W muzeum dusz czyśćcowych w Rzymie znajdują się dowody na
kontakt dusz czyśćcowych z żyjącymi członkami ich rodzin i przyjaciół. Przyjaciółka prosi o pomoc przyjaciółkę: ślad
na modlitewniku Marii Zaganti pozostawiła jej przyjaciółka przybyła z czyśćca,
Palmira Rastelli. Było to w Poggio Berni k. Rimini 5 marca 1871 r. Zmarła
otrzymała wielką łaskę, gdyż już po 68 dniach od śmierci opuściła czyściec i
przez swoją przyjaciółkę prosiła o Mszę św. Żona prosi o pomoc męża i córkę: na
nocnym czepcu męża widzimy wypalone przez jego zmarłą żonę Luizę ślady pięciu
palców. Przybyła z czyśćca dwa lata po swojej śmierci, by prosić o Mszę św.
Zdarzenie miało miejsce w Ducey we Francji w 1875 r. Zmarła powiedziała mężowi,
że znak z czyśćca zostawia dla swej córki, również Luizy, aby przekonać ją, by
uwierzyła w cierpienia czyśćcowe matki. Teściowa błaga o pomoc synową: ślad
ręki na książce widnieje na egzemplarzu słynnej książki Tomasza à Kempis „O
naśladowaniu Chrystusa”, należącej do Małgorzaty Demmerlé. Znak czyśćca swej
synowej zostawiła teściowa w 1815 r. Przy pierwszym zjawieniu matka męża
patrzyła na Małgorzatę smutno, bez słowa, ciężko przy tym wzdychając.
Małgorzata zwierzyła się z widzenia swemu spowiednikowi. Ten poradził, że gdy
zdarzy się to po raz drugi, ma wyraźnie zapytać duszę, kim jest i po co
przychodzi. Przy drugim zjawieniu Małgorzata usłyszała odpowiedź: „Jestem twoją
teściową, która trzydzieści lat temu umarła przy porodzie. Udaj się z
pielgrzymką do sanktuarium Matki Boskiej w Marienthal i zamów dla mnie dwie
Msze św.”. Po powrocie Małgorzaty z pielgrzymki teściowa pojawiła się jeszcze
raz, podziękowała i zostawiła wspomniany ślad na książce. Niesamowitym
świadectwem jest w muzeum znak, który zostawiła matka, by ratować pogrążonego w
złu syna. Wydarzyło się to w Wodecq w Belgii 21 czerwca 1789 r. Według zeznań
Józefa Leleux, dwadzieścia siedem lat po śmierci przyszła do niego matka, która
robiła mu wyrzuty z powodu jego rozwiązłego trybu życia i błagała, by zmienił
postępowanie. Przypomniała mu też, że w testamencie ojca był zapis, iż
warunkiem korzystania z odziedziczonego majątku jest jego godne i prawe życie
oraz wierność Bogu i zasadom postępowania wpojonym przez rodziców. Na znak
realności spotkania matka pozostawiła na rękawie nocnej koszuli syna wypalony
ślad swojej matczynej dłoni. Po tym wstrząsającym spotkaniu ze zmarłą matką
Józef Leleux przeżył głębokie nawrócenie, wrócił do praktyk religijnych, stał
się gorliwym apostołem zaangażowanym w misję Kościoła. Wszystkie owe znaki z
czyśćca są wielką łaską Boga. Umacniają bowiem wiarę nas, wierzących, i
przynaglają, by spieszyć z pomocą duszom w czyśćcu cierpiącym. Niestety, wielu
łatwo udaje się zwieść. Ufają bardziej amuletom albo różnym telewizyjnym
wróżom, okultystycznym zatruwaczom ducha czy samozwańczym egzorcystom. Szukają
pomocy u różnych manipulatorów psychiką, będących w mocy Złego, a nie u
Chrystusa, który sprawia cud do każdej beatyfikacji i kanonizacji, który daje
nam znak swojej obecności w hostiach w Sokółce czy Legnicy. Dotykamy tu jakiejś
wielkiej tajemnicy otwarcia bądź zamknięcia serca człowieczego na to, co od
Boga i co od Złego. Jest też wielką łaską Bożej Mądrości, że możemy ze
skuteczną pomocą do czyśćca podążać, a po śmierci takiej samej doznawać i
oczekiwać. Ofiarujmy ochotnie duszom czyśćcowym Msze św., posty, modlitwy,
Różaniec, psalmy, jałmużny, odpusty, umartwienia, powstrzymanie się od zakupu
pożądanej rzeczy, ofiarujmy choroby, krzywdy, zniewagi, przykrości na intencję dusz
czyśćcowych. I czyńmy to nie tylko w miesiącu pamięci o nich, ale już zawsze,
przez całe życie. Bądźmy gorliwymi wspomożycielami dusz czyśćcowych. Zanim
pomyśli się o tym, aby ratować dusze z czyśćca, powinno się pamiętać, aby
własną duszę od piekła wybawić”. Ks. Jerzy Banak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/169427,znaki-z-czyscca.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/169427,znaki-z-czyscca.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz