Rosja rozmieściła przeciwokrętowe zestawy rakietowe Bastion
w obwodzie kaliningradzkim i na Kurylach. W co gra Putin? Pojawiły się tam
rakiety balistyczne Iskander-M, a więc system rakiet taktycznych zaprojektowany
do niszczenia celów strategicznych takich jak siedziby wojskowe, bazy lotnicze,
porty czy węzły kolejowe, których zasięg wynosi 500-700 km. Ponadto Rosjanie
zgromadzili tam system obrony przeciwlotniczej S-400. Do tego mobilne przeciwokrętowe
zestawy Bastion, wyposażone w
ponaddźwiękowe pociski przeciwrakietowe Oniks, których celem jest niszczenie
okrętów desantowych w warunkach silnego ostrzału i działań radioelektronicznych
przeciwnika. Zasięg tych rakiet to ponad 300 km. Można zatem powiedzieć, że w
obwodzie kaliningradzkim Rosja zgromadziła komplet uzbrojenia: ziemia – morze –
powietrze. Dysponuje zatem wystarczającymi środkami, żeby uderzyć. Chodzi o
stworzenie atmosfery groźby i poczucia zagrożenia po stronie ewentualnych
państw – celów, że jeśli będą się sprzeciwiać, dajmy na to, w kwestii kolejnych
działań Rosji wobec Ukrainy czy państw nadbałtyckich, to mogą się liczyć z
reakcją Moskwy. Romuald Szeremietiew
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/170947,demonstracja-sily-rosji.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/170947,demonstracja-sily-rosji.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz