W środowiskach
niechętnych Kościołowi istnieje nieuzasadniony lęk przed katechezą. Czy
naprawdę należy się bać kształtowania młodego człowieka w oparciu o wartości
ewangeliczne i chrześcijańskie? Czy tego musi się bać człowiek niewierzący
lub ktokolwiek?- Wiemy dobrze, ale może to trzeba mówić w pokoju
nauczycielskim, że Jezus, Jego Ewangelia i dobra nowina o zbawieniu nikomu nie
zagraża. Krzyż jest niezaprzeczalnym znakiem prawdziwej miłości. Musimy o niej
mówić i o niej świadczyć - zachęcał metropolita wrocławski. Człowiek potrzebuje
określonego systemu norm i zasad postępowania. One sprzyjają rozwojowi. Młodych ludzi uczy się, że
tolerancyjny to ten, który wszystkie zachowania traktuje jako równoważną
alternatywę. Tolerancję się interpretuje
jako wartość najważniejszą. Do czego to prowadzi? Do budowy społeczeństwa i
świata, w którym wszystko jest jednakowo dobre, tylko inaczej. Kłamstwo to
prawda inaczej, kradzież to zarabianie inaczej, narkotyki to wolność
inaczej... Proces laicyzacji w coraz większym stopniu zagląda do
polskiej szkoły. Abp Józef Kupny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz