Komisja prawna Rady Europy wzywa Rosję do zwrotu wraku
Tu-154M. Pytanie, które musi paść, brzmi: Gdzie te wszystkie gremia były przez
minione osiem lat, jakie upłynęły od katastrofy smoleńskiej? Putin to człowiek,
który zawsze waży, co jest korzystne dla Rosji. Jeżeli uzna, że zwrot wraku
opłaci mu się, to wyrazi zgodę. Gdyby w takiej katastrofie zginął prezydent
innego państwa, to działania zmierzające do wyjaśnienia i odzyskania głównych
dowodów, czyli wraku i czarnych skrzynek, z całą pewnością byłyby prowadzone
natychmiast. Natomiast u nas tak się niestety nie stało, ale jest to ewidentnie
winą rządu Donalda Tuska i jego doradców. Tusk odpowiedział wówczas że nie
chciał, żeby katastrofa smoleńska miała „negatywny tematycznie przełom w
stosunkach polsko-rosyjskich”. To dowód, że dla niego były ważniejsze stosunki
polsko-rosyjskie, natomiast cierpienia i ból rodzin, przyjaciół, bliskich i
dążenie do wyjaśnienia przyczyn katastrofy nie miały żadnego znaczenia.
Najwyższy czas na powołanie międzynarodowej komisji, w skład której wchodziliby
przedstawiciele Polski – komisji, która zostałaby dopuszczona do zbadania wraku
tupolewa. Przez ostatnie osiem lat jeszcze bardziej straciliśmy zaufanie do
strony rosyjskiej. Przecież cały świat widział, jak wybijali okna w szczątkach
samolotu. Musieli to robić świadomie, celowo, tym samym chcąc nas upokorzyć.
Nie mówiąc już o tym, jak potraktowali ciała ofiar katastrofy, bezczeszcząc
zwłoki naszych bliskich. Póki co, Putin pogrywa sobie z Polską i ani my, ani
opinia międzynarodowa nie powinniśmy tego tolerować.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/200025,skad-upor-rosji.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/200025,skad-upor-rosji.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz