Czy wolno bluźnić Bogu?

Fala bluźnierczej antysztuki wdarła się na teren diecezji ks. abp Henryka Hosera. Z oświadczenia Teatru Powszechnego i aktorów wynika, że jest to akcja skierowana przeciw Kościołowi katolickiemu. Początkowo mówiono, że jest ona tylko wizją artystyczną. Dzisiaj wykonawcy przyznają wprost, że chodzi o piętnowanie Kościoła katolickiego. Spektakl „Klątwa” jest niezwykle bluźnierczy, obrażający uczucia i przekonania wszystkich wierzących. Niech spróbują coś takiego zrobić w odniesieniu do religii żydowskiej albo muzułmańskiej…Uważam, że powinno się Teatrowi Powszechnemu cofnąć dotację. Dostaje rocznie ponad 8 milionów złotych, to jest bardzo dużo. Nazwa teatru sugeruje jego otwartość na różne wrażliwości i dobrze pojętą kulturę powszechną z jej kanonami ukształtowanymi przez pokolenia. Pornografia w teatrze tą kulturą nie jest. Są dwa rodzaje reakcji. Trzeba wykorzystać wszystkie środki administracyjne, bo chodzi przecież o wartości i symbole o charakterze ogólnoludzkim; poniżane i dezawuowane. A z drugiej strony naszą reakcją nie będzie przecież agresja, tylko modlitwa, zadośćuczynienie w duchu Fatimy. Nie zapominajmy, że jest rok Fatimy, myślę, że zło sroży się również z tego powodu. Niewątpliwie jesteśmy świadkami inspiracji diabolicznej. Boga obrażamy w ludziach, zamazujemy Jego obraz w człowieku, sprowadzamy go do poziomu poniżej ludzkiej godności. Stąd więc konieczność solidarnej ekspiacji.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/177589,misja-medjugorie.html