Właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu
się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej
ciekawości w tym względzie” – stwierdza Katechizm Kościoła Katolickiego. Zasięganie wiedzy o
przyszłości z innych źródeł niż Bóg jest zniewagą Stwórcy. „Nie będziesz się
zwracał do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziesz zasięgać ich rady”
– czytamy w Księdze Kapłańskiej (19,31). Takie rzeczy Biblia nazywa
obrzydliwością i nierządem. To coś jak rzucenie Bogu w twarz: „Skoro nie chcesz
mi powiedzieć, to pójdę do konkurencji”. Bóg jednak nie ma konkurentów. Ma
tylko wrogów – i jeśli ktoś do nas przemawia z zaświatów, a nie ma związku z
Bogiem, to są to właśnie oni. Będąc zaś wrogami Boga, są także wrogami
człowieka. Katechizm mówi o
tym stanowczo: „Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się
do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo
odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja,
wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się
medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad
ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te
są sprzeczne ze czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które
należą się jedynie Bogu” (KKK 2116). Franciszek Kucharczyk, GN 9.02.20
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz