Polacy przez rządy Platformy i PSL stracili około 340 mld
zł. To mogło być osiem lat obowiązywania programu „Rodzina 500+” – powiedziała
Beata Szydło w Sejmie. – Podsumowanie rządów Platformy i PSL to mogły być trzy
słowa: egoizm, marnotrawstwo, pogarda – dodała. Rząd PO – PSL wybudował
najdroższe autostrady i drogi ekspresowe w Europie; jeden kilometr na koniec
2012 r. kosztował ok. 10 mln euro, podczas gdy w Niemczech ok. 8,2 mln euro, a
Słowenii – 7,3 mln euro – mówił w Sejmie minister infrastruktury Andrzej
Adamczyk. Te droższe drogi to wyrzucone w błoto pieniądze – powiedział. Zdaniem
Adamczyka, wynagrodzenia w spółkach państwowych za rządów PO – PSL „szły w
miliony złotych”. – To jest problem, bo w mentalności PO i PSL, stwierdzam to z
ubolewaniem, było przyzwolenie na tego typu działanie, ryba psuła się głowy, od
tej ryby popsuła się polska infrastruktura, utracono miliardy złotych. W
spółkach Skarbu Państwa, w Ministerstwie Skarbu Państwa dochodziło w czasie
rządów PO – PSL do nieprawidłowości, zaniechań i afer, także do przestępstw –
powiedział minister skarbu Dawid Jackiewicz. Jak ocenił, jego poprzednicy
uczynili z ministerstwa skarbu „ministerstwo wyprzedaży”. Prywatyzowano bezrefleksyjnie,
w pośpiechu, bez odpowiednich analiz, byle komu, wbrew rządowym strategiom, nie
dbając o interes publiczny, krótkowzrocznie – ocenił Jackiewicz. Absolutnym
skandalem było wydawanie publicznych pieniędzy na pokaz, na potrzeby kampanii
wyborczej. Elementarną bezmyślnością firmowaną przez ówczesną premier Ewę
Kopacz było zakupienie za kwotę blisko 50 milionów złotych zaawansowanego
technologicznie sprzętu, który następnie z powodu braku hali trafił do magazynu
i nie jest wykorzystywany do dnia dzisiejszego – zaznaczył minister. Za rządów
PO – PSL budżet mógł tracić rocznie do 60 mld zł przez niską ściągalność
podatków, m.in. VAT; gospodarka straciła przez opcje walutowe min. 9 mld zł –
ocenił szef MF Paweł Szałamacha.
niedziela, 29 maja 2016
środa, 25 maja 2016
Orędzie z 25 maja 2016 r.
„Drogie dzieci! Moja obecność jest darem od Boga dla was wszystkich i zachętą do nawrócenia. Szatan jest silny i chce wprowadzić do waszych serc i myśli nieporządek i niepokój. Dlatego wy, dzieci, módlcie się, aby Duch Święty prowadził was właściwą drogą radości i pokoju. Jestem z wami i oręduję za wami przed moim Synem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
wtorek, 24 maja 2016
Więźniowie polityczni w obronie rządu
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/157371,wiezniowie-polityczni-w-obronie-rzadu.html
poniedziałek, 23 maja 2016
Kwaśniewski nie będzie nas uczył demokracji
Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ
„Solidarność”: Kto organizuje sobotnią manifestację? KOD, Nowoczesna. Tam nie
ma miejsca dla związkowców, bo przypomnę, że Nowoczesna była autorem projektu
ustawy, która de facto likwidowała związki zawodowe. Słyszałem też, że w tej
demonstracji ma brać udział ZNP i przewodniczący Sławomir Broniarz. To pytam:
jak można iść ramię w ramie z tymi, którzy chcą zniszczyć związki zawodowe? To
się nadaje do Komisji Weneckiej. Ci, którzy tak dużo krzyczą o demokracji, chcą
zlikwidować demokratyczne instytucje, jakimi są niezależne od władzy i
pracodawców związki zawodowe! Zresztą teraz jak na dłoni widać to, z czego
przez ostatnie osiem lat nie zdawaliśmy sobie sprawy – z jak potężnym lobby
finansowym, bankowym o zasięgu europejskim mieliśmy do czynienia. I teraz to
lobby nie może się pogodzić z utratą władzy i wpływów.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/157345,kwasniewski-nie-bedzie-nas-uczyl-demokracji.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/157345,kwasniewski-nie-bedzie-nas-uczyl-demokracji.html
sobota, 21 maja 2016
Po co zmieniać konstytucję?
Obecnie w Polsce obowiązuje Konstytucja z 1997 r. Natomiast transformację ustrojową mieliśmy w 1989 r. Niestety nie przyniosła ona oczekiwanych czy pokładanych w niej przez społeczeństwo nadziei. Dowodem na to jest brak rozliczenia się ze starym systemem, nie osądzono winnych zbrodni na Wybrzeżu, gdzie w grudniu 1970 r. władza strzelała do robotników, nie rozliczono też autorów stanu wojennego i sprawców wielu śmiertelnych ofiar. Natomiast nie tak dawno gen. Wojciecha Jaruzelskiego – twórcę stanu wojennego, który po transformacji ustrojowej został pierwszym prezydentem, pochowano z honorami państwowymi na warszawskich Powązkach. Mało tego, inny twórca stanu wojennego Czesław Kiszczak był ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Te przykłady – jedne z wielu – pokazują, że tak naprawdę w Polsce nie mieliśmy prawdziwej transformacji ustrojowej, a jedynie naskórkową, bardziej dla oka, tak aby społeczeństwo się nie zorientowało. W rezultacie nomenklatura starego systemu dobrze się ulokowała, a Polacy jak byli biedni, tak są nadal. Polska jest w gronie 20 najbardziej wyzyskiwanych krajów na świecie i jedynym spośród członków Unii Europejskiej. Rocznie wypływa z Polski 90 miliardów złotych. Gdyby te pieniądze pozostały u nas, gdybyśmy nie pozwoli się wyzyskiwać, wówczas wszystkim Polakom żyłoby się lepiej w swojej Ojczyźnie. Ci, którzy przez 25 lat okradali państwo, podnoszą larum, że niby jest zagrożona Konstytucja, że jest zagrożona demokracja, wolności obywatelskie itp., ale to jest zasłona dymna, żeby tylko zachować swoje dotychczasowe przywileje. Żeby wymiar sprawiedliwości służył Polakom, potrzebna jest również zmiana Konstytucji. Potrzebne jest także wzmocnienie władzy, która po wejściu w życie Konstytucji z 1997 r. została rozproszona. Stąd mieliśmy do czynienia z kryzysami kompetencyjnymi, a mianowicie, jakie prawa przysługują prezydentowi, a jakie rządowi. Czas najwyższy, żeby te kwestie uporządkować, żeby było wiadomo jasno i klarownie, kto, jakie ma kompetencje. Stanisław Piotrowicz
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/157239,konstytucja-nie-mozna-dowolnie-zonglowac.html
piątek, 20 maja 2016
Kościół nie może zmieniać prawa Bożego
Nie można żyć w stanie łaski, a zarazem być w stanie
grzechu. Kościół nie może zmieniać prawa Bożego, nie ma takiej władzy, nie może
zmieniać nierozerwalności małżeństwa. Nie można mówić Jezusowi „tak” w
Eucharystii i „nie” w małżeństwie. Jest to obiektywna sprzeczność – powiedział
szef watykańskiej dykasterii kard.
Gerhard Müller. Kto znajduje się w stanie grzechu śmiertelnego, musi przystąpić
do sakramentu spowiedzi i tego nie może zmienić ani Papież, ani sobór
powszechny. Zaznaczył on, że Papieżowi chodzi o coś innego, aby Kościół
zastanowił się, jak zintegrować osoby, które wiedzą, że żyją w sytuacji
nieregularnej, lecz chcą zbliżyć się do Kościoła. Natomiast jeśli osoby
rozwiedzione chcą przystąpić do komunii, to muszą albo rozstać się z
nieprawowitym małżonkiem, albo zachować czystość, bo jak zaznaczył kard.
Müller, nie można usprawiedliwiać sytuacji, która jest sprzeczna z prawem Bożym.
Przypis n. 351, w którym jest mowa o „pomocy sakramentów”, odnosi się ogólnie
do obiektywnych sytuacji grzechu, a nie do tego konkretnego przypadku
rozwiedzionych w nowym związku.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-stolica-apostolska/157237,kosciol-nie-moze-zmieniac-prawa-bozego.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-stolica-apostolska/157237,kosciol-nie-moze-zmieniac-prawa-bozego.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)