Aneksja oznacza, że na dużej części obszaru naszej diecezji życie Kościoła będzie sparaliżowane, wręcz nie będzie możliwe prowadzenie jakiegokolwiek duszpasterstwa przez naszych kapłanów na tym terenie. Tak biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski Jan Sobiło komentuje ogłoszoną dziś przez prezydenta Rosji Władimira Putina włączenie do Federacji Rosyjskiej ukraińskich obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego. Trzy pierwsze należą do diecezji charkowsko-zaporoskiej, a ostatni do diecezji odesko-symferopolskiej. Wojska ukraińskie, które pod Chersoniem na południu przyciskają do muru rosyjskie pułki, są teraz w trudnej sytuacji, bo jeśli będą ze strony Ukrainy jakiekolwiek ataki na te tereny, to będzie to uważane za atak na Federację Rosyjską, która może wtedy w każdej chwili użyć najcięższego uzbrojenia, jakim jest broń nuklearna – wskazał bp Sobiło. Wojska rosyjskie mogą uderzyć rakietami z głowicami nuklearnymi właśnie w te miasta, których nie dały rady zająć. Za jakiś czas – jeśli zamrozi się ten konflikt – Putin powie, że donieśli mu, że w Berlinie kilka osób rozmawia po rosyjsku i trzeba je uwolnić, przyłączyć Berlin i przylegające terytoria do Federacji Rosyjskiej. A potem Paryż i tak dalej. GN 1.10.22
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz