Sytuację, w jakiej jako katolicy znaleźliśmy się w czasie obostrzeń
związanych z epidemią, bardzo dobrze określają słowa ks. kard. Karola Wojtyły
sprzed wielu lat: „Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a
anty-Kościołem, Ewangelią a jej zaprzeczeniem. […] To czas próby, w który musi
wejść cały Kościół, a polski w szczególności”. Jacy będziemy po tej wielkiej
próbie kilkumiesięcznego oderwania od naszych parafii, sakramentów, Mszy św.?
Często wygląda to tak, że strach przed utratą życia doczesnego zabrał nam
sprzed oczu groźbę utraty życia wiecznego. W takich krajach, jak Włochy czy
Francja, troska o życie doczesne pacjentów kazała władzom odciąć ich od
spowiedzi, od kapłana, od bliskich… Ostatecznie umierali w samotności,
pozbawieni wszystkiego, nawet godziwego pogrzebu. Oby nasza wiara po tym długim
domowym osamotnieniu nie zaczęła tak samo umierać: z dala od naszych
duszpasterzy, wspólnot, a nawet i bliskich. Tym bardziej że anty-Kościół nie
próżnuje. Wykorzystuje także epidemię, aby szerzyć wrogość do katolicyzmu,
odciągać ludzi od praktyk religijnych, szerzyć relatywizm moralny, promując
choćby „aborcję w domu”. Do nieba idzie się nie za długość życia, ale za
jego ewangeliczną jakość. Na tę jakość trzeba zapracować modlitwą, pokutą i życiem
zgodnym z Dekalogiem.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/221155,test-naszej-wiary.html
niedziela, 31 maja 2020
sobota, 30 maja 2020
Czy w Kościele okazał się brak wiary?
Kościół zbyt
łatwo dał się sterroryzować i pozwolił na zamknięcie się przed wiernymi. Zawsze
podczas epidemii Kościół otwierał się na wiernych. Przypomnijmy św. Karola
Boromeusza, który podczas procesji przebłagalnej w czasie epidemii po jednej
stronie prowadził chorych, a po drugiej zdrowych. Wychodził on z posługą
sakramentalną do zakażonych, a Kościoły pełne były modlących się do Boga, by
odwrócił od ludzi nieszczęście. Tego nam dziś potrzeba. Odważnego pójścia za
Jezusem i wiary w Jego wszechmoc, która uczynić może wszystko. W maju pozwolono
na uczestnictwo we mszy świętej 1 osoby na metr kwadratowy, ale w autobusie,
który ma 50 miejsc siedzących może jechać 45 osób, jeśli ma 100 miejsc
stojących, a w lokalu gastronomicznym może przebywać jedna osoba na 4 metry
kwadratowe. Ponadto, niestety wielu proboszczów okazało się bardziej słuchać
ludzi niż Boga udzielając Komunii Świętej wyłącznie na stojąco i tylko na rękę.
Co ze słowami Jezusa – Ja Jestem drogą i prawdą i życiem? To nie kumpel od
piwa, a Bóg Wszechmogący, przed którym w stajence wół i osioł klękają.
piątek, 29 maja 2020
Wykorzystanie pandemii do walki z religią
We Francji
kościoły są otwarte. W wielu świątyniach trwają adoracje Najświętszego
Sakramentu i księża czekają na pragnących przystąpić do sakramentu pokuty i
pojednania. Niestety, nie ma tam Mszy św. Biskupi apelowali do rządu, by wraz z
rozluźnianiem izolacji od 11 maja dopuścić także celebracje liturgiczne. To
jednak nic nie dało. Przy zachowaniu określonych środków bezpieczeństwa sklepy
i szkoły zostały otwarte, a kościoły nadal nie mogą pełnić swojej funkcji. W
magazynie „Kronika” arcybiskup Paryża Michel Aupetit powiedział, że nigdy
bardziej jak dziś nie potrzebowaliśmy Jezusa Chrystusa, a strasząc nas
śmiercią, uczyniono z nas więźniów. Zwrócił on uwagę, że z wielką łatwością w
świecie niewierzącym w życie pozagrobowe, a uprawiającym kult zdrowego ciała i
szczęśliwego życia doczesnego wykorzystano pandemię do marginalizacji życia
religijnego. Dziś niestety nie traktuje się poważnie słów Jezusa Chrystusa: „Ja
jestem zmartwychwstanie i życie, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J
11,26). Jaki jest cel blokowania działalności
Kościoła? Artykuł opublikowany na
stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/221092,nie-moze-zabraknac-odwagi.html
czwartek, 28 maja 2020
Bardziej potrzeba kapłanów niż psychologów
Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego kard. Robert Sarah odnosi
się do tego, co działo się w ostatnich tygodniach, kiedy to świat stanął
bezbronny wobec grozy śmierci, a domy starców stały areną dramatycznych
wydarzeń. Zarówno bowiem we Francji, jak i we Włoszech masowo i w osamotnieniu
umierali ich podopieczni. Zamiast przygotować ich na prawdopodobną śmierć, z
godnością i w nadziei na życie wieczne, odmówiono im kontaktu z kapłanem i
krewnymi, aby za wszelką cenę chronić ich doczesne istnienie. Tylko słowa objawione nam przez Boga pozwalają wierzyć w
życie bez końca i na ich głoszeniu polega dziś główne zadanie Kościoła - pisze
szef watykańskiej dykasterii. Zauważa zarazem, że Kościół powinien się zmienić,
aby mógł pełnić to zadanie. Nie może się bać szokować i iść pod prąd. Musi
pamiętać, że jego jedyną racją bytu jest głoszenie zwycięstwa Chrystusa nad
śmiercią. Kard. Sarah przewiduje, że współczesny człowiek wyjdzie poraniony z
tej epidemii. Będzie szukał pomocy u psychologów, aby poradzić sobie ze
świadomością, że pozwolił swym najbliższym umierać w osamotnieniu. Ale jeszcze
bardziej będzie potrzebował kapłanów, aby go nauczyli modlitwy i nadziei. GN
21/20
środa, 27 maja 2020
Orędzie, 25 maja 2020 r.
Drogie dzieci! Módlcie się ze mną o nowe życie dla was wszystkich.
Dzieci, w swoich sercach wiecie, co trzeba zmienić: wróćcie do Boga i Jego
przykazań, aby Duch Święty przemienił wasze życie i oblicze tej ziemi, która
potrzebuje odnowy w Duchu. Dzieci, bądźcie modlitwą za tych wszystkich, którzy
się nie modlą, bądźcie radością za tych wszystkich, którzy nie widzą wyjścia,
nieście światło w ciemności tego niespokojnego czasu. Módlcie się i szukajcie
pomocy i opieki świętych, abyście i wy mogli tęsknić za Niebem i niebiańską
rzeczywistością. Jestem z wami i wszystkich was chronię i błogosławię moim
matczynym błogosławieństwem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje
wezwanie.
wtorek, 26 maja 2020
Ukraina stolicą surogacji
Zupełnie
niechcący pandemia obnażyła ogromną machinę stojącą za praktyką surogacji,
której europejską stolicą jest Ukraina. Macica, którą można wynająć, kosztuje w
tym kraju znacznie mniej niż w innych częściach świata, a odbiorca ma
gwarancję, że „towar będzie biały”. To właśnie w tym kraju dzieci zamawia wiele
par homoseksualnych. Świat dowiedział się o tym, gdy klinika BioTexCom
umieściła w sieci film pokazujący kołyski 46 dzieci oczekujących na odbiór
przez klientów, których zatrzymały zamknięte granice. Pracownicy kliniki
apelowali do klientów, aby naciskali na rządy swych krajów w celu otrzymania
specjalnego pozwolenia na przekroczenie zamkniętych granic. Taka petycja
wpłynęła m.in. na ręce ambasadora Włoch na Ukrainie, który ją jednoznacznie
odrzucił, motywując tym, że włoskie ustawodawstwo uznaje korzystanie z macicy
do wynajęcia za niezgodne z prawem. GN 21/20
poniedziałek, 25 maja 2020
Papież pro-life
Nie pozostawajmy przy
pustych słowach, przy wspomnieniach o kremówkach, tylko pójdźmy za nauczaniem
św. Jana Pawła II. Prośmy dobrego Boga, żeby wpłynął na parlamentarzystów, żeby
przyjęli ustawę, która od 2,5 roku nie może się doczekać przyjęcia – apeluje w
rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia
Obrońców Życia Człowieka.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220865,papiez-pro-life.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220865,papiez-pro-life.html
niedziela, 24 maja 2020
Co dzisiaj mówi do nas Matka Boża Fatimska?
To
pozwoli nam łatwiej znieść obecną sytuację: Franciszek i Hiacynta - dzieci z Fatimy
– tak jak wielu dotkniętych obecną epidemią, też zmarły podczas epidemii,
wówczas grypy tzw. hiszpanki, ofiarowując swoje cierpienie właśnie jako
wynagrodzenie za grzechy świata. 13 maja to
rocznica zamachu na Jana Pawła II. On sam, po wyzdrowieniu, powiedział, że
człowiek strzela, ale Matka Boża kieruje torem kuli. Lekarze, którzy operowali
papieża ze zdumieniem zobaczyli, że kula w ciele Ojca świętego szła zygzakiem,
omijając kluczowe dla życia narządy. - Maryja wezwała nas do modlitwy
różańcowej i nabożeństwa wynagradzającego pierwszych sobót misiąca i choć przez wielu jest wyśmiewana może zmienić losy
świata. GN 16.05.20
sobota, 23 maja 2020
Niech Bóg zachowa nas od ducha świata
W
Ewangelii św. Jana (15, 18-21), Jezus zaznacza, że świat będzie nas
nienawidził, tak jak najpierw znienawidził Jego. On wybrał nas ze świata,
dlatego świat nas nienawidzi. W tym kontekście Papież zapytał, czym jest duch
świata? „To propozycja na życie, kultura tego, co ulotne, co się pojawia i
znika. Ona nie zna wierności, gdyż zmienia się w zależności od okoliczności,
wszystko negocjuje” – podkreślił Franciszek. Dodał, że to kultura, która
kieruje się zasadą: wykorzystaj i wyrzuć! Papież zaznaczył, że ten światowy sposób życia grozi
wszystkim, także Kościołowi. Wielu chrześcijan bowiem ulega mu, stając się
światowymi. Przypomniał także wystąpienie św. Pawła na Aeropagu, kiedy
Ateńczycy, gdy usłyszeli o krzyżu i zmartwychwstaniu, zdziwili się i odeszli.
Światowość bowiem nie toleruje skandalu krzyża. Stąd jedynym lekarstwem na nią
jest Jezus, ukrzyżowany i zmartwychwstały, dla wielu skandal i głupstwo. Bez
wiary w Chrystusa nie zwyciężymy tej pokusy. GN 16.05.20
piątek, 22 maja 2020
Nauczyciel wierności
W obliczu pandemii musimy zerwać wreszcie ze starymi
błędami. – My instynktownie chcemy budować naszą Ojczyznę i nasze rodziny
wyłącznie na pragnieniu nieustannego rozwoju, konsumpcji i pieniędzy,
pragnieniu bycia silnym, pięknym i bogatym. Tymczasem jest to ułuda
materialistycznego świata, błędne poczucie wszechmocy nauki. Błędem jest
zapominanie o tym, że zależymy od Boga – zaznacza ks. abp Gądecki. Wzywa też do
odkrycia na nowo wartości życia sakramentalnego i tego, jak wielką łaską jest
Komunia św., którą przyjmujemy w kościołach. – Nie wystarczy samo przeżywanie
wiary na płaszczyźnie wirtualnej – przestrzega. W bardzo zdecydowanych słowach
przypomina też, że nie ma kompromisu w sprawie ochrony życia. – Dla osób
poważnie traktujących swoją wiarę nie istnieje kompromis w kwestii
przestrzegania Dekalogu, a właśnie w Dekalogu czytamy: „Nie zabijaj!” – zwraca
uwagę i podkreśla, że św. Jan Paweł II był wielkim obrońcą życia. – W kwestii
życia nie ma miejsca na polityczne kalkulacje i interesy. W roku stulecia
urodzin św. Jana Pawła II musimy o tym przypominać, dążąc do usunięcia
przesłanki eugenicznej jako usprawiedliwienia dla uśmiercenia człowieka –
apeluje metropolita poznański.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/220801,nauczyciel-wiernosci.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/220801,nauczyciel-wiernosci.html
środa, 20 maja 2020
Cena ocalenia
Zuzanna Wiewiórka,
wolontariuszka Fundacji „Pro – Prawo do życia”, uratowała życie dziecka,
którego matka, zachęcona przez feministki, chciała dokonać aborcji przez
zażycie pigułek poronnych. Przekonywanie nie pomagało, więc wolontariuszka
dotarła do ojca dziecka, który, jak się okazało, o niczym nie wiedział, co
więcej, absolutnie nie zgadzał się na tę aborcję. Dzięki temu udało się ocalić
dziecko. Wywołało to furię zwolenników organizacji aborcyjnych, które
pośredniczą w nielegalnym handlu środkami poronnymi. Na panią Zuzannę spadła
fala wyzwisk, gróźb i wulgarnych obelg. Ktoś opublikował w sieci jej prywatne
dane, w tym adres zamieszkania. Pojawiły się sugestie wskazujące na to, że
nękanie wyjdzie poza internet. Fundacja zapowiada podjęcie kroków prawnych,
apeluje też do służb o zajęcie się grupami zamieszanymi w handel pigułkami.
Warto przy okazji zauważyć, że środowiska aborcyjne swoją reakcją wystawiły
działaniom wolontariuszki znakomite świadectwo. Pani Zuzanno – wyrazy szacunku
i wdzięczności.• Franciszek Kucharczyk, GN 20/2020
wtorek, 19 maja 2020
Apel prof. Janusza Kaweckiego, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Profesor
zwraca uwagę, że tak mocno ograniczony dostęp do sakramentów, nabożeństw jest
dużą niesprawiedliwością i dyskryminacją wiernych. „Umocnienie naszego ducha w
dobie pandemii jest niezwykle ważne, wpływa na umocnienie ciała, na wzmocnienie
naszej woli w świadczeniu miłości. Eucharystia daje siłę do służby ludziom” –
podkreśla ks. bp Ignacy Dec.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/220626,nie-mozemy-zyc-bez-eucharystii.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/220626,nie-mozemy-zyc-bez-eucharystii.html
poniedziałek, 18 maja 2020
Moc Różańca
Jezuici
ocaleli podczas wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie doskonale zdawali sobie
sprawę z tego, kto był rzeczywistym Sprawcą cudu ich ocalenia. Przeżyli,
ponieważ wzięli sobie do serca fatimskie przesłanie Maryi. „Żyliśmy – jak
powiedział ojciec Schiffer – orędziem Maryi z Fatimy i codziennie wszyscy razem
i głośno odmawialiśmy w naszym domu Różaniec”. Ocaleni całe życie byli
przekonani i wszędzie o tym mówili, że uratowała ich Matka Boża, Królowa
Różańca Świętego. Ona ochroniła ich też od wszystkich negatywnych konsekwencji
wybuchu bomby atomowej. Ojciec Lasalle, który przeżył po eksplozji jeszcze 45
lat, odpowiadał pytającym krótko: „Matka Boża ocaliła nas z zagłady, byśmy byli
świadkami mocy modlitwy różańcowej”. O tym, jak wielką i cudowną moc ma
pobożnie odmówiona, choćby jeden raz, modlitwa „Zdrowaś Maryjo”, niech świadczą
słowa św. Jana Marii Vianneya (zm. w 1859 r.), który mówił: „Jedno pobożnie
odmówione ’Zdrowaś Maryjo’ wstrząsa całym piekłem”. Z kolei św. Ludwik Maria
Grignion de Montfort (zm. w 1716 r.) pisał: „’Zdrowaś Maryjo’ dobrze odmawiane,
czyli uważnie, z nabożeństwem i pokorą, zmusza do ucieczki szatana. Jest
młotem, który go miażdży, jest uświęceniem duszy, radością aniołów, śpiewem
wybranych, radością Maryi i chwałą Trójcy Przenajświętszej. […] Błagam więc was
usilnie, […] odmawiajcie codziennie, o ile wam czas pozwoli, cały Różaniec, a w
chwili śmierci błogosławić będziecie dzień i godzinę, kiedyście mi uwierzyli”.
Dom jezuitów w Hiroszimie był inny od wszystkich. Różnił się tym, że odmawiano w
nim codziennie Różaniec i brano sobie do serca orędzie fatimskie. Niech nasze
domy będą jemu podobne. Żadna siła zła wtedy nas nie porazi.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/220457,rozancowy-cud-w-hiroszimie.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/220457,rozancowy-cud-w-hiroszimie.html
niedziela, 17 maja 2020
To przekracza wszelkie prawa fizyki
Po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie w strefie zero: "Po
wyjściu z domu zobaczyliśmy na ganku siedzącego kota. Obok naszego domu
nietknięty pozostał też zakonny ogródek z pomidorami i innymi warzywami oraz
krzaki winogron. Nic nie zostało zniszczone. Z dachu nie spadła ani jedna
dachówka. Nawet trawa wokół była taka sama”. Już po jednym z pierwszych badań
po wybuchu szef zespołu ekspertów wojskowych, fizyk, dr Stephen Rinehart
stwierdził: „Z naukowego punktu widzenia to, co się przytrafiło tym jezuitom w
Hiroszimie, wciąż przekracza wszelkie prawa fizyki. Trzeba przyznać, że musiała
tam być obecna inna siła, której moc była w stanie przemienić energię i materię
tak, by były one znośne dla ludzi. A to już przekracza nasze wyobrażenie”. Artykuł
opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/220457,rozancowy-cud-w-hiroszimie.html
sobota, 16 maja 2020
Różańcowy cud w Hiroszimie
6
sierpnia 1945 r. o godz. 8.16 amerykański bombowiec B-29 zrzucił śmiercionośny
ładunek o nazwie „Little Boy” („Chłopczyk”). Na wysokości 565 metrów spadająca
bomba eksplodowała. Trzynaście kilometrów kwadratowych zabudowań spopieliło się
i zniknęło. Po godzinie na konające miasto spadł ciężki, czarny, radioaktywny
deszcz. Gigantyczny grzyb dymu i pyłu wyrósł na wysokość piętnastu kilometrów i
przez wiele godzin był widziany z odległości sześciuset kilometrów. W jednej
chwili – według różnych rachub – zginęło od 80 do 90 tys. ludzi. Kolejne ćwierć
miliona zmarło w straszliwych cierpieniach od ran i poparzeń w ciągu pięciu
lat. W pierwszej strefie totalnego zniszczenia i ruin w promieniu dwóch
kilometrów od miejsca wybuchu ostał się tylko jeden dom. Zamieszkiwała go
nieliczna wspólnota licząca ośmiu jezuitów oraz cztery inne osoby zaangażowane
w ewangelizację. Dom zakonny od centrum eksplozji dzieliło zaledwie nieco ponad
tysiąc metrów i osiem innych budynków. W godzinie wybuchu w klasztorze było
tylko czterech księży z przełożonym, Francuzem. Obecny był też jezuita, Polak, ojciec Hubert Cieślik
oraz dwóch Niemców. Budynek zakonny wraz z jezuitami ostał się w morzu ruin. Dom,
w którym mieszkali katoliccy duchowni, cudownie ocalał, podczas gdy wszystko
wokół się rozpadło. Każda osoba znajdująca się w odległości do półtora
kilometra od centrum wybuchu natychmiast umierała. Zdumiewające, że ani
wyzwolona podczas wybuchu zabójcza temperatura, która topi wszystko wokół, ani
siła podmuchu niszcząca to, co napotka po drodze, ani nawet promieniowanie nie
miały wpływu na późniejsze zdrowie i życie jezuitów. W takich warunkach nie
jest możliwe, aby ktokolwiek przeżył. Nikt w takiej odległości nie powinien
zostać przy życiu.
piątek, 15 maja 2020
Wracać do Kościoła
W związku z obostrzeniami
wprowadzonymi w wyniku pandemii koronawirusa w Polsce, ale i w wielu zachodnich
krajach Europy wierni zostali niemal pozbawieni możliwości udziału we Mszy św.
w świątyniach. W Polsce obowiązuje zasada: jedna osoba na 15 metrów
kwadratowych. – To jest wyziębianie religijności. Zrobili wprost panikę –
ludzie się przestraszyli. Mówili: „Nie wchodźcie do Kościoła, tylko pięć osób”.
[…] Rozumiem, że trzeba zachować pewne przepisy higieniczne i zdrowie jest
ważne, ale dla nas, katolików, jest ważniejsze zdrowie ducha. My mamy życie
wieczne – podkreślał o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR. Centra antyewangelizacyjne
korzystają z każdej okazji, by niszczyć wiarę. Obyśmy się w Polsce nie dali.
Dla mnie, dla mojej wiary, było to nie do przyjęcia, że zamykali kościoły, a
sklepów nie zamykali.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/220458,wracajmy-jak-najszybciej-do-kosciolow.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/220458,wracajmy-jak-najszybciej-do-kosciolow.html
czwartek, 14 maja 2020
Prześladowanie przez porwanie
Światowy
Indeks Prześladowań, opracowany przez organizację Open Doors. Wskazuje on
przymusowe małżeństwa jako nową metodę prześladowania chrześcijanek, głównie w
krajach islamskich. Na ten proceder jest społeczne przyzwolenie, a działania
muzułmańskich porywaczy okrywa zmowa milczenia, m.in. policji i sądów. W ciągu
minionego roku organizacja potwierdziła 8,5 tys. przypadków przemocy seksualnej
wobec chrześcijanek. Kobiety porywane są na przykład, gdy wracają z targu,
gdzie robiły zakupy. Wywozi się je w nieznane. Są gwałcone, a czasami zabijane.
Jak mówi Cristian Nani, kierujący biurem Open Doors we Włoszech: „Odkryte dotąd
przypadki przemocy seksualnej i przymusowych małżeństw to jedynie wierzchołek
góry lodowej”. GN 9.05.20
środa, 13 maja 2020
Władza nie może zabraniać kultu
Msza św. nie może stać się spektaklem telewizyjnym – przestrzegł prefekt
Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Robert Sarah na
portalu internetowym włoskiego dziennika „Il Foglio”. Uznając oczywistą
użyteczność transmisji Mszy św. w czasie pandemii, hierarcha wezwał do unikania
pułapek z tym związanych. Gwinejski kardynał podkreślił, że żadna władza
świecka nie może zawiesić publicznego sprawowania kultu i nie ma nad nim
kontroli. Przyznał, że zwrócenie się przez nią do chrześcijan z prośbą o
powstrzymanie się od gromadzenia się przez określony i krótki czas było
„uprawnione”. Niedopuszczalne jest jednak to, że politycy pozwalają sobie na
ocenianie kultu jako sprawy pilnej lub nie i zabraniają otwierania
kościołów. Kard. Sarah wskazał, że „obraz wirtualny nie zastępuje
obecności fizycznej” – zgodnie z papieską przestrogą przed pokusą wiary
wirtualnej, o której Franciszek mówił 17 kwietnia. Mnożenie transmisji może
akcentować „logikę spektaklu” i „poszukiwanie ludzkich emocji”, widoczne już w
niektórych kościołach. Celem kultu nie jest „zdobycie telewidzów za
pomocą kamery”, lecz jest on ukierunkowany na Boga. Dlatego w dłuższej
perspektywie czasowej Msze telewizyjne mogą „szkodzić duchowemu zdrowiu”
kapłana, który „zamiast patrzeć na Boga, patrzy i mówi do bożka”, jakim jest
kamera.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220416,wladza-nie-moze-zabraniac-kultu.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220416,wladza-nie-moze-zabraniac-kultu.html
MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Duchu
Święty, Boże Przedwieczny, Jedyny! Pragniemy Cię przyjąć na ziemi naszej,
pełnej bólu i nieszczęścia, jako Pocieszyciela obiecanego. Racz, o Duchu
Przenajświętszy, nawiedzać nas i przeniknąć całą ludzkość, biedną, przygnębioną
i przytłumioną jarzmem grzechu. Sami już nie poradzimy sobie! Przyjdź więc
Pocieszycielu, oświeć nas i wzmocnij światłem Łaski Bożej, wlej w nas rozum
który nas opuścił, rozgrzej serca nasze dla miłości wielkiej, spraw, by bojaźń
Boża i pobożność trwały w duszach naszych, by wszelki grzech, niewdzięczność i
omyłki precz były odrzucone, by Trójca Przenajświętsza Ojciec i Syn i Duch
Święty najmiłościwiej nam królowała! Duchu Święty Pocieszycielu przeniknij nas
i całą ziemię odnów. Amen (Kard. Mercier) Imprimatur: Gdańsk – Oliwa, dn.16
maja 1997 r. ks. dr Wiesław Lauer, Wikariusz Generalny Kurii Metropolitalnej
Gdańskiej.
poniedziałek, 11 maja 2020
Znaki Bożej mocy
Hiroszima, rok 1945. 6
sierpnia o godzinie 8.16 amerykański bombowiec zrzucił na to japońskie miasto
śmiercionośny ładunek o nazwie „Little Boy”. Bomba eksplodowała, a trzynaście
kilometrów kwadratowych spaliło się i po prostu zniknęło. W ciągu jednej chwili
zginęło ok 90 tys. ludzi. Ćwierć miliona umierało w strasznych cierpieniach
przez następne pięć lat. Jednak w tej przerażającej historii jest jedno
wydarzenie, które wymyka się wszelkim logicznym argumentom, prawom fizyki,
naukowym badaniom. W pierwszej strefie wybuchu, czyli w strefie całkowitego
zniszczenia ocalał tylko jeden dom, który zamieszkiwała wspólnota zakonna.
Klasztor jezuitów wraz z 4 obecnymi na miejscu zakonnikami przetrwał wybuch, a
sami ojcowie nie doznali żadnego uszczerbku na zdrowiu. Co więcej, przez
następne lata nie doświadczyli choroby popromiennej. To wielki cud – przyznawali
wielokrotnie zakonnicy.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220216,znaki-bozej-mocy.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220216,znaki-bozej-mocy.html
niedziela, 10 maja 2020
Pandemia zmieniła wektory naszego życia
Abp Hoser powiedział, że epidemia, która sparaliżowała świat, to nie tylko
zjawisko opisywane w kategoriach biologicznych, epidemiologicznych, czy
statystycznych, ale przede wszystkim zjawisko kulturowe i duchowe. "Nagle
zmienił się metafizyczny kierunek, w którym rozwijała się współczesna cywilizacja.
Zmieniło się coś, czego nie da się w sposób wymierzalny ocenić, ponieważ odnosi
się do świata wartości. Epidemia doprowadziła do załamania się ideologii zysku
we wszystkim, ideologii konsumpcji, ideologii rynku. Musimy nauczyć się innej,
nowej solidarności. Musimy odnaleźć inne wektory życia" – powiedział ks.
abp Hoser. Zdaniem duchownego przewartościowaniu ulegnie nie tylko współczesna
ekonomia, polityka i socjologia, ale także antropologia. "Ludzie zostali
zmuszeni do refleksji nad sensem życia, nad wartością osoby jako takiej, nad
spojrzeniem poza horyzont tego, co namacalne, co widoczne gołym okiem, co można
nazwać i ocenić"."Nowa postmodernistyczna kultura była apoteozą osób zdrowych,
silnych, produktywnych i bogatych. To była selekcja, która marginalizowała
coraz większe rzesze ludzi biednych na całym świecie. Zamożni liczący ok. 20
proc. populacji dysponowali 80 proc. światowego bogactwa, podczas gdy 80 proc.
ubogich mogło korzystać jedynie z 20 proc dóbr. Niestety, te proporcje
nieustannie się pogłębiały. Dlatego zachwianie tej tendencji jest ogromną
szansą dla świata" – ocenił hierarcha. "Okazało się, że siłą
działania społecznego nie są instytucje ponadnarodowe, które jakby zostały
sparaliżowane, ale są nią państwa narodowe, które ukształtowały się przez
stulecia historii. One mają wystarczającą podmiotowość, aby stawić czoła
zagrożeniom społecznym" – powiedział ks. abp Hoser.
sobota, 9 maja 2020
Tu ludzie doznają łaski
Medjugorie to dziś miejsce największych nawróceń i odkrywania przez
młodych powołania - powiedział PAP wizytator apostolski dla parafii w
Medjugorie ks. abp Henryk Hoser. Rocznie przybywa tam 2,5 mln pielgrzymów.
Światłem w tunelu jest Medjugorie, gdzie rocznie przyjeżdża ponad 2,5 mln
ludzi. Z tego większość stanowią młodzi. "Od lat obserwujemy niezwykły
fenomen nawróceń, czyli takich momentów, kiedy człowiek odnajduje swoją drogę
prowadzącą do Boga. Szafarze sakramentów w Medjugorie mówią, że spowiedzi są
głębokie, często nawet z całego życia. "Tym, co przyciąga wielu młodych to
doświadczenie żywej obecności Boga. Obserwujemy nawet fenomen tęsknoty za tym
miejscem, albo raczej za doświadczeniem wewnętrznego pokoju, który jest
udziałem tysięcy pątników.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220203,tu-ludzie-doznaja-laski.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/220203,tu-ludzie-doznaja-laski.html
piątek, 8 maja 2020
Świat w liczbach
Według danych watykańskiej agencji misyjnej Fides z jesieni ub.r., na
koniec 2017 roku naszą planetę zamieszkiwało nieco ponad 7,4 mld ludzi, czyli o
ponad 56 mln więcej niż rok wcześniej.
Najliczniejszym kontynentem pozostawała Azja, gdzie mieszkało przeszło 4,4 mld
ludzi (wzrost o blisko 12 mln), następnie Afryka – ponad 1,2 mld (+ prawie 33,6
mln) i Ameryka – niemal 1 miliard (+ponad 8,7 mln). Nasz kontynent
zamieszkiwało pod koniec 2017 ok. 720 mln ludzi, czyli o ponad milion więcej
niż rok wcześniej. W tym samym czasie liczba katolików wyniosła nieco ponad 1,3
mld osób. Odsetek katolików w stosunku do ogółu
mieszkańców kuli ziemskiej nieznacznie się zwiększył (o 0,06 proc.) i na koniec
2017 stanowili oni 17,73 ludności świata. GN 4.05.20
czwartek, 7 maja 2020
Co po pandemii?
Ks. abp Stanisław Gądecki zawierzył Ojczyznę Najświętszemu Sercu Pana
Jezusa i Matce Bożej Królowej Polski. Przewodniczący Konferencji Episkopatu
Polski mówił o potrzebie gruntownej zmiany, by po pandemii odbudowywać Ojczyznę
na czymś więcej, aniżeli tylko na pragnieniu nieustannego rozwoju, konsumpcji i
gonitwie za pieniędzmi. Kaznodzieja podkreślał, że wierni przychodzą na Jasną
Górę, aby się zmieniać i umacniać w tym zamiarze. Przypomniał słowa kard.
