sobota, 30 listopada 2024

Rodzina na bocznym torze

 


Dr Barciński tłumaczy, że analizując propozycję edukacji zdrowotnej MEN, trzeba zauważyć chęć zmiany pewnego ideału wychowawczego. Teraz w programie zajęć WDŻ wzorcem jest małżeństwo, stabilna rodzina, pełna szacunku i wzajemnej miłości. W edukacji zdrowotnej słowo małżeństwo, jeśli się pojawia, to tylko w kontekście kwestii prawnych i jest na marginesie. W centrum edukacji zdrowotnej mają być związki nieformalne - zaznacza. Zwraca też uwagę, że w podstawie jest też sygnał dotyczący środowisk LGBTQ+. - Wzorcem, jeśli chodzi o relacje związane z seksualnością, są najróżniejsze związki, nawet kilkuosobowe, a rodzina może być tutaj rozumiana jako np. związek dwóch gejów lub lesbijek wspólnie mieszkających i wychowujących dzieci - zauważa. Druga różnica dotyczy oceny aktywności seksualnej. - W przedmiocie WDŻ to kryterium to miłość mężczyzny i kobiety, trwały związek, poświadczona przysięgą małżeńską. W edukacji zdrowotnej tym kryterium ma być świadoma zgoda: „uczeń wymienia kryteria świadomej zgody oraz omawia sytuacje, w których można ją stosować w relacjach zarówno seksualnych, jak i np. przyjacielskich, rodzinnych i społecznych”. Gdy ona jest jasno wyrażona, wtedy seks jest w porządku, jest dobry, akceptowalny. Natomiast jeśli jej nie ma, to jest negowany, zły - dodaje. Zaznacza też, że promocja koncepcji świadomej zgody jako podstawowego kryterium oceny aktywności seksualnej prowadzi w sposób logiczny do zaakceptowanie wszystkich związków, w których jest zgoda. Przekonuje, że w ten sposób neutralizowane i osłabiane są wszelkie sygnały, które mogą być dla dzieci i młodzieży ostrzeżeniem przed zagrożeniem.

piątek, 29 listopada 2024

Czym ma być edukacja zdrowotna?

 


Spośród 10 działów, które składają się na podstawę programową, najbardziej rozgrzewający dyskusję jest dział VII pn. „Zdrowie seksualne”.  W podstawie programowej możemy przeczytać, że: „uczeń wyjaśnia pojęcie seksualności; omawia rolę całożyciowej edukacji seksualnej i jej wpływ na bezpieczeństwo oraz umiejętność tworzenia satysfakcjonujących relacji”. - To jest przekaz deprecjonujący, uderzający w rodzinę - podkreśla dr Zbigniew Barciński, prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN. Podczas konferencji prasowej Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły zauważył, że Minister Edukacji proponuje, by osią nowego przedmiotu było zdrowie, a nie jak dotychczas rodzina. Dr Z. Barciński dodał też, że zdaniem instytucji, które wchodzą w skład Koalicji, wbrew deklaracjom MEN, część ważnych informacji dotyczących zdrowia seksualnego jest obecnych w programie treści fakultatywnych, a wielu z nich o charakterze profilaktycznym w ogóle nie ma (np. o skutkach używania blokerów dojrzewania, czy też o konsekwencjach różnych stylów życia seksualnego). Dzieląc się wnioskami z analizy podstawy programowej zaznacza, że głównym przesłaniem kierowanym przez MEN do dzieci i młodzieży jest to, że seksualność ma służyć przyjemności, a nie miłości, małżeństwu, rodzinie. Jest to wprost napisane w ministerialnym projekcie: „uczeń omawia zagadnienie przyjemności seksualnej oraz wymienia, co wpływa na libido; wymienia formy aktywności seksualnej; opisuje zaburzenia i dysfunkcje seksualne”. 

czwartek, 28 listopada 2024

Moralność zastępcza

 


Każdy człowiek w głębi serca nosi przekonanie, że jest dobry. Inaczej by zwariował. Jeśli robi coś złego, zawsze sobie to jakoś wytłumaczy. Złodziej na przykład wmówi sobie, że likwiduje nierówności społeczne, kłamca, że chroni bliźnich przed bolesną prawdą, a niewierny małżonek – że jego zdradzie winne są dwie strony: żona i teściowa. W przypadku aborcji jest podobnie – stąd to całe gadanie o ratowaniu kobiet i o prawie do „wyboru”. Ponieważ jednak proceder aborcyjny jest wyjątkowo krzywdzący, krwawy i drastyczny, warto go nie tylko zagdakać farmazonami o dobru, jakie niesie, ale też dodać do niego jakąś pozytywną działalność. Troska o zwierzątka idealnie tu pasuje, bo łatwiej wtedy powiedzieć sobie: przecież kocham żywe stworzenia, a to znaczy, że wspierając aborcję, także jestem dobroczyńcą. ktoś płacze nad cielaczkami, które nie mogą się ze sobą bawić, to tym bardziej powinien płakać nad dziećmi, które się morduje. Myślę jednak, że jest w tym pewna logika. Chodzi tu o coś, co nazwałbym moralnością zastępczą. Nawet ewentualna państwowa pieczęć na zbrodni nie sprawi, że ona przez to stanie się dobrem.  Franciszek Kucharczak, GN 15.11.24

środa, 27 listopada 2024

Kochaj swoją Ojczyznę

 


Toczy się walka z prawdziwą etyką na rzecz tzw. nowej etyki globalnej, zwalczanie nauczania religii oraz wdrażanie ideologii zrównoważonego rozwoju, która likwiduje możliwość decydowania o czymkolwiek, zarówno przez suwerenne państwa, jak i przez poszczególne osoby, rodziny, samorządy i narody. Ideologia zrównoważonego rozwoju jest bowiem wykwitem wielowiekowej rewolucji przeciwko Bogu i Kościołowi katolickiemu. I nie da się jej pogodzić z miłością Ojczyzny, bo z miłością ma ona tyle wspólnego, co aborcja z miłością abortera do zabijanego przez niego dziecka. A właśnie aborcja znajduje się w centrum ideologii zrównoważonego rozwoju. Czyni więc z łona matki grób i miejsce kaźni, a z lekarza – kata. Ideologia zrównoważonego rozwoju To nowolewicowy internacjonalizm, zwalczający zarówno miłość do Ojczyzny, jak i miłość rozumianą jako afirmację życia, a nie jako żądzę szukającą zaspokojenia popędu.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/308234,kochaj-swoja-ojczyzne.html

wtorek, 26 listopada 2024

Hejt nie jest językiem chrześcijan

 


(...) nikogo nie lżyć, unikać sporów, odznaczać się uprzejmością, okazywać każdemu człowiekowi wszelką łagodność (Tt 3,2). Niby wiadomo. Ani polaryzacja, ani hejt nie są językiem chrześcijan. Niby to oczywistość – Ewangelia nie jest słowem skrajności, ale szacunku; nie uogólnia, ale spotyka się z człowiekiem w jego indywidualnej historii. Jeśli więc mówimy o podstawowym alfabecie uczniów Jezusa, to skąd biorą się te wszystkie pogardliwe określenia, wykluczające osądy i stygmatyzacje, które odkrywamy w sekcji „komentarze” za każdym razem, gdy dotykamy tematów trudnych, kontrowersyjnych albo po prostu dopiero poznawanych? Dlaczego odbieramy prawo do myślenia, poszukiwania, zadawania pytań każdemu, kto przynosi odpowiedzi, które nie są po naszej myśli? Komunikacja między nami często przypomina Pawłowy opis ludzi nieznających Chrystusa: „oporni, żyjący w złości i zawiści, pełni nienawiści jedni ku drugim”. Gdzie tu unikanie sporów, uprzejmość, wszelka łagodność okazywana, jak pisze apostoł do Tytusa, każdemu człowiekowi? Tak, każdemu. Rozgorączkowani sporami, dążący za wszelką cenę do postawienia na swoim, przekonani o własnej nieomylności i niepodważalnych racjach zapominamy, że to nie nasze myśli, słowa i uczynki, choćby najbardziej szlachetne i sprawiedliwe, dają nam życie, ale miłosierdzie Pana, odrodzenie i odnowa w Duchu Świętym. GN 13.11.24

poniedziałek, 25 listopada 2024

Bodziec do modlitwy

 


Do naszego języka wkradł się podcinający skrzydła i podszyty bezradnością duch narzekania, krytykanctwa, węszenia spisku. Coraz częściej, zamiast zająć się naszą zasadniczą ewangelizacyjną misją, „odbijamy piłeczkę”, starając się znaleźć trafną ripostę na prowokacje neopogańskiego świata. Spotykam na co dzień wielu, którzy jak pisał o ocalonym mieszkańcu biblijnej Sodomy św. Piotr, „uginają się pod ciężarem rozpustnego postępowania ludzi nie liczących się z Bożym prawem i mają umęczoną duszę” (2P 2, 6). Zamartwiają się, chodzą przytłoczeni, zgaszeni, porażeni agresywną narracją. Zamiast żyć „tu i teraz” obrażeni na rzeczywistość nucą mantrę „kiedyś było jakoś lepiej”. „Świat ewangelizuje ich skuteczniej, niż robią to oni”. „Prawdziwym bodźcem do modlitwy nie jest poczucie zadomowienia we wszechświecie, ale poczucie wyobcowania. - Czy ktokolwiek o wrażliwym sercu jest w stanie przyjąć ze spokojem i za rzecz naturalną tyle zła i cierpienia, tyle niezliczonych i daremnych prób postępowania zgodnie z wolą Boga? Bóg został skazany na wygnanie, świat jest zepsuty i przeżarty złem. Modlić się oznacza wprowadzić Boga z powrotem w świat, przynajmniej na chwilę zaprowadzić na ziemi Jego królestwo. Modlić się to rozszerzać Jego obecność”. Modlić się oznacza wprowadzić Boga z powrotem w świat. Marcin Jakimowicz, GN 13.11.24

niedziela, 24 listopada 2024

Przekazywać miłość do Ojczyzny

 


11 listopada w wielu miastach Polski powtarzane są słowa „Bóg, honor, Ojczyzna”. – Wypowiadając te trzy święte dla nas słowa, mamy jednocześnie świadomość, jak wszystkie te trzy są dziś podważane –  chce się wykluczać obecność Boga w życiu publicznym, zdejmując krzyże ze ścian urzędów. Tymczasem św. Jan Paweł II patrząc na Giewont, nawoływał, by bronić krzyża na polskiej ziemi. – Dziś chce się te krzyże usuwać. Nie tylko jako znak, symbol chrześcijański. Chce się rugować naukę chrześcijańską i stąd ta walka z nauczaniem religii w szkołach – mówił i przypominał, jakie będą niedługo realia nauczania religii w szkołach, gdy klasy będą łączone, a zajęcia będą się odbywały tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji. – To jest wolność? To jest niepodległa Polska? Polska, którą chce się odciąć od Pana Boga? – pytał abp Jędraszewski. Zachód oraz niektóre elity ogłosiły epokę post-prawdy i powszechnego relatywizmu oraz kult samorealizacji. To sprawia, że trzecie słowo – „Ojczyzna”, jest poddane wielkiej krytyce ze względu na sformułowanie „polskość to nienormalność” i ogranicza się nauczania języka polskiego oraz historii w szkołach. Wskazał, że Polskę dotyka zapaść demograficzna. – W czasie tej zapaści demograficznej, gdy życie każdego Polaka od poczęcia powinno być dla wszystkich najwyższą wartością na tym świecie, podjęto kolejną inicjatywę w polskim Sejmie, by utorować drogę do aborcji właściwie na życzenie – mówił. – Czy na takiej Polsce na zależy? Bez dzieci, a więc bez przyszłości? – zachęcał do refleksji ks. abp Jędraszewski.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/309255,przekazywac-milosc-do-ojczyzny.html

sobota, 23 listopada 2024

„ Czarny dzień polskiej demokracji”

 


Skierowanie do Komisji Nadzwyczajnej Sejmu w dniu 8 listopada br. projektu zmierzającego do pozbawienia ochrony prawnej życia i zdrowia dziecka poczętego w fazie prenatalnej
NIE JEST: •     wyrazem poszanowania praw kobiet i ochrony ich zdrowia; •     szacunkiem dla ludzkiego życia; •     akceptacją potwierdzonego przez naukę faktu, że ludzkie życie zaczyna się od poczęcia, a jego faza prenatalna to okres wyjątkowo dynamicznego rozwoju. JEST NATOMIAST: •     złamaniem Konstytucji RP, jednoznacznie chroniącej ludzkie życie, oraz Konwencji o Prawach Dziecka; •     zaprzeczeniem państwa prawa i próbą sankcjonowania brutalnej przemocy przeciw człowiekowi; •     drogą prowadzącą do negatywnych konsekwencji dla zdrowia i życia kobiet; •     uderzeniem w podstawową wartość, jaką jest ludzkie życie, co niszczy system wartości także młodych ludzi; •     czarnym dniem polskiej demokracji, w którym w podstawowej sprawie ochrony życia mniejszość narzuciła przekonania większości społeczeństwa.     Z całych sił będziemy działać, abyśmy mogli żyć w kraju, gdzie mądre rozwiązania społeczno-prawne oraz wzajemna życzliwość, a nie brutalna przemoc, pozwalają zarówno dziecku w prenatalnej fazie życia, jak i osobie dorosłej czy starszej, czuć się ważnym, potrzebnym, kochanym i bezpiecznym członkiem społeczeństwa.  W imieniu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia: Jakub Bałtroszewicz, prezes – Fundacja Jeden z Nas
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/309195,pfroz-o-czarnym-dniu-polskiej-demokracji.html

piątek, 22 listopada 2024

W obronie wolności prasy

 


7 listopada br. na konferencji prasowej red. Monika Rutke zapytała premiera Donalda Tuska o jego opinię na temat prezydenta elekta USA, przypominając posądzenia obecnego premiera o rzekome kontakty Donalda Trumpa z rosyjską agenturą. Dopytany przez dziennikarkę,  premier zaprzeczył swoim wypowiedziom sprzed kilku miesięcy słowami: Nie, tego typu sugestii nigdy nie zgłaszałem, choć wypowiedź ta dostępna była w Internecie, także na jego oficjalnym kanale na platformie YouTube. Na pytania red. Moniki Rutke zareagowała Agnieszka Rucińska, podsekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów, która poinformowała dziennikarkę, iż „złamała zasadę” i że „kończymy współpracę”. Od czasu powstania rządu Donalda Tuska praktyka wykluczania zadających trudne pytania dziennikarzy z udziału w konferencjach prasowych premiera stała się powszechną i dotyczy wielu dziennikarzy konserwatywnych mediów, w tym przede wszystkim dziennikarzy TV Republika. CMWP SDP konsekwentnie podkreśla, iż zagraża to realizacji zasady wolności słowa w Polsce. dr Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP SDP.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/309122,w-obronie-wolnosci-prasy.html

czwartek, 21 listopada 2024

Macierewicz: Katastrofa smoleńska okazała się zbrodnią smoleńską




 Jestem nazywany osobą pełną nienawiści i osobą dzielącą Naród Polski. Dzieleniem Narodu Polskiego jest nazywane pokazywanie prawdy o zbrodni dokonanej przez Putina i Rosję – powiedział w piątek polityk PiS, były szef tzw. podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Na konferencji prasowej w piątek Antoni Macierewicz podkreślił, że według ustaleń jego podkomisji katastrofa smoleńska „okazała się zbrodnią smoleńską, a nie katastrofą”. Dodał też, że „nie jest prawdą, że z góry zakładaliśmy, że to jest zamach”. Polityk przywołał również historię zbrodni katyńskiej i prześladowań tych, którzy twierdzili, że stali za nią Sowieci, a nie – jak wskazywała ówczesna propaganda – Niemcy. „Zbrodnia katyńska polegała na tym,  Rosjanie zamordowali polską elitę wojskową, a następnie, gdy zajęli Polskę, nie tylko twierdzili, że to nie oni zrobili, ale też i wprowadzili do aparatu represji [...] swoich ludzi, którzy mieli decydować, że ci, którzy mówią, że to wina Rosjan, mają iść do więzienia, bo to kłamstwo i oszustwo” – mówił. „Jestem nie tyle nawet zszokowany, ale wstyd mi w sytuacji, kiedy jest pełny materiał dowodowy, że samolot został wysadzony [...] a od 14 lat dominuje oszustwo i kłamstwo w sprawie zbrodni Putina i zbrodni Federacji Rosyjskiej. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/309162,macierewicz-katastrofa-smolenska-okazala-sie-zbrodnia-smolenska.html

środa, 20 listopada 2024

Macierewicz: Mieliśmy do czynienia z wybuchem

 


Podkomisja smoleńska udowodniła, że mieliśmy do czynienia z wybuchem, który spowodował katastrofę Tu-154 – powiedział w Sejmie Antoni Macierewicz (PiS). Zarzucił kierownictwu MON kłamstwo ws. raportu o działalności podkomisji. Antoni Macierewicz zarzucił też ministrowi obrony Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi „nieprawdopodobne kłamstwo”. „Nieprawdopodobne. Pan Kosiniak-Kamysz mówi, że podkomisja nie doszła do żadnego wniosku. Że podkomisja nie sformułowała żadnego jednoznacznego stanowiska. Że podkomisja nic nie udowodniła. Podkomisja udowodniła i jednoznacznie stwierdziła, że mieliśmy do czynienia z wysadzeniem tego samolotu” – oświadczył Antoni Macierewicz. Antoni Macierewicz zaprezentował też posłom tablicę ze zdjęciami przedstawiającymi charakterystycznie pogięte i skręcone metalowe elementy; na drugiej tablicy pokazał ilustrację pokazującą samolot Tu-154 z zaznaczonymi miejscami, gdzie miało – według niego – dojść do wybuchów. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/309165,macierewicz-mielismy-do-czynienia-z-wybuchem.html

wtorek, 19 listopada 2024

....nastąpi zdziczenie społeczeństwa

 


Słowa Pana Jezusa do Wandy Malczewskiej, Żytno, 1876 r. „Pomagaj księdzu proboszczowi w pracy parafialnej. Miłość Moją rozpalaj w młodzieży, którą zepsuty świat, szatan i własne namiętności ciągną za sobą, odrywają od Kościoła i na zgubę wieczną prowadzą. Gdy młodzież się zepsuje, Ojczyzna straci odważnych żołnierzy, a Kościół kandydatów do stanu duchownego. Nastąpi zdziczenie społeczeństwa ludzkiego. A więc powiedz proboszczowi, aby otoczył młodzież opieką. Młodzież utrzymacie w porządku, tylko zasiejcie w ich sercach miłość Moją i Matki Mojej. A posiadając Miłość Moją, każdemu kusicielowi powiedzą: »Idź precz, bo dla miłości Jezusa i Matki Jego grzeszyć nie mogę!«”. Urszula Strynowicz. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/309291,w-intencji-ojczyzny.html

poniedziałek, 18 listopada 2024

Miejsce religii jest w szkole

 


Ciekawe, że organizacja szkolnej katechezy staje się problemem zawsze, kiedy rządy w Polsce przejmują ugrupowania liberalne i lewicowe. Wtedy nagle okazuje się, że religii w szkole nie chcą uczniowie i ich rodzice; że katecheci to osoby nieprzygotowane do zawodu, źle wykształcone, nierozsądne i wykonują swoją pracę tylko dlatego, że są posłuszne Kościołowi. Obecna minister edukacji wkłada wiele wysiłku i poświęca mnóstwo czasu na przekonywanie, że szkoła nie jest odpowiednim miejscem do przekazywania wiedzy religijnej. Argumentem najsilniej za tym przemawiającym ma być malejące poparcie Polaków dla nauczania katechezy w szkołach publicznych. Sondaż na ten temat przeprowadzono na początku października. Wynika z niego, że obecność religii w szkołach nadal spotyka się z poparciem większej części społeczeństwa, ale jest ono najmniejsze od 1991 roku, kiedy przeprowadzono pierwsze badanie – wynosi nieco ponad 50 proc. Z wynikami sondażu trudno dyskutować, ale chyba nie do końca odzwierciadlają one rzeczywistość. Na początku każdego roku szkolnego w szkołach odbywa się swoiste referendum na temat religii w szkole. Można powiedzieć, że rodzice, dobrowolnie (!) podpisując deklaracje, w których wyrażają życzenie, by ich dziecko uczęszczało na lekcje religii, popierają szkolną katechezę. Z obserwacji wielu katechetów wynika, że obecnie nieco więcej niż w przeszłości uczniów rezygnuje z lekcji religii, ale twierdzenie, że to zjawisko masowe, jest przesadzone. Miejsce katechezy jest więc w szkole. Nie tylko w polskiej szkole – w większości krajów w Europie nauka religii odbywa się w szkołach publicznych i jest finansowana przez państwo.GN 45/24

niedziela, 17 listopada 2024

Dalszy etap znęcania się nad ks. Michałem i urzędniczkami

 


Prokuratura Adama Bodnara chce pozbawić ks. Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek prawa do obrony. Do mec. Krzysztofa Wąsowskiego wysłała pismo, w którym wskazuje go jako świadka w sprawie, i przestrzega przed kontaktem z klientami.     – To jest o prostu skandal nad skandale – tak mecenas Krzysztof Wąsowski ocenia pismo prokuratury, które wskazuje, że nie może on kontaktować się z ks. Michałem Olszewskim i jedną z urzędniczek – panią Urszulą – bo „jednocześnie jest świadkiem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości”.     – Odbieram to pismo jako zawoalowaną groźbę przeciwko moim klientom, żeby ich przestraszyć, że nie mogą się kontaktować z obrońcą, ponieważ inaczej mogą być aresztowani – powiedział pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego i p. Urszuli Dubejko.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/308964,mecenas-wasowski-o-zawoalowanej-grozbie.html

Pilne: Państwowa seksualizacja dzieci



Protestujemy przeciwko obowiązkowemu przedmiotowi od 1 września "edukacji zdrowotnej", w ramach której nastąpi seksualizacja dzieci. Protesty do MEN w jakiejkolwiek formie ( wystarczy nawet jedno zdanie) można przesłać mailowo tylko do 21 listopada. Adres: sekretariat.dko@men.gov.pl

Trzeba to przesłać dalej. Pismo jest  również dostępne na katolickim portalu "opoka".

1 grudnia o godz. 12.00 na Placu Zamkowym w Warszawie odbędzie się manifestacja nauczycieli i rodziców protestujących przeciwko degradacji polskiej oświaty, rozmywaniu tożsamości narodowej  i planowanej seksualizacji dzieci bez zgody rodziców.

sobota, 16 listopada 2024

Edukacja włączająca czy degradacja oświaty

 


Trzy, cztery dekady wstecz oczywiste było, że dzieci z niepełnosprawnościami uczą się w szkołach specjalnych. Miały tam zapewnione dobre warunki: odpowiednio wykształconych nauczycieli, przystosowaną salę lekcyjną, programy, mało liczną klasę. Teraz jest zupełnie inaczej. Młodzi ludzie z orzeczeniami o kształceniu specjalnym mogą uczęszczać do szkół ogólnodostępnych. Według statystyk nawet 70 proc. z nich chodzi do takich placówek. Oznacza to, że w szkołach mamy bardzo dużo dzieci z różnorodnymi zaburzeniami rozwojowymi. Widocznym skutkiem tej sytuacji jest rzucanie przez nich krzesłami, bicie innych uczniów, nauczycieli, bieganie po stołach, kładzenie się na podłodze w sali czy na korytarzu i inne „niekonwencjonalne” zachowania. Początek tej zmianie dała Deklaracja z Salamanki z 1994 roku. Na konferencji UNESCO ogłoszono wtedy wspomnianą deklarację. Głównym jej przesłaniem było hasło: „Szkoła dla wszystkich”, czyli włączenie wszystkich dzieci do szkół masowych, nawet uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Idea ta stopniowo jest wcielana w życie w różnych krajach, w tym w Polsce. Najpierw na zasadzie szkoły integracyjnej, a już wkrótce – „włączającej”.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/308884,mity-o-edukacji-wlaczajacej.html

piątek, 15 listopada 2024

Sędziowie w rękach polityków

 


Sędziowie i sądy nie mogą stać się narzędziami wykonawczymi w rękach polityków. Sens podziału władz jest mianowicie taki, że sądy – jako władza sądownicza – muszą być całkowicie niezależne od rządu czy parlamentu. W podobny sposób totalitarne systemy wprowadzały arbitralne prawa, definiując, kto jest w świetle prawa Niemcem, odmawiając innym człowieczeństwa, albo w Rosji, ogłaszając miliony ludzi wrogami ludu, co na Ukrainie doprowadziło do głodzenia i zamordowania 6 milionów ludzi. To wszystko było formalnie legalne. Zmierzamy w kierunku opisywanym przez Orwella. Kłamstwo jest nazywane prawdą. Kto taką „prawdę” nazywa kłamstwem, zostaje ukarany. Musimy się temu stanowczo sprzeciwiać i ostrzegać przed drogą w kierunku nowego totalitaryzmu. Demokracja nie jest automatycznie dana i zabezpieczona i wiemy, ile było nadużyć związanych z pojęciem demokracji. Najgorsze dyktatury, takie jak w Niemczech, NRD, PRL, ZSRS czy Chinach, nazywały się demokracjami ludowymi, ale nie były tym, co rozumiane jest jako liberalna, oparta na prawach człowieka demokracja. Musimy zawsze bardzo uważać, aby nie doszło do sytuacji, w której za pomocą pięknych tez propagandowych i wspaniałych słów na końcu zostanie ustanowiona dyktatura ideologicznej mniejszości dysponującej wszystkimi środkami w mediach i wymiarze sprawiedliwości.
Kard Gerhard Muller
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/308805,wolnosci-nie-przyznaja-nam-politycy.html

środa, 13 listopada 2024

Kłamstwo nazywa się prawdą

 


Doświadczamy dzisiaj pogardy dla prawa, pomimo frazesów praworządności: czy to efekt utraty „wspólnego gruntu” wartości, jaki dawało do tej pory chrześcijaństwo? – Prawo pozytywne, o którym decyduje się w sądach cywilnych czy karnych, musi mieć odniesienie do prawa naturalnego, które jest związane z naturą człowieka. W przeciwnym razie stanie się ono jedynie pozytywistycznym systemem, w którym przypadkowa większość decyduje o tym, co jest prawem, a co nie, i tym samym niszczy fundamenty sprawiedliwości. Nie wolno teraz, tylko dlatego, że przypadkowo posiada się większość w parlamencie, prześladować innych demokratycznych partii za pomocą sądów. To zawsze jest początek i niezawodny znak, że demokracja przekształca się w dyktaturę.

poniedziałek, 11 listopada 2024

O co chodzi globalistom?

 


Tak, Jezus jest Synem Bożym, który stał się dla nas człowiekiem. Przyniósł nam zbawienie, a mimo to był prześladowany przez ludzi. Został przybity do krzyża przez pseudoreligijne, ideologiczne i polityczne władze swoich czasów. Ale przez swoje zmartwychwstanie otworzył bramę do życia i dał nam nadzieję. Żaden inny człowiek na tym świecie, żaden polityk, ideolog ani filozof, nigdy nie będzie w stanie nas zbawić. To może uczynić jedynie Bóg. Jednak ludzie chcą być jak Bóg, stawiać się ponad Nim. Chcą dominować nad innymi ludźmi poprzez swoją ideologię, poprzez sprawowanie władzy. Baranek, który obrazuje Chrystusa, nie jest jakimś brutalnym zwierzęciem. Przemoc nie pochodzi od Baranka, od Boga. Zwierzę, bestia, która pochłania ludzi, to demon, który przez ateistycznych dyktatorów doprowadził w wielkich totalitarnych systemach do wywozu milionów na Syberię czy do Katynia. Tak naprawdę chodzi o to, że tylko globaliści, superbogaci, ta mała grupa, która wszystko posiada, ma cieszyć się życiem, podczas gdy szerokim masom należy jedynie jakoś zaspokoić ich wegetatywny sens życia, który nie różni się od sensu istnienia zwierząt. Chce się zatem za wszelką cenę zredukować ludzkość. Stąd programy aborcji, sterylizacji, eutanazji. Doświadczyliśmy już tego w nazizmie, w komunizmie, u jakobinów podczas rewolucji francuskiej. Wszystko to było obietnicą ziemskiego raju. W rzeczywistości jednak Auschwitz i Gułag zawsze były piekłem. Kard Gerhard Muller. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/308805,wolnosci-nie-przyznaja-nam-politycy.html

niedziela, 10 listopada 2024

To było przedstawienie burleskowe

 


– tak prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował prezentację raportu komisji badającej rosyjskie i białoruskie wpływy w Polsce w latach 2004-2024. To po prostu nie ma nic wspólnego z prawdą – oświadczył. „Ci, którzy przez cały czas mieli – łagodnie mówiąc – sceptyczny stosunek do Rosji i jednocześnie ostrzegali przed tym niebezpieczeństwem mają być winni nawiązywania jakichś kontaktów z Rosją, a ci, którzy te kontakty nawiązywali, którzy posuwali się do rzeczy niebywałych, mają być niewinni” – powiedział szef PiS.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/308707,konferencja-prasowa-prezesa-pis.html

sobota, 9 listopada 2024

Ofiary „polityki rozliczeń”

 


Ksiądz Michał Olszewski oraz dwie (byłe już) urzędniczki departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości: Urszula Dubejko i Karolina Kucharska, to ofiary „polityki rozliczeń” rządu Donalda Tuska – podaje portal radiomaryja.pl i dodaje: Osoby te przez siedem miesięcy były przetrzymywane w areszcie, gdzie doznały upokorzenia. To są bardzo świadome działania, zagrywki polityczne obliczone na podniesienie tzw. temperatury sporu i wywołanie emocji w środowiskach antyklerykalnych. Moim zdaniem to bardzo cyniczna gra polityczna. My to wszystko dokumentujemy i w stosownej formie, w stosownym czasie i w stosowny sposób upomnimy się o to. To jest po prostu obrzydliwość i nie da się przejść nad takimi atakami obojętnie. Adwokat Krzysztof Wąsowski. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/308660,ofiary-polityki-rozliczen.html


piątek, 8 listopada 2024

„Przestępstwo Macierewicza ???”

 


„To sprawa zbrodni smoleńskiej jednoznacznie dla premiera Donalda Tuska pokazuje jego kłamstwo, jego działanie na rzecz Rosji, jego działanie przeciwko polskim pilotom i przeciwko Narodowi Polskiemu. To jest istota rzeczy i dlatego (szef MON) Władysław Kosiniak-Kamysz schował sprawę związaną ze zniszczeniem samolotu w wyniku eksplozji” – ocenił Antoni Macierewicz.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/308664,mamy-do-czynienia-wylacznie-z-propaganda.html

czwartek, 7 listopada 2024

Czy my na Ukrainie wyjdziemy lepsi z tej wojny?

 


Ksiądz bp Radosław Zmitrowicz, mówiąc o sytuacji w diecezji, w której posługuje, wskazał, że jest to teren położony w południowo-centralnej części Ukrainy. „… w każdym z nas wojna jest bardzo mocno obecna” – podkreślił. „Prawie każda rodzina ma kogoś na pierwszej linii frontu. Prawie każdy już kogoś stracił ze swoich najbliższych, przyjaciół. Więc przeżywa się to bardzo mocno” – dodał. Dla tych, którzy zostali w domu, jest to życie w ciągłym napięciu, oczekiwaniu, stresie. Ponadto jest wiele kobiet: matek i żon, które straciły swoich synów czy mężów i nie wiedzą, co się stało. „Wiele osób wskazuje, że to jest najtrudniejsze” – zaakcentował. Wśród żołnierzy – zwrócił uwagę ksiądz biskup – narastają problemy związane z przebytą traumą, której doświadczali na froncie. Pojawiają się kolejne problemy spowodowane alkoholem czy narkotykami. To są tragiczne następstwa, które są zadaniami dla Kościoła i całego społeczeństwa. Wobec pytania o to, „co dalej?”, „kiedy nastąpi koniec wojny?”, rozmówca Radia Watykańskiego wskazuje, że warto postawić pytania w kontekście nie tylko Ukrainy, ale też całej Europy, zachodniej cywilizacji. Wobec odrzucenia przez „świat”, społeczeństwa prawdy czy prawa moralnego; kiedy człowiek sam czyni siebie bogiem, warto zadać pytanie o to, „co po wojnie?”, „czego nauczymy się z tego dramatycznego czasu?”, „czy my na Ukrainie wyjdziemy lepsi z tej wojny?”,
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/308571,dawac-nadzieje.html

środa, 6 listopada 2024

Różaniec? Mam. Modlę się

 


Powtarzane dziesiątki, czasem setki razy w ciągu dnia te same słowa – czy to ma sens? I to dzień w dzień, nieraz przez całe życie? Jaka to strata czasu, który można by wykorzystać na coś pożytecznego… No właśnie – w Różańcu realizuje się ewangeliczny paradoks: „Kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 10,39). GN 26.10.24

wtorek, 5 listopada 2024

Boża Renowacja

 


Choć pełne kościoły w mniejszych miejscowościach, tłumy zmierzające na Jasną Górę czy głośne festiwale chrześcijańskie dla młodzieży mogą sugerować, że wiara nad Wisłą ma się dobrze, badania nie pozostawiają wątpliwości: jesteśmy najszybciej laicyzującym się społeczeństwem na świecie.  Zdarza się, że osoby deklarujące się jako katolicy negują podstawowe prawdy wiary: dogmat o Trójcy Świętej czy zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. – Nawet katolicy w Kanadzie nie są już chrześcijanami – mówi ks. Mallon. Ten energiczny duszpasterz przed laty trafił do parafii, którą najlepiej charakteryzuje słowo „umierająca” – spadek liczby wiernych widoczny był gołym okiem. Zamiast stać się syndykiem masy upadłościowej, ks. Mallon podjął się „reanimacji”. Jego wizja, której fundamentami są otwarcie na działanie Ducha Świętego, prymat ewangelizacji i silne przywództwo, spowodowały, że po latach parafia Matki Bożej z Guadalupe w Dartmouth w Nowej Szkocji stała się tętniącym życiem ośrodkiem, w którym formują się setki wiernych. Swoim pomysłem na odnowę parafii zaczął dzielić się z innymi. Tak powstał projekt Boża Renowacja. Agnieszka Huf, GN 26.10.24

 

poniedziałek, 4 listopada 2024

Świat bez serca

 


Widząc, jak następują nowe wojny, jedna po drugiej, przy współudziale, z tolerancją lub obojętnością innych krajów, albo przez zwykłe walki o władzę wokół partykularnych interesów, można by pomyśleć, że światowe społeczeństwo traci serce. Wystarczy spojrzeć i posłuchać starszych kobiet – pochodzących z różnych stron konfliktu – które są więźniami tych wyniszczających starć. Rozdziera serce, gdy widzimy, jak opłakują zamordowane wnuki lub słyszymy ich pragnienie własnej śmierci, bo straciły dom, w którym zawsze mieszkały. One, które wielokrotnie były wzorem siły i odporności w trudnym i pełnym poświęceń życiu, teraz, gdy dochodzą do ostatniego etapu swojego istnienia, zamiast zasłużonego spokoju, doświadczają udręki, strachu i oburzenia. Zrzucanie winy na innych nie rozwiązuje tego haniebnego dramatu. Widok płaczących babć, którego nie uważa się już za skandaliczny, jest oznaką świata bez serca. Z encykliki o miłości serca Jezusa Chrystusa- GN 26.10.24

niedziela, 3 listopada 2024

Z encykliki o miłości serca Jezusa Chrystusa

 


Potrzebujemy, aby wszystkie działania były poddane pod „polityczną dominację” serca, aby agresja i obsesyjne pragnienia znalazły spokój w większym dobru, które oferuje im serce, oraz w sile, jaką ma przeciwko złu; aby także inteligencja i wola oddały się na jego służbę, odczuwając i smakując prawdy, zamiast chęci ich zdominowania, jak często czynią to niektóre nauki; aby wola pragnęła tego większego dobra, które serce zna, a także aby wyobraźnia i uczucia pozwoliły się łagodzić przez bicie serca. Potrzebujemy, aby wszystkie działania były poddane pod „polityczną dominację” serca, aby agresja i obsesyjne pragnienia znalazły spokój w większym dobru, które oferuje im serce, oraz w sile, jaką ma przeciwko złu; aby także inteligencja i wola oddały się na jego służbę, odczuwając i smakując prawdy, zamiast chęci ich zdominowania, jak często czynią to niektóre nauki; aby wola pragnęła tego większego dobra, które serce zna, a także aby wyobraźnia i uczucia pozwoliły się łagodzić przez bicie serca.  Anty-serce to społeczeństwo coraz bardziej zdominowane przez narcyzm i autoreferencyjność. W końcu dochodzi się do „utraty pragnienia”, ponieważ druga osoba znika z widnokręgu, a człowiek zamyka się we własnym „ja”, tracąc zdolność zdrowych relacji. GN 26.10.24

‘Wasze modlitwy mnie wydobyły”

 


Ksiądz Michał Olszewski opuścił w piątek areszt śledczy Warszawa-Służewiec. Przed aresztem oczekiwała na kapłana liczna grupa osób. Oczekujący przed aresztem Warszawa-Służewiec przywitali ks. Michała Olszewskiego słowami: „Jesteśmy z tobą”. Kapłan przywitany został także śpiewem „Sto lat”. Po wypuszczeniu z aresztu ks. Michał Olszewski pobłogosławił zebranych.  „Mówili, że to był areszt wydobywczy, ale on był wydobywczy w tym znaczeniu, że wasze modlitwy mnie wydobyły” – powiedział ks. Michał Olszewski, który wkrótce odjechał autem. Obrońca ks. Michała Olszewskiego mec. Michał Skwarzyński poinformował, że kapłan będzie teraz przebywał w swoim domu zakonnym. Obrońca ks. Michała Olszewskiego mec. Michał Skwarzyński dodał, iż czekają, aż zapowiedziany akt oskarżenia wobec ks. Michała Olszewskiego trafi do sądu. „Chcemy publicznie wyjaśnić tę sprawę i pokazać, te wszystkie zarzuty, że są zarzutami fikcyjnymi i motywowanymi politycznie” – mówił.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/308343,ks-michal-wasze-modlitwy-mnie-wydobyly.html

piątek, 1 listopada 2024

Koalicja rządząca pogrąża się coraz bardziej

 


Prokurator Generalny Adam Bodnar oraz premier Donald Tusk realizują polityczne zlecenia, robią polityczne procesy, stosując areszty wydobywcze. W liście jednej z urzędniczek napisane było, że gdyby zaczęła mówić na swoich przełożonych, to już dawno temu by wyszła i nie byłaby prześladowana. Problem jest jeden – ona nie ma czego wymyślać, ponieważ wszystko działo się zgodnie z prawem i w granicach prawa, ci ludzie czynili dobro. Ksiądz Michał Olszewski budował ośrodek Archipelag Wolności dla bitych kobiet. To były pieniądze przeznaczane zgodnie z celami funduszu na zadania związane z celami funduszu […]. Męczeństwo tych ludzi i krzywda, która ich spotyka, z pewnością nie pójdą na marne, bo ludzie widzą, jak działa rząd Donalda Tuska, jak traktuje kobiety i duchownego – wskazał Michał Woś, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister sprawiedliwości,
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/308219,koalicja-rzadzaca-pograza-sie-coraz-bardziej.html