,,Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwy Amsterdam, to przejdziemy
się po centrum. Bez słowa komentarza, bo komentarz jest zbyteczny”. Żywe
kobiety, stojące w oknach wystawowych z przymocowanymi cenami w różnych
częściach ciała, przeważnie w miejscach, o którym nie będę mówił. Całość dała
taki obrazek: na przestrzeni stu metrów kwadratowych katedra zamieniona we
wszystko, tylko nie w świątynię, trzy legalne coffee shopy z setkami młodych
narkomanów, a tuż obok formalnie działające domy publiczne z dziesiątkami
kobiet, stojących jak towar w oknach wystawowych. Tak zapamiętam serce
Amsterdamu. Być może tak wygląda Apokalipsa. Kto wie – może tak właśnie wygląda
zmierzch ludzkości? Dla każdego, kto widzi taki obrazek po raz pierwszy – i
przyjeżdża z Polski – to musi wywoływać szok. Wojciech Sumliński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz