Jesteśmy świadkami ludobójstwa chrześcijan w Ziemi Świętej i
na Bliskim Wschodzie, przy czym szczególnie mocno widać to w Syrii i Iraku.
Wskazał na to przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego ks.
kard. Jean-Louis Tauran na marginesie trwającego w Rzymie sympozjum „Kultury i
religie”. Podkreślił, że wyznawcy Chrystusa są mordowani, zastraszani,
prześladowani, zmuszani do milczenia i wyrzucani ze swych domów. Niszczone są
także ich kościoły. – Na terenie, gdzie urodził się Jezus, chrześcijaństwu
grozi wymarcie – podkreślił francuski kardynał kurialny. Jednocześnie
przypomniał, że w 1910 roku aż 20 proc. bliskowschodniej społeczności stanowili
chrześcijanie, a dziś nie ma ich tam nawet 4 proc. Popierając apel papieskiego
Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie do włoskiego rządu, aby oficjalnie
uznał ludobójstwo chrześcijan na Bliskim Wschodzie, watykański hierarcha
stwierdził, że jesteśmy świadkami celowych działań zmierzających do
wyeliminowania chrześcijaństwa w tym regionie, a to bez wątpienia jest
ludobójstwem. Powodem tego, iż dramat na Bliskim Wschodzie wciąż trwa, jest
zmowa milczenia możnych tego świata, którzy nad pokój stawiają swe interesy
polityczne i ekonomiczne.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/159759,w-ziemi-swietej-trwa-ludobojstwo-chrzescijan.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/159759,w-ziemi-swietej-trwa-ludobojstwo-chrzescijan.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz