Jestem oburzona, że władze Telewizji Publicznej zamiast zawiesić współpracę z
red. Lisem, który kolejny raz posługuje się zaplanowaną wcześniej manipulacją i
ohydnym kłamstwem, zawiesza niewinnego w tej sprawie red. Pospieszalskiego. Tak
wygląda rzetelność oraz standardy Telewizji Publicznej, która coraz bardziej
przypomina telewizję reżimową. Niepokojący jest również fakt, iż władze TVP,
zdejmując ten program z anteny, wskazały na pewne relacje pomiędzy sztabem
prezydenta Bronisława Komorowskiego a władzami Telewizji Publicznej. Powyższe
standardy jasno pokazują, że TVP stosuje jawną cenzurę, godząc w wolność słowa,
niezależność dziennikarską i podstawowe zasady demokracji. Anna Sobecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz