Mija 77. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy w ok.
100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na polskiej
ludności cywilnej. O ludobójstwie ukraińskich nacjonalistów przypomniał
wcześniej w homilii w katedrze polowej WP ks. bp Michał Janocha, który
zwracając uwagę na szerokie tło historyczne wielowiekowych i trudnych relacji
polsko-ukraińskich, odniósł się również do obecnych stosunków Polaków z
Ukraińcami. – Nasze sąsiedzkie relacje polsko-ukraińskie nigdy nie były tak
dobre jak w tej chwili. Jest wolna Polska, jest wolna Ukraina i jest bardzo
wiele bolesnych spraw, ale zaczynamy o tym rozmawiać. Do współczesnych relacji
polsko-ukraińskich w rozmowie z PAP odniosła się również wieloletnia badacz
zbrodni wołyńsko-galicyjskiej Ewa Siemaszko, która nie zgodziła się z tezą, że
obecne stosunki między Polakami a Ukraińcami można uznać za wzorowe. –
Oczywiście, nie prowadzimy żadnych walk; Ukraińcy przyjeżdżają do Polski,
pracują, ale jeśli chodzi o pamięć o ofiarach ludobójstwa, to ze strony Ukrainy
jest tama. Tama, zarówno mówienia o tym otwarcie, ale przede wszystkim
niemożność dokonywania ekshumacji szczątków ofiar, dokonywaniach godnych ich
pochówków i stawiania znaków pamięci – podkreśliła.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/223485,mija-77-rocznica-tzw-krwawej-niedzieli.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz