Ks. prof. Edward Staniek w kazaniu, które wygłosił 25 lutego
w krakowskim kościele sióstr felicjanek, odniósł się m.in. do błędnych - jego
zdaniem - tez papieża Franciszka dotyczących rozumienia miłosierdzia.
"Czym się kieruje papież? Nie wiem. Jaki jest cel jego wypowiedzi? Też nie
wiem. Wiem, jak te wypowiedzi są wykorzystywane w mediach nastawionych na
niszczenie Jezusa i Jego Kościoła. Modlę się o mądrość dla papieża, o jego
serce otwarte na działanie Ducha Świętego, a jeśli tego nie uczyni - modlę się
o szybkie jego odejście do Domu Ojca. O szczęśliwą śmierć dla niego mogę zawsze
prosić Boga, bo szczęśliwa śmierć to wielka łaska" - powiedział wówczas
teolog. Wspomniał, że "papież wzywa parafie i diecezje, aby otwarły drzwi
dla wyznawców islamu", tymczasem "jako religia są oni wrogo
nastawieni do Ewangelii i Kościoła". "Miłosierdzie możemy okazać tym
wyznawcom islamu, którzy umierają z głodu lub pragnienia. Drzwi diecezji i
parafii mogą być otwarte tylko dla wierzących w Jezusa Chrystusa" -
stwierdził ks. Staniek. Odniósł się także do drugiego, błędnie - znów jego zdaniem
- pojmowania przez papieża miłosierdzia, jakim jest "otwieranie drzwi do
Eucharystii, pokarmu świętego, dla ludzi, którzy wybierają grzech jako swój
świat". "Oni mogą mieć dostęp do Eucharystii, o ile się nawrócą i
odpokutują swój grzech. Kto wie, czym jest świętość Komunii Świętej, ten woli
przed świętym Chlebem zgiąć kolana i bić się w piersi: »bądź miłościw mnie,
grzesznemu«, niż wyciągać rękę lub język, aby spożyć święty Chleb. Dla
nieświętych jest to pokarm zabójczy, bo jest świętokradztwem. Dopuszczenie w
Kościele ludzi nieświętych do świętości to profanacja sakramentów" -
powiedział teolog. Metropolita krakowski wydał oświadczenie w sprawie słów,
jakie padły 25 lutego w kazaniu ks. prof. Edwarda Stańka, teologa krakowskiego.
"Z ogromnym bólem i żalem przyjąłem wiadomość o słowach, jakie pod adresem
Ojca Świętego Franciszka wypowiedział niedawno ks. prof. Edward Staniek podczas
homilii w kościele sióstr felicjanek w Krakowie. Tę sprawę poruszyłem podczas
osobistej z nim rozmowy" - napisał abp Marek Jędraszewski w wydanym
oświadczeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz