niedziela, 30 października 2016
sobota, 29 października 2016
Rewolucja za pieniądze Sorosa
To jest rewolucja przeciwko Polsce chrześcijańskiej i
organizatorzy tych marszów tego w ogóle nie ukrywali – powiedział Marek Jurek,
komentując na antenie Radia Maryja „czarne protesty”. Marszałek dziwi się, że
nie udało się zapobiec działaniom ruchów aborcyjnych. Przypomniał, że już
miesiąc temu prasa informowała, że George Soros przeznaczył duże pieniądze na
wzniecenie rewolucji w Polsce. Jak stwierdził: czarne protesty to lewę ramię
KOD-u przebrane na czarno. – Ludzie, którzy powinni bronić społeczeństwa,
patrzą się spokojnie, z zimną obojętnością, z wyrachowaniem, z kalkulacjami
politycznymi, myślą tylko o swojej władzy, a nie o tym, że stawką jest tak
naprawdę Polska – zauważa marszałek.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/169009,rewolucja-za-pieniadze-sorosa.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/169009,rewolucja-za-pieniadze-sorosa.html
piątek, 28 października 2016
Homoatak w szkole
Rodzice alarmują MEN: lobby homoseksualne chce organizować w
szkołach „tęczowy piątek” Kampania Przeciw Homofobii, organizacja, która działa
na rzecz osób homo- i biseksualnych oraz transpłciowych, wezwała nauczycieli
podstawówek, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych do organizowania w placówkach
„tęczowych piątków”. Akcja ma się odbyć w ostatni piątek października, czyli za
kilka dni. Na korytarzach, w szkolnych salach nauczyciele mają rozwieszać
plakaty promujące postawy LGBT, a do ubrań mają mieć przypięte specjalne
znaczki. Wszystko ma oczywiście przebiegać w atmosferze „powszechnej
tolerancji” i wpajania młodzieży, że należy przyjmować postawę pełnej
otwartości wobec wszystkich i wszystkiego. To realne zagrożenie dla
wychowywania i kształtowania postaw młodych ludzi.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/168955,homoatak-w-szkole.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/168955,homoatak-w-szkole.html
czwartek, 27 października 2016
Orędzie z Medjugorje 25.10.2016 r.
„Drogie dzieci! Dziś was
wzywam: módlcie się o pokój! Porzućcie egoizm i żyjcie orędziami, które
wam daję. Bez nich nie możecie zmienić swojego życia. Żyjąc modlitwą
będziecie mieć pokój. Żyjąc w pokoju odczujecie potrzebę dawania
świadectwa, bo odkryjecie Boga, o którym teraz myślicie, że jest daleko.
Dlatego, dziatki, módlcie się, módlcie się, módlcie się i pozwólcie
Bogu, by wszedł do waszych serc. Powróćcie do postu i spowiedzi, abyście
zwyciężyli zło w was i wokół was. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na
moje wezwanie.”
poniedziałek, 24 października 2016
Tchnienie Ducha Świętego
Co stało się w sobotę 15.10 na Jasnej Górze? Czy rozumiemy,
w czym uczestniczyliśmy, korząc się przed Najświętszym Sakramentem w wielkiej
monstrancji i wyznając niezliczone grzechy osobiste i wspólnotowe? Nowy powiew
Ducha Świętego przeszedł przez Polskę. Narodowa Wielka Pokuta była potężną
modlitwą o przebaczenie naszych win, zdrad, niewierności, o skruszenie murów
zła nad Polską. Padliśmy na kolana przed Panem Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym,
by błagać Go o pomoc w zerwaniu z grzechem i nawrócenie – każdego z nas, każdej
wspólnoty, całego Narodu, państwa. Taka ekspiacja, taki żal i szczere
postanowienie poprawy zmienią bieg historii. Żyjemy w czasie wielkiej duchowej
konfrontacji. W 1976 r. podczas Kongresu Eucharystycznego w Filadelfii w USA
metropolita krakowski proroczo powiedział: „Oto dziś stoimy w obliczu
największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżyła ludzkość. Nie
przypuszczam, żeby szerokie kręgi społeczeństwa amerykańskiego ani najszersze
kręgi wspólnot chrześcijańskich zdawały sobie z tego w pełni sprawę. Stoimy w
obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią a
jej zaprzeczeniem. Ta konfrontacja została wpisana w plany Bożej Opatrzności.
Jest to czas próby, w który musi wejść cały Kościół, a polski Kościół w
szczególności. Jest to próba nie tylko naszego Narodu i Kościoła. Jest to w
pewnym sensie test na dwutysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską ze
wszystkimi jej konsekwencjami: ludzką godnością, prawami osoby, prawami
społeczeństw i narodów”. Wielka Pokuta to odpowiedź Polaków, że chcemy wziąć
udział w walce duchowej, bezkompromisowo wybierając Jezusa i Jego królestwo.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/168473,tchnienie-ducha-swietego.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/168473,tchnienie-ducha-swietego.html
niedziela, 23 października 2016
Pycha niełatwa do wykrycia
Współczesny faryzeusz mógłby modlić się tak: „Boże, dziękuję
Ci, że nie jestem jak ci wszyscy porządni »moherowi« katolicy”.To człowiek, który jest „dufny w siebie, że jest sprawiedliwy,
a innymi gardzi”. Trzeba wytropić w sobie faryzeusza, który ma takie
ciągoty. Kim gardzę? Lub ujmując rzecz łagodniej: kogo nie cenię, kogo uważam
za niegodnego uwagi, czasu, spojrzenia? Dlaczego uważam się za lepszego
czy mądrzejszego od niego? Diagnozowanie w sobie pychy jest podstawowym
elementem higieny duszy, warunkiem jej zdrowia. Pycha dobrze się maskuje.
Ukrywa się czasem pod pozorami pokory i skromności. „Boże,
dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie ” Faryzeusz zaczyna swoją modlitwę
od porównywania siebie z innymi. Tak dobiera „tło”, żeby wypaść lepiej od
niego. A potem wylicza zasługi. Przy powierzchownej interpretacji można
dojść do wniosku, że Panu Bogu nie zależy na tym, żebyśmy przestrzegali Jego
zakazów i nakazów, pościli, dawali jałmużnę. Pycha ma duże zdolności do
mutacji, dopasowuje się do poglądów swej ofiary. Współczesny faryzeusz
mógłby modlić się tak: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak ci wszyscy
porządni »moherowi« katolicy, co to latają do kościoła, słuchają katolickiej
rozgłośni i chcą kobiety po aborcji zamykać do więzienia. Słucham swojego
sumienia i dlatego nie dbam o przepisy, nawet Kościoła, idę na marsz
wspierający wolny wybór, wspieram ochronę zagrożonych gatunków zwierząt
i modlę się w lesie, bo wiem, że Ty jesteś wszędzie”. Przesada?
Niekoniecznie.
Czy jednym ze współczesnych obliczy pychy nie jest przekonanie, że każdy
człowiek powinien słuchać siebie, żyć w zgodzie ze sobą, bo przecież
„każdy ma swoją prawdę”, swoje sumienie?
Ostrze
tej przypowieści wymierzone jest w zadufanych w sobie
i pogardzających innymi. Święta mała Tereska była gorliwą zakonnicą. Pościła, słuchała przełożonych zakonnych, wypełniała skrupulatnie regułę zakonną. Modliła się tak: „Pod wieczór życia stanę przed Tobą z pustymi rękoma, bo nie proszę Cię, Panie, byś liczył moje uczynki. Wszelka nasza sprawiedliwość jest skażona w Twoich oczach. Pragnę więc przyodziać się Twoją własną Sprawiedliwością i jako dar Twojej Miłości otrzymać wieczne posiadanie Ciebie samego”. Pokora, która idzie w parze z wiernością Bożemu prawu.
„Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”. Można wywyższać się z powodu doskonałego wypełniania przykazań. Można wywyższać się z powodu ich lekceważenia w imię wolności swojego sumienia. Obie te postawy wymagają nawrócenia. Pokora jest fundamentem wszelkich cnót. Własna doskonałość nie jest celem ostatecznym. Celem jest Bóg, który daje nam swoją doskonałość, gdy my robimy dla Niego miejsce w sobie. I nie mylimy własnych chorych ambicji z ambicjami Boga.
Subskrybuj:
Posty (Atom)