Amerykańskie laboratorium przeprowadziło na zlecenie Stanisława Zagrodzkiego, którego kuzynka Ewa Bąkowska zginęła w katastrofie smoleńskiej, badania na obecność materiałów wybuchowych na pasie, którym była przypięta. Eksperci w USA stwierdzili na pasie bezpieczeństwa obecność śladów trotylu. Prokurator Szeląg nie może zasłaniać się już pokrętnymi tłumaczeniami. Czy za naszego życia dowiemy się całej prawdy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz