Bóg nigdy
nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet z takich, które stoją plecami do Niego.
Człowiek,
który nie lubi i nie umie przebaczać, jest największym wrogiem samego siebie.
Drogi kamień nie
przestaje być sobą nawet wtedy, gdy spadnie w błoto i zabrudzi się.
Gdy znajdę
w sobie choć jeden akt miłości, już nie jestem nędzą.
Każda
nienawiść, każda pięść wyciągnięta przeciw bratu – jest przegraną.
Miarą
naszej miłości ma być miłość, jakiej dla siebie oczekujemy od całego świata. Można
dać bardzo dużo i serce zranić, a można bardzo malutko i serce rozradować,
jakby skrzydła komuś przypiąć do ramion.
Najważniejsze
jest zwycięstwo nad małym, czymś niesłychanie małym – nad sobą.
Ożywiajmy w
sobie ambicję życia, tak konieczną narodowi, który dotąd bardziej wsławił się
sztuką bohaterskiego umierania niż umiejętnością życia.
Najdrobniejsza
okruszyna Ewangelii żywi ducha. Podobnie okruchy dziejów narodu są siewcą jego
ducha.
Przeczytaj,
zapamiętaj, zastosuj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz