Do rangi symbolu, czym jest III RP, urastają dwa fakty. Pierwszy to wtrącenie do
więzienia za kradzież batonika wartego 99 groszy chorego na schizofrenię
mężczyzny, który jest ubezwłasnowolniony i nie może odpowiadać za swoje czyny.
Drugi to nieosądzenie zmarłego niedawno komunistycznego dyktatora i zbrodniarza
zza biurka, który miał krew na rękach, wprowadził stan wojenny, łamiąc nawet
komunistyczne prawo, oraz urządzenie mu państwowego pogrzebu z najwyższymi
honorami wbrew opinii państwowej instytucji dokumentującej zbrodnie hitlerowców
i komunistów, jaką jest IPN. Nie nastąpiło zadośćuczynienie za wyrządzone krzywdy, nie dokonała się
elementarna sprawiedliwość (Nasz Dziennik, 31.05.14).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz