Tych przyczyn jest wiele, ale uważam, że jedną z
podstawowych jest arogancja urzędników Komisji Europejskiej, którzy – przypomnę
– nie mają żadnej legitymacji demokratycznej, aby pouczać poszczególne państwa.
Słowo „demokracja” jest odmieniane przez wszystkie możliwe przypadki w PE,
tymczasem instytucją, której władze nie pochodzą z demokratycznego wyboru, a z
nadania, jest właśnie KE. Tak jest chociażby w przypadku Elżbiety Bieńkowskiej,
którą wytypował na komisarza UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu,
przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw poprzedni rząd PO –
PSL. Dziś ten rząd to już historia, a Elżbieta Bieńkowska jako komisarz, która
tak naprawdę nie realizuje żadnych celów narodowych, a jedynie pewną utopię
biurokratyczną, utopię poprawności politycznej tzw. głównego nurtu, na
stanowisku pozostaje jeszcze do 2019 r. W pewnej perspektywie bez zmiany traktatu
o UE się nie obędzie, inaczej kolejne kryzysy będą zamiatane pod dywan i
będziemy mieli udawanie, że nic się nie stało. Samozadowolenie unijnych elit
będzie utrzymywane, a Brytyjczykom będzie się wmawiać, że popełnili błąd i zły
duch im pomieszał w umysłach. Bolesław Piecha
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/161115,unijni-biurokraci-bez-pomyslu.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/161115,unijni-biurokraci-bez-pomyslu.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz