Komorowski
odwiedzając 20 maja Szczecin ordynarnie kłamał, próbując obciążyć rząd
Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialnością za upadłość stoczni w Szczecinie i
Gdyni, a także kłopoty Stoczni Gdańskiej. Przypomnijmy więc Komorowskiemu, że
sprawa stoczni w Gdyni i Szczecinie została w zasadzie przesądzona już w
momencie, kiedy Komisja Europejska zażądała zwrotu wcześniej udzielonej im
pomocy publicznej i nie było sprzeciwu rządu Tuska wobec tej decyzji, czego
wyrazem mogłoby być jej zaskarżenie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Donald Tusk, mimo że swoją karierę polityczną zawdzięczał w jakimś sensie
stoczniowcom Wybrzeża Gdańskiego, wtedy kiedy pojawiły się kłopoty z przyjęciem
przez KE programów restrukturyzacyjnych stoczni, w gronie swoich najbliższych
współpracowników stwierdził: „Niech szlag trafi te stocznie”. Później, kiedy
zaczął się już proces ich ostatecznej likwidacji w roku 2009, w jednym z
wywiadów radiowych pytany o sukcesy swojego rządu powiedział, że jednym z nich
jest to, że nie dopłacamy już do stoczni. Obarczanie odpowiedzialnością rządu
Prawa i Sprawiedliwości za upadłość Stoczni Szczecińskiej i Gdyńskiej i trudną
sytuację Stoczni Gdańskiej przez urzędującego prezydenta w świetle tych faktów
jest więc ordynarnym kłamstwem. Dr Zbigniew Kuźmiuk
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/137387,klamstwa-komorowskiego.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/137387,klamstwa-komorowskiego.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz