Wiemy z dużą pewnością, że 10 kwietnia w Smoleńsku samolot
rozpadł się w powietrzu - powiedział w poniedziałek rano w TVP Info
przewodniczący - powołanej przez MON - podkomisji do ponownego zbadania
katastrofy smoleńskiej dr Wacław Berczyński. "Samolot zaczął rozpadać się
w powietrzu i zaczął gubić części, które spadały na ziemię znacznie przed tzw.
brzozą. (…) Brzoza nie miała żadnego wpływu na katastrofę. (…) Było
tłumaczenie, że samolot uderzył skrzydłem o brzozę, stracił kawałek skrzydła,
obrócił się upside down i to była przyczyna katastrofy, ale to nie jest
prawda" – powiedział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz