Według założeń otwarte fundusze emerytalne mają zostać
zlikwidowane, a zgromadzone na nich 140 miliardów zł ma zostać podzielone. Polaków
mamiono, oszukiwano, obiecywano gruszki na wierzbie. Twarzami projektu „II
filar OFE” byli prof. Leszek Balcerowicz oraz jego wierny współpracownik
Ryszard Petru, dzisiaj lider Nowoczesnej. Opowiadano, jak to Polacy zaczną
spędzać emerytury pod palmami. Zgromadzone pieniądze miały być prywatne, a
każdy miał tyle dostać, ile odłożył. Zarzuca się, że Prawo i Sprawiedliwość
chce teraz nacjonalizować te pieniądze. Jest to bzdura, bo pieniądze
zgromadzone z OFE, w przeciwieństwie do tego, co twierdzili Balcerowicz i
Petru, nigdy nie były prywatne! Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 listopada
2015 r. stwierdził, że pieniądze zgromadzone z OFE mają charakter podatkowy,
więc są publiczne. Twór prof. Balcerowicza dał zarobić od 17 do 19 mld zł na
czysto właścicielom OFE. A są to głównie duże firmy finansowe i banki, często o
kapitale zagranicznym. OFE powiększyło dług publiczny o kilkaset miliardów
złotych, a kobietom, które jako pierwsze przeszły na emerytury w tym systemie,
wypłacił iluzoryczne kwoty, np. 50-90 zł. Janusz Szewczak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/161359,jedni-zabierali-drudzy-daja.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/161359,jedni-zabierali-drudzy-daja.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz