W Polsce jest bardzo dużo pieniędzy, tylko że głównie nie
dla Polaków. Powiedziałbym, że wyliczenia PiS są bardzo ostrożne. To
przedstawiciele Platformy Obywatelskiej nie mają pojęcia o gospodarce i
dokładnym liczeniu pieniędzy. Przypomnijmy, że to ekipa PO wydała prawie 100
mld zł na budowę dróg i stadionów. Raporty udowadniają, że blisko 30 proc. z
tej sumy zostało zmarnowanych lub rozkradzionych. Przy okazji doprowadzono do
bankructwa krajowe firmy budowlane. Co roku zagraniczne firmy transferują w
postaci zysków i dywidend, a więc legalnie, kwoty od 70 do 100 mld zł. Po ośmiu latach rządu Platformy i PSL, gdzie
nie dotknąć, tam jest demolka. Premier Jan Vincent Rostowski krzyczał niegdyś,
że „w Polsce drugiego Budapesztu nie będzie”. I miał rację! Nasze finanse
bardziej przypominają Grecję niż Węgry. Gdyby Platforma jeszcze trochę
porządziła, to mogłoby się okazać, że będziemy mieć drugie Ateny. A jest to
możliwe, bo nasz dług zagraniczny jest porównywalny z niespłacalnym greckim.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/139985,akropol-nad-wisla.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/139985,akropol-nad-wisla.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz