Każdy sakrament, choć jest rzeczywistością
duchową, ma też swoją fizyczną stronę – znak, który podlega wspomnianym prawom
przyrody. Woda w czasie chrztu zawsze leje się w dół, chleb i wino, choć
stają się realnie Ciałem i Krwią Pana, nadal zachowują fizyczne i
biologiczne właściwości chleba i wina. Fakt, że są już konsekrowane, nie
sprawia, że ich udzielanie do ust będzie miało inny potencjał przenoszenia
wirusa niż przed konsekracją. To porządek natury, nadany materii przez
Pana Boga. Oczywiście Pan Bóg może, jeśli tylko zechce, zawiesić na pewien czas
stworzone przez siebie prawa funkcjonowania świata. Jako Stwórca ma możliwość
kontroli nad stworzeniem. Przykładami takiego zawieszenia przez Boga porządku
naturalnego są cuda. Rzecz w tym, że nie możemy zakładać masowości cudów, jako
naturalnego porządku rzeczy. Bóg zwykle stosuje je wtedy, gdy dla naszego
zbawienia chce w szczególny sposób objawić swoją moc. I Jemu należy pozostawić
decyzję, kiedy zechce tak zadziałać. A jako, że integralną częścią sakramentów
są elementy podlegające porządkowi natury, to nie powinniśmy ignorować praw,
jakim one podlegają. Czy nie uwzględnienie
porządku naturalnego i czy nie wprowadzenie środków ostrożności w
przypadku epidemii nie byłoby z naszej strony wystawianiem Boga na próbę i
traktowaniem Ciała Pańskiego jak talizmanu? Wojciech Teister, GN 4.03.20
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz