Polska jest dziś obiektem zmasowanej akcji dezinformacyjnej
ze strony środowisk opozycyjnych – ocenił Jacek Sasin (PiS), mówiąc o zjawisku
tzw. astroturfingu, jakie jego zdaniem pojawiło się w polskim internecie. Określenie
astroturfing służy do nazywania pozornie spontanicznych obywatelskich inicjatyw
podejmowanych w celu wyrażenia poparcia lub sprzeciwu dla idei, usługi,
produktu lub wydarzenia. Podkreślono, że jest to usługa, którą można kupić. Jako
przykład portal podaje komentarze uruchamiane/instalowane w jednym momencie.
Pochodzą one z kont prawdziwych osób mieszkających na terenie Ameryki
Południowej, w tym Wenezueli i Chile, a także Afryki, Pakistanu i Korei
Południowej. Najczęstszym takim wpisem było: „Precz z Kaczorem dyktatorem!”. Pokazuje
to, jak przygotowywane są prowokacje przeciwko Polsce. – To szkodzi Polsce na
arenie międzynarodowej i ma wywołać niepokój. Wystarczy odpowiedzieć sobie, na
czyją korzyść są podejmowane, wtedy będziemy wiedzieć, kto za tym stoi. W ich
świat wszedł bardzo niebezpieczny przeciwnik, „który nie zjawił się tutaj
przypadkiem i zdecydowanie nie jest niczyim przyjacielem”. Część kont, z
których korzystano, brała udział wcześniej w kampanii wyborczej w USA oraz
Wielkiej Brytanii (Brexit) i Turcji. PAP
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/186001,opozycja-siega-po-dezinformacje.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/186001,opozycja-siega-po-dezinformacje.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz