Metodami zorganizowanej obstrukcji opozycja z PO i
Nowoczesnej usiłowała zablokować prace nad ustawą o Sądzie Najwyższym. Oto
środki zastosowane przez obrońców systemu, który rujnował wiarę Polaków w sprawiedliwe
wyroki: wyrywanie mikrofonu, gaszenie światła, rzucanie kartkami papieru w
stronę posłów, próba blokowania prezydium komisji sprawiedliwości,
manipulowanie. Obrady Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w nocy ze środy
na czwartek przypominały horror. Platforma z Nowoczesną wszelkimi sposobami
starały się zablokować przewodniczącemu Stanisławowi Piotrowiczowi (PiS)
możliwość prowadzenia obrad i głosowanie nad poprawkami do projektu ustawy o
Sądzie Najwyższym. Kilkadziesiąt minut zajęły proceduralne przepychanki, a gdy
już obrady ruszyły, posiedzenie było przerywane okrzykami, np. „dyktatura”,
„cenzura”, „konstytucja”, „ZOMO”. W pewnym momencie, gdy przepadały poprawki PO
i Nowoczesnej, część posłów opozycji otoczyła stół prezydialny. I wygrażała, że
będzie go blokować, aż przewodniczący nie zarządzi powtórzenia głosowań. Ale
nie zakończyło się na agresji słownej, bo Ryszard Petru (N) wyrwał mikrofon
przewodniczącemu Piotrowiczowi i go uszkodził. Wówczas interweniował poseł
Marek Suski (PiS) i doszło do szarpaniny między nim a Petru. Zachowanie PO i
Nowoczesnej zirytowało Tomasza Rzymkowskiego (Kukiz’15), zastępcę
przewodniczącego komisji sprawiedliwości. – Proszę usiąść! Jesteście
parlamentarzystami czy łobuzami?! – krzyknął Rzymkowski.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/185839,taktyka-warcholstwa.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/185839,taktyka-warcholstwa.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz