Euro jest na pewno świetnym pomysłem dla Niemców. To Niemcy
w ostatnich latach zarobili ogromne pieniądze na wspólnej walucie. Można
szacować, że chociażby z tytułu pożyczania przez nich pieniędzy, czyli z tytułu
emisji obligacji, zarobili 100 mld euro na czysto. Równocześnie doprowadzili
kilka europejskich krajów na skraj bankructwa. Euro w Polsce jest pomysłem
wziętym z księżyca. Gdyby Polska przyjęła tę walutę, to już dawno nasz eksport
leżałby na łopatkach. Kwestią niepodlegającą dyskusji jest to, że konkurujemy w
Europie tańszą produkcją, niższymi cenami i skandalicznie niskimi płacami. Społeczeństwo
zaczyna się buntować i zaczyna myśleć o swoim własnym interesie. Wyrazem tego
jest szeroka akceptacja dla dwóch postulatów Andrzeja Dudy. Pierwszy to
cofnięcie podniesionego przez Platformę, PSL i Bronisława Komorowskiego wieku
emerytalnego do poprzedniego poziomu. A drugi podniesienie kwoty wolnej od
podatku ze skandalicznie niskiego poziomu 3 tys. 091 zł do 8 tys. Obecny poziom
kwoty wolnej od podatku jest najlepszym świadectwem rzekomych sukcesów
minionego 25-lecia i tzw. zielonej wyspy. Ona to w ostatnich ośmiu latach
zamieniła się w ruchome piaski i kamieni kupę. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej
dzisiaj są półkolonią gospodarczą Niemiec i żeby podnieść się z olbrzymiego
zadłużenia, muszą unikać przyjęcia euro. Najbliższe wybory prezydenckie pokażą,
czy Polacy są w stanie wybić się na suwerenność gospodarczą, na repolonizację
sektora bankowego, na odbudowę własnego przemysłu i na pracę na godziwych
warunkach. Janusz Szewczak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/136667,euro-pomyslem-dla-niemcow.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/136667,euro-pomyslem-dla-niemcow.html