Mamy sytuację, kiedy lekarz rezydent niby jest pracownikiem
szpitala, ale płaci mu Ministerstwo Zdrowia, powinien się uczyć, tymczasem jest
tanią siłą roboczą, którą dyrektorzy szpitali zapychają wszystkie dziury – inna
sprawa, że tych dziur mają sporo. Kim tak naprawdę jest lekarz rezydent. Można
powiedzieć, że jest wytworem systemu ochrony zdrowia tak samo bezsensownym jak
cały ten system. Lekarz, który kończy sześcioletnie studia medyczne, powinien
być teoretycznie przygotowany do zawodu. Natomiast w ciągu trwającego 13
miesięcy stażu podyplomowego powinien nabyć pewnych umiejętności praktycznych,
poznać specyfikę poszczególnych specjalności i w oparciu o te doświadczenia
zdecydować się – o ile już wcześniej tego nie zrobił – na konkretną
specjalizację, która jest mu najbliższa, która najbardziej go interesuje, w
której chciałby się spełnić jako lekarz specjalista. To jednak wszystko teoria,
która niestety mija się z rzeczywistością. Przede wszystkim dlatego, że
rezydent ma ograniczony wybór specjalizacji właściwie sprowadzający się do
takich kierunków, które resort zdrowia w danym roku finansuje. Ponadto jest
ograniczona liczba miejsc rezydenckich i nie ma możliwości, aby każdy, kto
kończy staż, dostał się na rezydenturę. Często jest tak, że w miejscu, gdzie
młody lekarz mieszka, nie ma rezydentur ze specjalności, w jakiej chciałby się
kształcić, a jest, dajmy na to, na drugim krańcu Polski, co stanowi poważny
problem. Lekarz rezydent póki co jest
traktowany jako współczesny niewolnik w centrum Europy. Lekarze pracują w
różnych podmiotach, sieciowych przychodniach, w pogotowiu, biorą dyżury
oddziałowe i to sprawia, że są przemęczeni, na nic nie mają czasu także, żeby
się uczyć. W takich warunkach nie da się uczyć zawodu lekarza. Czy to jest coś
dobrego, co lekarza zatrzyma w kraju…? Zdzisław Szramik
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/160379,ochrona-zdrowia-nie-moze-byc-dluzej-skansenem-prl.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/160379,ochrona-zdrowia-nie-moze-byc-dluzej-skansenem-prl.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz