Pod żadnym pozorem nie wolno rezygnować z postawienia tamy szaleństwu, jakie
przetacza się przez Europę.Szaleństwo, jakie opanowało Europę, zdaje się nie mieć
końca. W Niemczech, podobnie jak w wielu innych krajach, związek dwóch osób tej
samej płci będzie uznawany za małżeństwo. Bardzo niechlubną rolę odegrała w tej
sprawie kanclerz Angela Merkel. Przez długi czas sprzeciwiała się legalizacji
homomałżeństwa, ale gdy zorientowała się, że większość Niemców sprzyja takiemu
rozwiązaniu, zmieniła zdanie. Na domiar złego jej fatalna decyzja spotkała się
z pochwałą niemieckiego Kościoła ewangelickiego, do którego należy. Z uwagą
przysłuchiwałem się wystąpieniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego na konwencji
Zjednoczonej Prawicy. Polska ma być piękna – powiedział prezes. Nie tylko
silna, bogata, ale też piękna. Ale w długim wystąpieniu prezesa pojawił się też
znaczący, jak sądzę, brak. Nie było w nim mowy o wartościach. Od silnej
konserwatywnej partii, nieustannie odwołującej się do wartości
chrześcijańskich, trzeba oczekiwać jasnych deklaracji i działań w obronie
podstawowych wartości. Wzrost gospodarczy jest ważny, spadek bezrobocia musi
cieszyć, nie do przecenienia jest obecność na polskiej ziemi amerykańskich
wojsk i jeszcze sto innych czynników, ale pod żadnym pozorem nie wolno
rezygnować z postawienia tamy szaleństwu, jakie przetacza się przez Europę. Ks.
Marek Gancarczyk GN 27/2017
sobota, 15 lipca 2017
Tama
Pod żadnym pozorem nie wolno rezygnować z postawienia tamy szaleństwu, jakie
przetacza się przez Europę.Szaleństwo, jakie opanowało Europę, zdaje się nie mieć
końca. W Niemczech, podobnie jak w wielu innych krajach, związek dwóch osób tej
samej płci będzie uznawany za małżeństwo. Bardzo niechlubną rolę odegrała w tej
sprawie kanclerz Angela Merkel. Przez długi czas sprzeciwiała się legalizacji
homomałżeństwa, ale gdy zorientowała się, że większość Niemców sprzyja takiemu
rozwiązaniu, zmieniła zdanie. Na domiar złego jej fatalna decyzja spotkała się
z pochwałą niemieckiego Kościoła ewangelickiego, do którego należy. Z uwagą
przysłuchiwałem się wystąpieniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego na konwencji
Zjednoczonej Prawicy. Polska ma być piękna – powiedział prezes. Nie tylko
silna, bogata, ale też piękna. Ale w długim wystąpieniu prezesa pojawił się też
znaczący, jak sądzę, brak. Nie było w nim mowy o wartościach. Od silnej
konserwatywnej partii, nieustannie odwołującej się do wartości
chrześcijańskich, trzeba oczekiwać jasnych deklaracji i działań w obronie
podstawowych wartości. Wzrost gospodarczy jest ważny, spadek bezrobocia musi
cieszyć, nie do przecenienia jest obecność na polskiej ziemi amerykańskich
wojsk i jeszcze sto innych czynników, ale pod żadnym pozorem nie wolno
rezygnować z postawienia tamy szaleństwu, jakie przetacza się przez Europę. Ks.
Marek Gancarczyk GN 27/2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz