Pan Prezydent RP i parlamentarzyści, którzy poparli ustawę
dotyczącą in vitro, równocześnie publicznie wyrazili swoje poglądy, które stały
się źródłem poważnego zgorszenia wielu wiernych, co „jest postawą lub
zachowaniem, które prowadzi drugiego człowieka do popełnienia zła” (KKK, 2284).
Kto z katolików świadomie i dobrowolnie podpisuje się lub głosuje za
dopuszczalnością metody in vitro, tym samym podważa communio, czyli swoją pełną
wspólnotę z Kościołem katolickim. Należy przy tym zakładać, że każdy poseł oraz
senator – podejmując w tych sprawach decyzję w Parlamencie – działał w sposób
świadomy oraz z pełną wolnością wewnętrzną. Gdyby jednak ktoś z
parlamentarzystów nie miał w momencie głosowania pełnej wiedzy lub miałby
wiedzę fałszywą, lub miał ograniczoną aktualną świadomość, musiałby to
publicznie oświadczyć. Jeśli ktoś świadomie i dobrowolnie opowiedział się
przeciw godności człowieka przez głosowanie lub podpisanie ustawy legalizującej
procedurę in vitro, a chciałby przystępować do Komunii świętej, najpierw
powinien pojednać się z Bogiem i wspólnotą Kościoła przez sakrament pojednania,
wyrazić żal za popełniony grzech, postanowić poprawę i dokonać
zadośćuczynienia. W tym przypadku musi być pewność, że dana osoba zmieniła
opinię i przyznaje się do popełnionego błędu. W omawianym przypadku trzeba
pamiętać, że grzech popełniony publicznie, jakim jest udział w stanowieniu
prawa naruszającego godność życia ludzkiego, stanowi szczególną formę
zgorszenia. Z tej racji, taka osoba powinna ze swej strony powstrzymać się od
przystępowania do Komunii świętej, dopóki nie zmieni publicznie swego
stanowiska. + Andrzej Dzięga, Arcybiskup Szczecińsko-Kamieński, Przewodniczący
Rady Prawnej KEP
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/141517,pojednajcie-sie-z-bogiem.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/141517,pojednajcie-sie-z-bogiem.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz