Trudno to pojąć, więc i nie pojmowali tego dwaj uczniowie w
drodze do Emaus. „A myśmy się spodziewali, że On wyzwoli Izraela” – te słowa
pokazują, jak płaskie są oczekiwania człowieka w stosunku do planów Boga. Plany
Boże okazują się tak wielkie, że przesłaniają cały horyzont myślowy człowieka –
i człowiek ich nie dostrzega. I czuje się zawiedziony. Oczekiwał doczesnego
sukcesu, a tu mu niebo otwarli. Myślał o chwilowej poprawie bytu, a słyszy, że
przed nim szczęśliwa wieczność. Chcieliśmy umościć się w tym świecie, licząc na
długie lata w jak najlepszym standardzie, a oto Bóg mówi, że to wszystko nic
wobec tego, co wysłużył dla nas Odkupiciel. To za wiele dla umysłu zapatrzonego
w dobra tego świata, który ma skłonność życzyć sobie raczej grobu wygodnego niż
pustego. Radości płynącej z ufności, że jesteśmy uczestnikami planu Bożego
większego niż nasze pojmowanie – życzy zespół serwisu gosc.pl. Franciszek
Kucharczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz