Słowacki parlament odrzucił genderową konwencję
stambulską. Tymczasem w Polsce, mimo monitów obrońców rodziny, władze nie
kwapią się do wypowiedzenia umowy. Instytucje unijne naciskają na kraje
członkowskie, aby ratyfikowały konwencję. Kilka krajów unijnych się temu
sprzeciwia, w tym Węgry. Polska ratyfikowała dokument w 2015 r. Ale po zmianie
władzy, mimo apeli o jej wypowiedzenie, nic z tym nie zrobiono. – To jest po
prostu niezbędne. Nie ma możliwości, żebyśmy utrzymywali pozór tego, że nic się
nie dzieje. W przypadku jakiegokolwiek konfliktu prawnego ta umowa nas
obowiązuje i jest ponad ustawami krajowymi – podkreśla w rozmowie z „Naszym
Dziennikiem” Magdalena Trojanowska, wiceprezes Stowarzyszenia Rodzice Bronią
Dzieci. – Nie jesteśmy w żaden sposób bezpieczni. Jest to ratyfikowana umowa
międzynarodowa i jako państwo zobowiązujemy się do jej realizacji i
implementacji jej zapisów. Musi być tutaj refleksja wykraczająca poza bieżący
sondażowy interes polityczny
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/217414,przyklad-ze-slowacji.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz