sobota, 31 maja 2025

Musimy zło nazywać złem

 


„Kościół w XXI wieku będzie musiał sporo płacić – nie wiem, krwi, pogardy, dyskryminacji, ale na pewno jakichś prześladowań – jeśli będzie chciał pozostać sobą” - słowa przestrogi ojca Jacka Salija z 1999 roku.  Oto przykłady  martyrologium polskiego tylko z ostatnich miesięcy. W listopadzie 2024 roku został zamordowany ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. Zabity ciosami metalowego toporka w głowę. W lutym tego roku ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii w Kłobucku, został uduszony przez byłego policjanta. Najbardziej prawdopodobna współsprawczyni zamachu na życie księdza Franciszka Blachnickiego (umarł otruty w roku 1987), agentka SB – jest honorowana przez państwo polskie, a zwłaszcza obecnego prezydenta Warszawy, jako publicystka prorosyjskiego „Sputnika”, a obecnie aktywistka działającej na rzecz ideologii LGBT. Tymczasem połowa duchownych zbadanych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego w Polsce w ciągu ostatniego roku doświadczyła jakiejś formy przemocy. „Zło dobrem zwyciężaj” – nawoływał ksiądz Jerzy. Ale zło musimy głośno złem nazywać. I mocniej, modlitwą i czynem, solidaryzować się z ofiarami. Prof. Andrzej Nowak GN 17/25

piątek, 30 maja 2025

Egzamin z wierności Bogu i Ojczyźnie

 


Dominantą naszego życia społecznego staje się znowu komunistyczna idea nienawiści do Kościoła i Boga, panoszenie się władzy bezprawnej, wręcz totalitarnej, podporządkowanej niemieckiej sile. Dziś znowu, jak pisał Norwid, uwidaczniają się „policje – tajne, widne i dwu- -płciowe – Przeciwko komuż tak się pojednały?  – Przeciwko kilku myślom... co nienowe!” Tak, wolność Chrystusowa jest myślą „nienową”. Nowe są okoliczności, w których przychodzi nam jej bronić. Stajemy przed egzaminem z obrony jedności polskiej wspólnoty, która zawsze w swych najszlachetniejszych porywach jednoczyła i wyzwalała. Była światłem dla tych, co w niewoli, i nie wahała się szczodrze ofiarować życia za wolność waszą i naszą. Zatem, jak pisał Norwid: „Wiary dziś życzę Tobie, że zostanie; Bo na tej ziemi jesteś po to właśnie, By z ognia zgliszcza; Mógł powstać dyjament, Wiekuistego zwycięstwa zaranie; Czy wiesz, że jesteś po to właśnie! Połóż rękę na sercu; Otwórz oczy szeroko i skacz! Powiedz: Teraz lub nigdy”. Dr Andrzej Mazan
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/320498,wolni-z-wolnymi.html

„Nieznani sprawcy”

 


Komunizm był (i jest) systemem zorganizowanej walki z chrześcijaństwem. W Polsce późnego PRL ten system miał twarz Jerzego Urbana, rzecznika władzy stanu wojennego, specjalisty w dziedzinie szkalowania ludzi Kościoła. Najczęściej atakowany przez niego kapłan – ksiądz Jerzy Popiełuszko – stał się symbolem ofiar tej polityki. Nie był ofiarą ostatnią. Jako ostrzeżenie, że ten system wcale nie odchodzi do jakiegoś muzeum z zabawnymi gadżetami, już w roku 1989 „nieznani sprawcy” zamordowali trzech księży, szczególnie zaangażowanych w opór przeciwko owemu systemowi. 20 stycznia 1989 roku w parafii św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach został zakatowany ksiądz Stefan Niedzielak, świadek pamięci katyńskiej zbrodni. Kilka dni później na plebanii białostockiej parafii znaleziono ciało 30-letniego księdza Stanisława Suchowolca, organizatora Mszy za ojczyznę, kapelana KPN. Prokuratura, która umorzyła śledztwo, uznała krwawe wylewy na szyi i klatce piersiowej księdza za wynik zderzenia z ciężkimi meblami… Ostatni z tej trójki, ksiądz Sylwester Zych, został znaleziony martwy na przystanku PKS w Krynicy Morskiej 11 lipca 1989 roku. Przez SB był prześladowany jako „terrorysta”. Stwierdzono jego zgon z powodu „zatrucia alkoholem” (3 promile we krwi). Prokurator pominął takie „drobiazgi” jak cztery złamane żebra i nakłucia w pobliżu żył. Prześladowcy nie tylko chcieli zabić księdza – chcieli go także zhańbić przypisanym mu rodzajem śmierci…To nie był koniec. To było memento. Przestroga, przypomnienie. Walka z Kościołem trwa. Metody są różne. Dawne esbeckie ulotki i fałszywki zastąpiła codzienna praca machiny kłamstwa najpotężniejszych gazet, telewizji, a w końcu portali internetowych. Jej moc poznaliśmy zwłaszcza w czasie gigantycznej akcji szkalowania pamięci świętego Jana Pawła II. Prof. Andrzej Nowak GN 17/25

środa, 28 maja 2025

Zrównoważony rozwój wg ONZ

 


„Jak możesz mówić o sobie, że jesteś patriotą, skoro odszedłeś od swojej żony i zostawiłeś swoje dzieci, raniąc je głębiej, niż gdyby zostały osierocone” – powiedział wnuk do dziadka, utrzymującego, że kocha Ojczyznę. Podobnie rzecz się ma ze sprawami publicznymi. Można więc zapytać polityka: jak możesz mówić o sobie, że jesteś politykiem, skoro nie dbasz roztropnie o dobro wspólne, skoro walczysz o cele sprzeczne z tym dobrem? Wgląd w zmiany ustawowe ukazuje redukcję wolności obywatelskich, przewrotnie powiązaną z „wolnością wyboru”, oderwaną od moralnego dobra. A to wszystko w ramach polityki tzw. zrównoważonego rozwoju, który – zdaniem dr Marguerite Peeters, analityk, odpowiada interesom możnych tego świata, którym – dodam – na rękę jest zbydlęcenie człowieczeństwa. Czyni to właśnie ONZ, która powstała 80 lat temu, zaś 10 lat temu przyjęła 17 celów zrównoważonego rozwoju za swój strategiczny plan działania. Zrównoważony rozwój jest więc projektem rewolucyjnym i zamachem na ludzką podmiotowość, suwerenne państwa, prawdziwe wolności obywatelskie, swobodę działalności gospodarczej, prawa rodzicielskie, prawo naturalne. Odtąd równowagę pomiędzy interesami narodów i planety ustalają „eksperci”, rzekomo wiedzący, kiedy równowaga będzie osiągnięta. Zatem neopogaństwo stało się religią ONZ, a jego quasi- -kapłanami tzw. eksperci. ONZ jest bowiem kontynuatorką masońskiej Ligi Narodów, finansowanej – jak już pisałam – przez Fundację Rockefellerów. Ta ostatnia czuwa nad wdrażaniem swoich idei przez ONZ, która narzuca państwom tzw. normy globalne, zaciskające pętlę na szyjach wszystkich ludzi, a zwłaszcza rodziców, rolników, producentów, naukowców.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/318588,szczerze-mowiac.html

wtorek, 27 maja 2025

Mając Boga w sobie, będziemy dokonywać wielkich dzieł

 


Mając Boga w sobie, będziemy dokonywać wielkich dzieł – bo to On w naszym życiu pokaże swoją potęgę i miłość. Żyjąc z Nim w jedności, będziemy rozpoznawać Jego upodobania, Jego myślenie – i zmieni się charakter naszych próśb – będą zgodne z Jego zbawczym działaniem, dlatego będziemy oglądać ich spełnienie. GN 17.05.25

poniedziałek, 26 maja 2025

Orędzie Matki Bożej z 25 maja 2025

 


Drogie dzieci! W  tym czasie łaski wzywam was byście byli ludźmi nadziei, pokoju i radości, by każdy człowiek był orędownikiem pokoju i kochał życie. Dziatki, proście Ducha Świętego by was napełnił siłą Ducha Świętego odwagi i zawierzenia. I czas ten będzie dla was darem i podążaniem w świętości do życia wiecznego. Ja jestem z wami i kocham was. Dziękuję wam, że  odpowiedzieliście  na moje  wezwanie.

niedziela, 25 maja 2025

Warunki pokoju według Kremla

 


Jeśli Ukraina chce zawrzeć układ pokojowy, powinna zrzec się anektowanych przez Rosję regionów – Krymu, obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego – takie warunki przedstawił Siergiej Naryszkin, cytowany przez serwis Moscow Times. Warunki pokoju przewidują też „uznanie suwerenności” i „obecnych granic terytorialnych” Rosji – dodał. Wymienił też warunek „neutralności” Ukrainy oraz zastrzegł, że Kijów nie może posiadać broni jądrowej. Wskazał również na konieczność „demilitaryzacji i denazyfikacji” Ukrainy.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/swiat/318056,warunki-pokoju-wedlug-kremla.html

sobota, 24 maja 2025

Zrównoważony rozwój wg ONZ

 


„Jak możesz mówić o sobie, że jesteś patriotą, skoro odszedłeś od swojej żony i zostawiłeś swoje dzieci, raniąc je głębiej, niż gdyby zostały osierocone” – powiedział wnuk do dziadka, utrzymującego, że kocha Ojczyznę. Podobnie rzecz się ma ze sprawami publicznymi. Można więc zapytać polityka: jak możesz mówić o sobie, że jesteś politykiem, skoro nie dbasz roztropnie o dobro wspólne, skoro walczysz o cele sprzeczne z tym dobrem?  Zmiany ustawowe ukazują polityczną redukcję wolności obywatelskich, przewrotnie powiązaną z „wolnością wyboru”, oderwaną od moralnego dobra. A to wszystko w ramach polityki tzw. zrównoważonego rozwoju, który – zdaniem dr Marguerite Peeters, analityk, odpowiada interesom i celom możnych tego świata, którym – dodam – na rękę jest zbydlęcenie człowieczeństwa. Czyni to właśnie ONZ, która powstała 80 lat temu, zaś 10 lat temu przyjęła 17 celów zrównoważonego rozwoju za swój strategiczny plan działania. Zrównoważony rozwój jest więc projektem rewolucyjnym i zamachem na ludzką podmiotowość, suwerenne państwa, prawdziwe wolności obywatelskie, swobodę działalności gospodarczej, prawa rodzicielskie, prawo naturalne. Odtąd równowagę pomiędzy interesami narodów i planety ustalają „eksperci”, rzekomo wiedzący, kiedy równowaga będzie osiągnięta. Zatem neopogaństwo stało się religią ONZ, a jego quasi- -kapłanami tzw. eksperci. ONZ jest bowiem kontynuatorką masońskiej Ligi Narodów, finansowanej – jak już pisałam – przez Fundację Rockefellerów. Ta ostatnia czuwa nad wdrażaniem swoich idei przez ONZ, która narzuca państwom tzw. normy globalne, zaciskające pętlę na szyjach wszystkich ludzi, a zwłaszcza rodziców, rolników, producentów, naukowców.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/318588,szczerze-mowiac.html

piątek, 23 maja 2025

Czy chrześcijanie są ciągle duszą świata

 


Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie”. Krótko mówiąc – chrześcijaństwo to styl życia. Musimy jednak postawić sobie pytanie: czy my dziś to ciągle ci sami chrześcijanie? Czy wciąż jesteśmy duszą świata, czy staliśmy się jak zombie na tym świecie? Co wysysa z nas życie, tę moc, tę siłę, tę wiarę? W święto Zmartwychwstania stajemy znów mocni i dumni – i mamy powód do dumy – odziani w białe szaty zbawienia, obmyci nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, pojednani z Bogiem i ludźmi, bo oto są Święta Paschalne, jest zmartwychwstanie. Niech nie zabraknie nam odwagi, by być dla świata jak dusza dla ciała. Mocni w wierze. Wiemy przecież, że Pan zmartwychwstał, że to cud prawdziwy! GN 13/24

czwartek, 22 maja 2025

Czym chrześcijanie różnią się od innych?

 


„Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. Mieszkają w miastach barbarzyńskich, jak komu wypadło, a przecież samym swoim postępowaniem uzewnętrzniają owe przedziwne i wręcz nie do uwierzenia prawa, jakimi się rządzą. (…) Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie”. Krótko mówiąc – chrześcijaństwo to styl życia. Musimy jednak postawić sobie pytanie: czy my dziś to ciągle ci sami chrześcijanie? Czy wciąż jesteśmy duszą świata, czy staliśmy się jak zombie na tym świecie? Co wysysa z nas życie, tę moc, tę siłę, tę wiarę? W święto Zmartwychwstania stajemy znów mocni i dumni – i mamy powód do dumy – odziani w białe szaty zbawienia, obmyci nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, pojednani z Bogiem i ludźmi, bo oto są Święta Paschalne, jest zmartwychwstanie. Niech nie zabraknie nam odwagi, by być dla świata jak dusza dla ciała. Mocni w wierze. Wiemy przecież, że Pan zmartwychwstał, że to cud prawdziwy! GN 13/24

środa, 21 maja 2025

Zniknąć, aby pozostał Chrystus

 

Na koniec swojej pierwszej homilii papież Leon XIV wskazał na zobowiązanie każdego, kto sprawuje w Kościele posługę władzy, podkreślając, że kieruje te słowa przede wszystkim do samego siebie: „zniknąć, aby pozostał Chrystus, stać się małym, aby On był poznany i uwielbiony (por. J 3, 30), poświęcić się do końca, aby nikomu nie zabrakło możliwości poznania Go i kochania”. 

wtorek, 20 maja 2025

Maryjna formacja mężczyzn

 


W Szczecinie odbyło się spotkanie Wojowników Maryi. Z całej Polski przybyli mężczyźni formujący swoją wiarę w tej wspólnocie. Sobotnie wydarzenie rozpoczęła procesja różańcowa ulicami Szczecina. Rozważania modlitewne koncentrowały się wokół Maryi jako Królowej Korony Polskiej. – Przy eskorcie policji, zajmując całą jezdnię, około 7 tysięcy pasowanych wojowników Maryi, kandydatów na wojowników, sympatyków ruchu oraz mieszkańców miasta podążało ponad godzinę sprzed Zespołu Szkół Salezjańskich przy ul. Ku Słońcu do szczecińskiej archikatedry.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/319530,maryjna-formacja-mezczyzn.html

poniedziałek, 19 maja 2025

Z miłości do Polski

 


Maryja, objawiając się w Gietrzwałdzie w roku 1877, przypomniała, że niepodległość trzeba wybłagać u Boga przez modlitwę i świętość życia. Odzyskana niepodległość po 123 latach niewoli jest wydarzeniem, w które włącza się Kościół w Polsce. W kościołach biją dzwony, a ludzie w świątyniach śpiewają „Te Deum”. Bóg jeszcze raz pokazał światu, jak ważny w Jego planie zbawienia jest ten Naród i jak czuwa nad jego historią. I tak będzie zawsze, gdy Naród nie odwróci się od Boga. Módlmy się: Boże, któryś zapomnianą do niedawna Polskę wskrzesił cudem wszechmocy Twojej, racz za przyczyną sługi Twojego św. Andrzeja Boboli dopełnić miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwrócić grożące jej niebezpieczeństwa. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, karnością i męstwem jej obrońców, zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków jej obywateli. Daj jej kapłanów pełnych ducha Bożego i żarliwych o dusz zbawienie. Wzmocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów. Wytęp wszelkie zło. Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują dzieci i młodzież, zaprawiając ją do posłuszeństwa i pracy, a chroniąc od zepsucia. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia się i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości i przebaczenia. Jak jeden Bóg, tak jedna wiara, nadzieja i miłość niech krzepią nasze serca!
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/319527,z-milosci-do-polski.html

niedziela, 18 maja 2025

Patriarchat Moskiewski wspiera Putina

 


Żaden rosyjski biskup prawosławny nie potępił agresji Rosji na Ukrainę. W przeszłości patriarchowie nie bali się postawić carskim despotom. Rosyjskie prawosławie przeżywa jeden z najbardziej mrocznych okresów w swej historii. Wspierając agresję na Ukrainę, stało się współodpowiedzialnym za zbrodniczą politykę reżimu Putina.  Od lutego 2022 r., kiedy Rosja rozpoczęła pełnoskalową agresję na Ukrainę, nie znalazł się żaden prawosławny biskup, który by to potępił. Andrzej Grajewski, GN 15/2025

sobota, 17 maja 2025

Cześć oddawana Bogu zawsze razi tych, którzy Mu jej zazdroszczą

 


Prowokacja z zakazem spowiedzi nie ma oczywiście nic wspólnego z troską o dzieci. Taka sama „troska” motywuje władze resortu edukacji do odcinania uczniów od lekcji religii i faszerowania ich głów seksedukacją lewicowego wzoru. Obie te sprawy są zresztą ze sobą powiązane, bo i petycja, i MEN sugerują, że Kościół jest jak alkohol: szkodzi i uzależnia, więc dorosłym trzeba odradzać, a dzieciom zabraniać. W tej antykościelnej propagandzie taka petycja jest przydatna. Przy tak bezczelnych postulatach działania ministerstwa wydają się całkiem cywilizowane, a nawet uprawnione. Umyka wtedy często refleksja, że jesteśmy jako społeczeństwo ideologicznie kolonizowani przez niewielką grupę uzurpatorów. Zawsze tak działają totalitaryści: ogłaszają powszechną sprawiedliwość, zapewniają o opiece nad uciśnionymi, a wprowadzają demolkę w wymiarze duchowym, moralnym, ekonomicznym i każdym innym. Kranciszek Kucharczak, GN 12.04.25

piątek, 16 maja 2025

Warunki pokoju według Kremla

 


Jeśli Ukraina chce zawrzeć układ pokojowy, powinna zrzec się anektowanych przez Rosję regionów – Krymu, obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego – takie warunki przedstawił Siergiej Naryszkin, cytowany przez serwis Moscow Times. Warunki pokoju przewidują też „uznanie suwerenności” i „obecnych granic terytorialnych” Rosji – dodał. Wymienił też warunek „neutralności” Ukrainy oraz zastrzegł, że Kijów nie może posiadać broni jądrowej. Wskazał również na konieczność „demilitaryzacji i denazyfikacji” Ukrainy.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/swiat/318056,warunki-pokoju-wedlug-kremla.html

czwartek, 15 maja 2025

Wybory 18 maja

 


Zbliża się niedziela 18 maja. Dzień, który z dwóch względów jest ważny. Z jednej strony weźmiemy udział w pierwszej turze wyborów prezydenckich, a z drugiej strony nastąpi inauguracja pontyfikatu Leona XIV. Tworzymy historię i jesteśmy jej uczestnikami. W tym dniu, który jest jednocześnie rocznicą urodzin św. Jana Pawła II, łączymy nadzieję na rekonstrukcję świata i rekonstrukcję naszej Ojczyzny. Łączymy ją z oczekiwaniem, że nowo wybrany Papież, którego podstawowa formacja dokonała się w czasie pontyfikatu właśnie Jana Pawła II, będzie prowadził Kościół drogą Chrystusowej ciągłości, formowania sumień i kształtowania ich wrażliwości na prawdę.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/319691,wybory-18-maja.html

środa, 14 maja 2025

Kłamstwo smoleńskie

 


Mimo ogromnych wysiłków nadal nie można przełamać kłamliwej narracji podporządkowanej interesom Rosji i tym, którzy z nią wtedy współpracowali. Musimy wiedzieć i pamiętać, że bez rozliczenia i wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej Polska nigdy nie będzie ani suwerenna, ani niepodległa. Tymczasem polska prokuratura mimo upływu 15 lat od zamachu smoleńskiego wciąż prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn tragedii określanej nadal jedynie jako katastrofa lotnicza – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” w Radiu Maryja.     – Mija 15 lat, a oficjalna, powszechnie dostępna wersja przyczyn smoleńskiej katastrofy czy raczej zamachu smoleńskiego jest jak kpina ze zdrowego rozsądku i elementarnej wiedzy o prawach rządzących fizyką i mechaniką. Jako przyczynę tej tragedii najpopularniejsze w Polsce źródło informacji, czyli polska Wikipedia, podaje nadal bez żadnych wątpliwości błędy załogi, i to wielokrotnie prostowane, jako błędne zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych „uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg”. Musimy wiedzieć i pamiętać, że bez rozliczenia i wyjaśnienia tamtej zbrodni Polska nigdy nie będzie ani suwerenna, ani niepodległa – podkreśliła. Ludzie, którzy wsadzają do aresztów wydobywczych matki chorych dzieci, którzy pozwalają na drastyczne łamanie prawa i którzy zamykają niewinne osoby w więzieniach, nie zasługują na sprawowanie jakichkolwiek funkcji publicznych.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/317754,nadal-nie-mozna-przelamac-klamliwej-narracji.html

Prawda ukryta pod gruzami kłamstw

 


Mija 15 lat od tragedii smoleńskiej. Czy możemy dziś powiedzieć, że jako Naród zostaliśmy pozostawieni sami sobie w tamtym czasie? –  Porzuciła ich ówczesna władza, reprezentowana przez premiera Donalda Tuska i jego rząd. To był czas decyzji absurdalnych, trudnych do zrozumienia, a z dzisiejszej perspektywy – wręcz zdradzieckich. Władza odwróciła się plecami, a wpływowe media w kraju zrobiły wszystko, aby zakłamać obraz zarówno tego, co naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku, jak i tego, jak na tragedię zareagowali nasi sojusznicy. Stany Zjednoczone, NATO, struktura badania katastrofy lotniczej Unii Europejskiej – wszyscy oni zgłosili gotowość współpracy z Polską w badaniu katastrofy, chcieli pomóc ustalić, jak i dlaczego zginęły polska elita polityczna oraz dowództwo sił zbrojnych. Ich deklaracje padły publicznie. Kluczowy był jednak 13 kwietnia 2010 r., gdy tę propozycję oficjalnie odrzucono. Działo się to w tej samej chwili, gdy odbywała się prezentacja rosyjskiego stanowiska dotyczącego zbadania katastrofy przygotowanego pod auspicjami samego Władimira Putina. I co zrobił polski rząd? Odmówił. Odrzucił pomoc. Powiedziano wprost – a mówił to potem sam minister Radosław Sikorski – że ponieważ Rosja nie należy do NATO, to również NATO nie może uczestniczyć w dochodzeniu. W ten sposób zaprzepaszczono szansę na międzynarodowe śledztwo, oddając dochodzenie w ręce Rosji – państwa, którego służby miały w tej sprawie oczywisty konflikt interesów.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/317729,prawda-ukryta-pod-gruzami-klamstw.html

 

wtorek, 13 maja 2025

Maryjo uratuj Polskę




 Nasza Ojczyzna, a wraz z nią i my, Polacy, znajdujemy się w bardzo trudnym położeniu. Nasz Naród, państwo i Kościół są dziś w ciężkiej sytuacji moralnej, społecznej, demograficznej, ekonomicznej, politycznej i międzynarodowej. Ta sytuacja nie wzięła się znikąd, wszyscy jesteśmy za nią odpowiedzialni, a w sposób szczególny są za nią odpowiedzialne polskie elity. Każdy powinien zadać sobie pytanie, co uczyniłem, żeby nie doszło do takiej zapaści, żeby nie doszło do zanurzenia Polski w kłamstwie, żeby nie doszło do wyrzeczenia się Pana Boga i miłości do własnej Ojczyzny przez dużą część społeczeństwa. W takiej dramatycznej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak poprosić Pana Boga przez Niepokalane Serce Matki Bożej o przebaczenie, ratunek, miłosierdzie, siły, mądrość, dary Ducha Świętego, byśmy potrafili przebaczać, wynagradzać straszne grzechy dokonujące się wokół nas i byśmy rozpoznali wolę Bożą, a więc jedyną skuteczną drogę ratunku. 10 maja, w sobotę, w Warszawie odbyła się pokutna procesja różańcowa za Polskę i Polaków. Procesja różańcowa w intencji Polski rozpoczęła się o godz. 15.00 Mszą Świętą sprawowaną w Narodowym Sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ulicy Rakowieckiej. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/319171,maryjo-uratuj-polske-dla-chrystusa.html

poniedziałek, 12 maja 2025

Niewyobrażalny koszmar w Strefie Gazy

 

Proboszcz katolickiej parafii w Gazie wskazuje na dramatyczne liczby w obecnej wojnie na Bliskim Wschodzie: Do tej pory w Strefie Gazy zginęło ponad 17 tys. dzieci. „Do tej pory mieliśmy ponad 50 tys. ofiar śmiertelnych i ponad 110 tys. rannych. Wielu musiało mieć amputowane kończyny”, poinformował proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gazie. Wznowienie walk po uzgodnionym zawieszeniu broni kapłan określił jako fatalne, gdyż „żaden kolejny dzień wojny nie rozwiąże sytuacji, a tylko ją pogorszy”. W parafii, którą prowadzi w mieście Gaza, od początku wojny w październiku 2023 r. stale przebywa około 500 osób – oprócz katolików mieszka tam także kilka rodzin prawosławnych i muzułmańskich. Życie codzienne jest nacechowane niewyobrażalnymi trudnościami. „Większość ludzi straciła wszystko – domy, pracę, szkoły swoich dzieci”. Każdy, kto miał szansę uciec, już to zrobił. Pozostają głównie ludzie biedni, starsi i chorzy. Ale nadal przebywają w parafii również dzieci.

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/317773,dzieci-sa-ofiarami.html

sobota, 10 maja 2025

Konsekwencje nielegalnej migracji

 


W Niemczech nastąpił znaczny wzrost przestępstw popełnianych przez migrantów. Oficjalne statystyki niemieckiej policji nie pozostawiają złudzeń: w 2024 roku odnotowano aż 217 277 przestępstw z użyciem przemocy – to wzrost o 1,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Ale prawdziwe trzęsienie ziemi kryje się w trendzie pięcioletnim – przemoc w Niemczech wzrosła aż o jedną piątą. – I nie, to nie jest przypadek, to nie są anomalie społeczne, to efekt polityki prowadzonej z pełną świadomością konsekwencji, której twarzą jest była kanclerz Angela Merkel – zwraca uwagę w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prof. Bogdan Musiał, ekspert od polityki Niemiec.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/317674,konsekwencje-nielegalnej-migracji.html

piątek, 9 maja 2025

Perfidna trucizna w kriobiegu Kościoła

 


Św. Wincenty a Paulo jest na ogół przedstawiany jako dobrotliwy dziadek z sierotką na ręku. Taki raczej dobry niż mądry... Tymczasem to był człowiek na pierwszym froncie walki z jedną z najbardziej szkodliwych trucizn, jakie kiedykolwiek zostały wpuszczone w krwioobieg Kościoła. Powodowała ona, że wierni nie postrzegali już Boga jako kochającego Ojca, ale księgowego liczącego skrupulatnie nasze grzechy, surowego sędziego, a nawet bezwzględnego oskarżyciela – co jest wyjątkowo przewrotne, bo „oskarżyciel naszych braci” to przecież biblijny tytuł szatana. Jansenizm był złym odczytaniem myśli św. Augustyna. Wywodził się od pochodzącego z Niderlandów biskupa Ypres Corneliusa Jansena. Mocno dotknął także ojczyznę Wincentego – XVII-wieczną Francję. Sprawy poszły w bardzo złym kierunku do tego stopnia, że janseniści próbowali ograniczać ludziom dostęp do sakramentów, zwłaszcza do Eucharystii. Uważali, że najlepiej byłoby przyjmować Komunię tylko raz czy dwa razy do roku – a i to z wielką łaską, bo według nich człowiek jest z natury upadły i nawet Bóg niewiele może tu zmienić. GN 7.04.25

czwartek, 8 maja 2025

Walka o dobro dzieci

 


18 marca parlament Węgier przyjął – stosunkiem głosów 136 do 27 – projekt nowelizacji ustawy o zgromadzeniach, przygotowany przez rządzącą Węgierską Partię Obywatelską (Fidesz), zakazującej organizacji i uczestnictwa w tzw. paradach równości. Ustawa wejdzie w życie 15 kwietnia. Od tej pory udział w nielegalnych, obscenicznych wydarzeniach pod parodiującym tęczę znakiem będzie się wiązał z karą grzywny w wysokości 200 tys. forintów (około 2,1 tys. zł). Nowelizacja ustawy o zgromadzeniach ma na celu ochronę dzieci przed destrukcyjnym przekazem środowisk lgbt, dlatego uzyskane pieniądze mają być wykorzystane wyłącznie do ochrony dzieci.  
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/317596,walka-o-dobro-dzieci.html

środa, 7 maja 2025

Układ zamknięty – do czasu

 


Nadzwyczajna interwencja Boga, który przez mądry osąd Daniela ratuje Zuzannę przed śmiercią, uczy nas, że nie ma takiego układu, którego On nie mógłby rozbić. Ale może i w tej nadzwyczajności Bożej interwencji kryje się wyrzut: dlaczego sam rozum i sumienie nie wystarczyły wam, by uratować niewinnego? Dlaczego musiało dojść do nadzwyczajnej interwencji, podczas gdy macie narzędzia – rozum i wolną wolę – by rozbijać układy, które niszczą dobre imię i życie sprawiedliwych? GN 7.04.25

wtorek, 6 maja 2025

Jeżeli Chrystus jest pierwszym obywatelem Europy

 


O paradoksalnej roli Chrystusa w Europie mówił św. Jan Paweł II w 1991 r. we Włocławku. „Jak Chrystus ma prawo obywatelstwa w świecie, ma prawo obywatelstwa w Europie, dlatego że dał swoje życie za nas wszystkich. Ma prawo obywatelstwa wśród nas i wśród wszystkich narodów tego kontynentu i całego świata przez swój krzyż”. Myśl tę Papież potwierdził w książce „Pamięć i tożsamość”. Jeżeli Chrystus jest pierwszym obywatelem Europy właśnie dlatego, że zaprowadził nowe prawo, prawo miłości z wysokości krzyża, On, który jest Królem Męczenników, sprawił, że najbardziej szlachetnymi obywatelami Europy są chrześcijańscy męczennicy, bo oni najbardziej zbliżyli się do Chrystusa, pierwszego męczennika – stwierdził ksiądz arcybiskup Marek Jędraszewski, powołując się na dalszą część wypowiedzi Papieża z Włocławka z 1991 r. Papież jednoznacznie oświadczał w niej, że branie chrześcijaństwa w nawias przez współczesną Europę obraża wielki świat kultury. „Kulturę europejską tworzyli męczennicy trzech pierwszych stuleci, tworzyli ją także męczennicy na wschód od nas w ostatnich dziesięcioleciach – i u nas w ostatnich dziesięcioleciach”.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/317530,polska-wchodzila-do-europy-poprzez-swoich-meczennikow.html

 

poniedziałek, 5 maja 2025

Nie kontempluj zła

 


Kiedy zobaczysz swój grzech, zostań przy Jezusie. Nie odchodź jak faryzeusze, tylko zostań jak jawnogrzesznica, posłuchać, co powie Jezus. "Nie wspominajcie wydarzeń minionych. Nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy" – czytamy w Księdze Izajasza. Bóg czyni coś nowego, chce nas swoim działaniem zaskoczyć. Żeby tego nie przegapić, musimy przestać zajmować się sobą i swoją przeszłością. Zajmowanie się złem, skupianie na nim, roztrząsanie go powoduje, że zło się rozprzestrzenia, jest go więcej. W słowie nawrócenie jest zawarta wskazówka, by od zła się odwrócić, nie koncentrować na nim swojej uwagi, ale na Bogu. GN 5.04.25

niedziela, 4 maja 2025

Obywatel bez autorytetów

 


Pod szyldem „edukacji obywatelskiej” kryje się chęć zideologizowania młodych ludzi. Takie wnioski nasuwają się po lekturze przewodnika metodycznego dla nauczycieli. – Założeniem, na którym oparto całą koncepcję nauczania tego przedmiotu, ma być jego wymiar utylitarny. Chodzi nie o ukształtowanie człowieka takiego, jakim być powinien zgodnie ze swoją ludzką naturą, ale o „wyprodukowanie” człowieka, na którego jest aktualne zapotrzebowanie polityczne, ideologiczne, ekonomiczne – ostrzega dr Artur Górecki, historyk, specjalista ds. edukacji.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/317469,obywatel-bez-autorytetow.html

sobota, 3 maja 2025

Od kiedy można mówić o narodzie polskim?

 


Definicja słownikowa mówi jasno: patriota to człowiek kochający swoją ojczyznę, gotów do poświęceń dla niej. Historyk prof. Stanisław Rosik nie ma wątpliwości, że przynależność do wspólnoty nazywanej wówczas Polakami czy też Polanami (jak utrwaliło się w dawniejszej nauce) mogli czuć na etapie budowy piastowskiej monarchii mieszkańcy większości podległych jej terytoriów co najwyżej w ośrodkach grodowych. – Co istotne, podstawą tej wspólnoty był nie tyle związek z państwem, ile z władcą i jego domem. S. Rosik zwraca uwagę, że dopiero rozwój społeczeństwa w dobie podziałów dzielnicowych w XII-XIII w., a następnie zjednoczenia i odrodzenia królestwa w XIV w. przyniósł traktowanie społeczeństwa (w istocie jego górnych warstw) jako wspólnoty, narodu, partycypującego w sprawowaniu władzy oczywiście pod berłem monarchy o czym w kronice pisze Wincenty Kadłubek. GN 3/25

piątek, 2 maja 2025

Nie ma cierpienia bez winy

 


W Talmudzie czytamy: „Nie ma śmierci bez grzechu i nie ma cierpienia bez winy” oraz „Chory nie będzie uwolniony ze swej choroby, dopóki nie będą mu odpuszczone jego grzechy”. Używany przez ewangelistów grecki czasownik sodzein oznacza „uzdrowić” i „zbawić”. Obydwie rzeczywistości nierozerwalnie wiążą się ze sobą. Zbawieni w niebie przecież nie chorują (Ap 21,4). Ostatecznie jednak w nauczaniu Jezus podważył tezę, jakoby każda dolegliwość była karą za grzechy popełnione przez chorego. Gdy w niedzielę zmartwychwstania zjawił się w Wieczerniku, udzielił apostołom – kilka dni wcześniej konsekrowanym na kapłanów – władzy absolucji: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,22-23).  Emocje są neutralne moralnie, i nie ma w tym nic złego. To raczej naturalny odruch. Nie powinienem jednak odpowiadać złem za zło. Nie powinienem szukać zemsty czy odwetu. Grzechy ciężkie, które nazywamy także śmiertelnymi, decyzją samego Chrystusa winny być jednak wyznane Bogu przed kapłanem, zgodnie z Jezusowym poleceniem: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone”. Człowiek nie ma żadnej władzy nad Bogiem, jeśli jednak jest ważnie wyświęconym kapłanem, dokładnie wie, kiedy może udzielić rozgrzeszenia, a kiedy nie. Wie to od samego Jezusa, którego nauczanie w tej kwestii zostało streszczone między innymi w pięciu warunkach dobrej spowiedzi. Ks prof. Mariusz Rosik (Marcin Jakimowicz, GN 14/25)

czwartek, 1 maja 2025

Smoleńsk czyli narodowe tabu

 


Było coś nieprzypadkowego w tym, kto zginął 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Po pierwsze, dwóch prezydentów łączących dwie Rzeczpospolite. Po drugie, politycy ze wszystkich stron ideowych sporów. Po trzecie wreszcie, państwowcy, ludzie, którzy łączyli, a nie dzielili (m.in. Grażyna Gęsicka, Maciej Płażyński, Janusz Kochanowski, Władysław Stasiak, Arkadiusz Rybicki, Tomasz Merta, Wiesław Woda). Przesłanie, testament, jaki nam zostawili, wydawało się oczywiste: musimy sprostać odpowiedzialności za wspólne dziedzictwo. Było to wyzwanie z zupełnie innego porządku niż ten, w jakim żyła Polska przed 10 kwietnia 2010 roku. Niestety, ów (nie)porządek bratobójczej walki bez jakichkolwiek reguł i ograniczeń wrócił ze zdwojoną siłą.  Powstało kilka ważnych powieści podejmujących w sposób artystyczny pytanie, „dlaczego powaga przegrała?” One właściwie nie zaistniały, nie stały się pretekstem do publicznych debat – bo przywróciłyby wtedy należną wagę i powagę tematowi katastrofy. Znakomitego dramatu Wojciecha Tomczyka „Bezkrólewie” nie wystawił żaden teatr w Polsce… poza Teatrem Telewizji w 10. rocznicę Smoleńska. Najbardziej tragiczne wydarzenie w naszej XXI-wiecznej historii stało się w polskiej polityce, kulturze, debacie publicznej tematem tabu. Kto do niego wraca, niejako z automatu zostaje przypisany do „smoleńskiej sekty”. Standard „normalności” wyznacza spuszczenie zasłony milczenia nad tym, co stało się pod Smoleńskiem. Kolejne miesięcznice zamieniły się w gorszące widowiska będące echem owego odwróconego, wiosennego Krakowskiego Przedmieścia. Powaga wciąż spoczywa w wawelskiej krypcie, a historia gwałtownie przyspiesza. Czy będziemy wystarczająco silni w chwili kolejnej próby, jeśli teraz nie stawimy czoła swoim własnym demonom? Piotr Legutko GN 14/25