Radykalnie sprzeciwiam się postawionemu mi i powielanemu przez „Gazetę
Wyborczą” zarzutowi „mowy nienawiści”, „porównywania ekologów do nazistów”,
„poglądów zamkniętych, szowinistycznych, pseudonaukowych, sprzecznych z istotą
chrześcijaństwa”, „zaprzeczenia tradycji tolerancji, ekumenizmu, otwarcia na
świeckich” itd...... W Toruniu na konferencji naukowej: „Jeszcze Polska nie
zginęła – wieś” w dniu 13 maja 2017 r. nie mówiłem w ogóle o ekologach i tym
samym nie nazwałem ich „odmianą nazizmu”, lecz o „ideologach” i „ideologii”
podszywających się chytrze pod prawdziwych ekologów, a de facto ich celem, jak
każdego ideologa, jest deformowanie umysłów i charakterów wielu ludzi w kwestii
ich właściwego, tzn. zgodnego z prawdą, stosunku do przyrody jako Dzieła
Objawionego w Jezusie Chrystusie Boga Stwórcy. Okazuje się, że to „Gazeta
Wyborcza”, wkładając w moje usta takie słowa, sama po raz pierwszy utożsamia
„ekologów” z „nazizmem”. Dobrze, że opinia publiczna w Polsce może się
dowiedzieć, jak faktycznie myśli pismo kierowane przez dr. h.c. UW Adama
Michnika na temat prawdziwych stróżów przyrody w Rzeczyposplitej Polskiej i
miłośników przyrody, którzy troszczą się o nią po prostu, jak trzeba, czyli o
ekologach jako ekologach. „Gazeta Wyborcza”, pewnie nawet wielu jej Pracowników
nie posiada takiej samoświadomości, jest na terenie Polski głównym partnerem
ideologii neomarksizmu, względnie neokomunizmu światowego, w procesie
neokomunizacji Rzeczypospolitej Polskiej oraz rozprawy z Kościołem Katolickim i
Narodem Polskim, a oczywiście po drodze z nauką polską, mediami polskimi,
gospodarką polską, handlem w Polsce etc. KOD jest przy tym tylko biednym
odpryskiem ideologicznym. Ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/183777,manipulacje-prawda.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz