieskończoną – falę imigrantów, ale rozwiązanie konfliktów w krajach ich pochodzenia, tak aby mogli odbudować domy i na nowo rozpocząć życie w swoich ojczyznach. Dr hab. Andrzej Zapałowski
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/183933,elity-brukselskie-wpadly-w-samouwielbienie.html

środa, 28 czerwca 2017

Polska nawróci Europę



Duch zeświecczenia i materializmu zabija Europę. Polska, choć jest niewielka, przyprowadzi Europę do Chrystusa, ale tylko przyzywając mocy Krwi Chrystusa. Podkreślił to wczoraj misjonarz o. James Manjackal podczas drugiego dnia rekolekcji odbywających się w Warszawie pod hasłem „Bądźcie dobrej myśli”. – Odniesiecie zwycięstwo, jeśli będziecie wierni Chrystusowi. Ojciec podkreślał, że Jezus przelał za nas Krew, by przywrócić nam świętość w każdym obszarze naszego życia, m.in. w naszej seksualności, z którą wielu z nas ma problemy. – Proś: „Panie, daj mi łaskę, bym w świętości przeżywał moją seksualność”. Kochać Boga to zachowywać Jego przykazania, a po każdym upadku podnosić się, obmywając w Jego Krwi w sakramencie pokuty – podkreślił rekolekcjonista.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/183927,polska-nawroci-europe.html

wtorek, 27 czerwca 2017

Łowy na studenta



Państwowa uczelnia otwiera studia z relacji między ludźmi i „innymi” zwierzętami. Antropozoologia – nowy kierunek studiów licencjackich o takiej nazwie chce od października uruchomić Uniwersytet Warszawski. Sfinansujemy go wszyscy z naszych podatków. W ocenie ks. prof. Tadeusza Guza z KUL, sprawą powstania kierunku antropozoologii na UW powinien zainteresować się resort nauki i szkolnictwa wyższego. – Ministerstwo powinno czuwać nad tworzeniem nowych kierunków na uczelniach wyższych. Wprawdzie mają one swoją autonomię, ale tylko w pewnym wymiarze – gdy nauka jest deformowana i przemieniana w ideologię, tam ministerstwo z racji na troskę o dobro wspólne Rzeczypospolitej Polskiej ma prawo i obowiązek ingerencji merytorycznej, finansowej i formalnej.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/183925,lowy-na-studenta.html

Drugi „stan wojenny” u nas?



Po różnych zawirowaniach władzę w roku 2007 zdobyła partia mało polska, a bardziej probrukselska, i w dziedzinie ideologicznej zaczęła iść w ślady dawnej. Kiedy w roku 2015 przegrała wybory z nową szczeropolską partią nowej „dobrej zmiany”, starającej się kontynuować „Solidarność” bez oszustw, to partia przegrana wpadła we wściekłość i na wygranych, i na ich wyborców. Dobierając sobie jeszcze innych przegranych, ogłosiła swój pozaprawny, buntowniczy i probrukselski stan wojenny. Wprawdzie nie użyła jeszcze wojsk sąsiedzkich ani własnych bojówek ostro uzbrojonych, ale stara się za pomocą najrozmaitszych środków unieruchomić nowe władze Polski i swymi działaniami objąć wszystkie dziedziny życia w kraju, łącznie z religią i moralnością. I tak przeżywamy znowu stan wojenny. Powtarzają te słowa ludzie, którzy nie zajmują się polityką. Jakże męczą nas ustawiczne wrzaski nieświadomych siebie desperatów, że większość ich nie wybrała. Przeżywamy przerażającą kotłowaninę ludzi i spraw w całej Polsce i w echach poza nią. Takiej hańby w naszej historii jeszcze nie było. Jest to niewytłumaczalna nienawiść do tych, którzy przejęli władzę. Gotowi są oddać wszystko, nawet życie lub, jak mówiono w średniowieczu, zapisać swą duszę diabłu, byle odzyskać władzę, choćby nawet dla swoich dzieci. Opozycja chce ostatecznie przejąć ideologię unijną pozagospodarczą i pozapolityczną polegającą głównie na ateizmie. Ateizm społeczny czy państwowy lub kulturowy ma zawsze charakter niszczący daną społeczność i z reguły jest bardzo agresywny i brutalny; na wielką skalę oglądaliśmy to w bolszewizmie, hitleryzmie, marksizmie. Taką cechę zdradza coraz bardziej skrajny liberalizm, który niszczy życie duchowe i moralne przede wszystkim dzieci i młodzieży. Wielu ludziom, zwłaszcza zażywającym różne środki odurzające, bardzo podoba się zło, wściekłość, zadyma i walka. Zło nietępione w zarodku szybko rośnie i rozlewa się szeroko i głęboko, łatwo wciąga młodzież i najróżniejszych złoczyńców, zwłaszcza dziś, kiedy oficjalnie nie uznaje się norm etycznych.
ks. Prof. Czesław Bartnik
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/183863,alternatywny-stan-wojenny-w-polsce.html

niedziela, 25 czerwca 2017

Orędzie z 25 czerwca 2017 r.



 Drogie dzieci! Dzisiaj pragnę wam podziękować za waszą wytrwałość i wezwać was, abyście otworzyli się na głęboką modlitwę. Dzieci, modlitwa jest sercem wiary i nadzieją na życie wieczne. Dlatego módlcie się sercem, aż wasze serce nie zaśpiewa z wdzięcznością Bogu Stwórcy, który dał wam życie. Dzieci, jestem z wami i niosę wam moje matczyne błogosławieństwo pokoju. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.