Otóż mamy w Polsce obecnie wybuch szału nienawiści, i to
nienawiści niszczącej człowieka i całe państwo, i– jak niektórzy deklarują
otwarcie – nienawiści „totalnej”. U ludzi rozważnych i spokojnych nastąpił z
tego powodu szok. Co się stało ze społeczeństwem polskim? Dlaczego wylało się
całe piekło nienawiści? Chrześcijaństwo stara się stanowczo rozdzielić
nienawiść do czyichś złych czynów od nienawiści do ich autora i uważa, że
potępianie i zwalczanie złych moralnie czynów człowieka nie może się rozciągać
na zwalczanie samego człowieka.W konsekwencji gdy nienawiść odnosi się do całego
człowieka, jest zawsze złem: „Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą”
(1 J 3,13). Nienawiść jest zawsze zła, gdy zwraca się przeciwko dobru, np.
przeciwko życiu, a przede wszystkim jest szatańska, gdy zwraca się przeciwko
moralności, np. przeciwko obrońcom życia nienarodzonych, czy też przeciwko
ludziom wierzącym w Boga. W takich przypadkach działa już sam szatan społeczny,
choćby tacy ludzie uważali się prywatnie za religijnych, za katolików. W
nienawiści, zwłaszcza politycznej, występuje wściekłość i złość, że ktoś wszedł
mi w drogę w dążeniu do władzy, stanowiska czy korzyści materialnych. I tego
kogoś, czy to jako jednostkę, czy też jako grupę społeczną, uznaje się za
osobistego wroga i w konsekwencji chce się go zniszczyć i w ogóle
unicestwić duchowo lub nawet fizycznie. Pamiętamy, że w walce o najwyższą
władzę mordowali się nieraz najbliżsi przyjaciele, bracia, siostry, dzieci i
rodzice. Wtedy faktycznie nic nie znaczą ani religia, ani dekalog etyczny, ani
godność ludzka. Widać to przecież i w występowaniu przeciwko władzy Boga. Chcą
zniszczyć ochrzczoną Ojczyznę.
Buntownikom żaden dialog nie jest potrzebny, bo oni nie uznają żadnej prawdy jako pewnej. Na przykład ten sam człowiek może wołać, że „500+” jest czymś dobrym, a jednocześnie, że rozsadzi budżet czy też że niszczy gospodarkę państwa, uczy lenistwa, by znowu uznać, że jest bez znaczenia, a ma służyć tylko propagandzie PiS. Nienawiść można pokonać, albo przynajmniej poskromić, jedynie przez wielką duchową miłość Boga i drugiego człowieka. Bóg i Miłość to najdoskonalsze i najpotężniejsze czynniki gaszące wszelką nienawiść. Wszelka nienawiść musi być pokonana przede wszystkim na drodze moralnej. Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/173405,zlo-nienawisci-politycznej.html
Buntownikom żaden dialog nie jest potrzebny, bo oni nie uznają żadnej prawdy jako pewnej. Na przykład ten sam człowiek może wołać, że „500+” jest czymś dobrym, a jednocześnie, że rozsadzi budżet czy też że niszczy gospodarkę państwa, uczy lenistwa, by znowu uznać, że jest bez znaczenia, a ma służyć tylko propagandzie PiS. Nienawiść można pokonać, albo przynajmniej poskromić, jedynie przez wielką duchową miłość Boga i drugiego człowieka. Bóg i Miłość to najdoskonalsze i najpotężniejsze czynniki gaszące wszelką nienawiść. Wszelka nienawiść musi być pokonana przede wszystkim na drodze moralnej. Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/173405,zlo-nienawisci-politycznej.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz