Tak czasami bywa, że pojawia się całe pokolenie targowiczan, które robi wszystko, żeby zapisać się na listę zaprzańców, zdrajców, podbudowując to pobudkami rzekomo patriotycznymi. Przynajmniej dwie takie grupy, a właściwie trzy możemy wyliczyć w naszej historii. Pierwsza to jest okres targowicy, druga to czas, kiedy dobrowolnie oddawano się w ręce obu okupantów jako folksdojcze czy współpracujący z kacapami. Natomiast po wojnie mieliśmy formacje pełniące obowiązki Polaków, którzy stawali się nadzorcami idącymi na układ z komunistycznym reżimem. Są to dziesiątki, jak nie setki tysięcy funkcjonariuszy, współpracowników, to są różnego rodzaju aparatczycy i ich potomkowie, którzy dziś wysuwają roszczenia, którym Tusk obiecał przywrócenie przywilejów słusznie odebranych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Niektórzy mówią nawet, że trzecie pokolenie ubeków walczy dziś z trzecim pokoleniem Armii Krajowej. . Kiedy wydawałoby się, że w toku jest proces przywiązywania się coraz bardziej do wartości narodowych, niepodległościowych, to jednocześnie, niestety, coraz więcej mamy też deklaracji ludzi, że w sytuacji zagrożenia Polski po prostu opuszczą Ojczyznę i wyjadą na Zachód. W wielu umysłach nie ma więc woli obrony własnego kraju – i to jest bardzo przykre. To jest olbrzymia praca, to jest praca wychowawcza, praca nad kształtowaniem postaw obywatelskich, patriotycznych, ludzkich już od najmłodszego pokolenia. To zadanie dla rodziców, dziadków, kapłanów i oczywiście nauczycieli. Tylko wspólnym wysiłkiem, budząc w młodych sercach i umysłach przywiązanie do takich wartości, jak Bóg, honor, Ojczyzna, możemy wychować pokolenie dumnych Polaków. Prof. Wiesław Wysocki. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/296728,warto-byc-polakiem-patriota.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz