Kościół jest
autorytetem zaledwie dla 11,1 % studentów, w tym dla 4 % w sposób zdecydowany.
W ślad za tym rośnie odsetek młodych, twierdzących, że „Kościół nie jest
potrzebny do zbawienia”. Sądzi tak aż 47,8 % studentów, a 16,7 % twierdzi, że
„raczej nie”. W sumie 64, 5 % studentów uważa, że Kościół nie jest potrzebny do
zbawienia. Natomiast 10,5 % uważa, że „Kościół raczej jest potrzebny do
zbawienia”, a tylko 6,9% odpowiedziało, że zdecydowanie „tak”.
Za to pozytywnie młodzi postrzegają Kościół, który
troszczy się o potrzebujących. Na stwierdzenie „uważam działalność charytatywną
Kościoła za cenną” - 24,3 % studentów odpowiedziało „zdecydowane tak”, a 32,4 %
„raczej tak”. Z badań ISKK w 2019 r. (ostatnie opublikowane wyniki
niedzielnego liczenia wiernych) wynika, że w diecezji tarnowskiej wskaźnik
dominicantes wynosił (71,7%), rzeszowskiej (64,1%) oraz przemyskiej (59,8%). Z
kolei najmniej wiernych uczestniczyło w niedzielnych mszach w diecezjach:
szczecińsko-kamieńskiej (24, 6%), koszalińsko- kołobrzeskiej (25, 6 %) czy
legnickiej (28,5%). W praktyce różnice te są na tyle duże – w pasie południowo
wschodnim praktyki religijne są trzykrotnie wyższe niż w pasie
północno-zachodnim - że trudno jest mówić o religijności ogółu mieszkańców
Polski. Obszar południowo wschodniej Polski wraz z przylegającymi doń terenami
zachodniej Ukrainy (dawna Galicja) jest obecnie obszarem najwyższej religijności
w Europie, swego rodzaju wyjątkiem wartym osobnych badań. GN 15.12