Roberta Saraha, że „wskutek pojawienia się koronawirusa w kilka tygodni runęła
wielka ułuda materialistycznego świata, a jeden mikroskopijny wirus rzucił na
kolana zadowolony z siebie świat, który sądził, że jest w stanie pokonać
wszystko”. Ksiądz arcybiskup Gądecki zauważył, że „potrzeba było wirusa, żeby
wszyscy zamilkli”. – Nagle wyciszyły się hałaśliwe miasta, ulice przepełnione ludźmi
i samochodami opustoszały i zapanowała wielka cisza. To, co nas do tej pory
najbardziej zaprzątało, czyli gospodarka, wakacje, polemiki medialne, to
wszystko okazało się drugorzędne. Gdy wszystko się rozpada, pozostają tylko
więzi małżeństwa, rodziny, przyjaźni. Odkryliśmy na nowo, że jesteśmy powiązani
niewidocznymi, lecz niemniej rzeczywistymi więziami danego Narodu. Odkryliśmy,
że zależymy od Boga – dodał. potrzeba gruntownej zmiany. – Trzeba, abyśmy
odbudowywali naszą Ojczyznę na czymś więcej, aniżeli tylko na pragnieniu
nieustannego rozwoju, konsumpcji i gonitwie za pieniędzmi – mówił. Gdybyśmy po
wyjściu z tego kryzysu, pogrążyli się w tych samych co wcześniej błędach,
bylibyśmy ślepcami skazanymi na nieuchronną klęskę, ponieważ dopóki człowiek
nie zwróci się do Boga całym sercem, nieuchronnie zmierza ku przepaści
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/220123,potrzeba-gruntownej-zmiany.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/220123,potrzeba-gruntownej-zmiany.html
środa, 6 maja 2020
Pandemia ducha
W świecie
istnieje pandemia ducha, różnych wirusów duchowych, które są groźniejsze, bo
bardzo mocno atakują rodziny, dlatego obraz Józefa Kaliskiego przedstawiający
Świętą Rodzinę, rozpoczyna czas nawiedzenia w naszej diecezji, by św. Józef,
który niejednokrotnie ratował swoją rodzinę – Maryję i Jezusa z różnych
opresji, uratował także nas i nasze rodziny – mówił ks. bp Józef Szamocki
podczas Mszy św. inaugurującej czas nawiedzenia obrazu Świętej Rodziny. Hierarcha podkreślił, że tym, co może nas uratować w tym
trudnym czasie pandemii i po jej ustaniu, jest przylgnięcie do Jezusa,
zaproszenie Go do domu, do życia rodzinnego. – Jeśli tego nie uczynimy, jeśli
nie uwierzymy w tę miłość, która przychodzi w Jezusie, to świat po pandemii
może stać się jeszcze bardziej pazernym, w którym ludzie będą się okopywać,
zabezpieczać. Nasz Dziennik 1.05.20
wtorek, 5 maja 2020
Zawierzmy się Matce Bożej
Maryja jest dla nas
wzorem powiedzenia Bogu „fiat”, poddania się Jemu we wszystkim. Szczególnie
wtedy, gdy stoi pod krzyżem Chrystusa jest dla nas wzorem tego, że w ludzkiej
bezsilności potrafi trwać przy Bogu, a nie obrażać się na Niego, bo nie
rozumie, nie wie dlaczego – podkreślił zakonnik. Dodał, że Ona uczy nas tego,
„by być przy Nim właśnie wtedy, gdy nic nie rozumiemy, jeszcze bardziej niż
wtedy, gdy wydaje nam się wszystko jasne”. Przeor Jasnej Góry o. Marian
Waligóra
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/219992,zawierzenie-na-jasnej-gorze.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/219992,zawierzenie-na-jasnej-gorze.html
poniedziałek, 4 maja 2020
Czy koronawirus wpisze się już na stałe w naszą rzeczywistość?
– Tak. Będzie stałym elementem naszego życia, tak jak
każdy wirus grypy czy innych infekcji. Natomiast jego złośliwość powinna z
biegiem kolejnych miesięcy nieco się zmniejszyć aż do stanu, w którym
wykształcimy odporność. Niestety, ceną tego będzie życie wielu ludzi – jak w
przypadku każdej epidemii. kpt. dr. n. med. Jacek Siewierą, dowódca misji
polskich medyków w Chicago.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/219958,to-calkowicie-rozna-epidemia.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/219958,to-calkowicie-rozna-epidemia.html
niedziela, 3 maja 2020
Postawa destrukcji w Senacie
Do czego taka postawa destrukcji, w Senacie, brak
delegacji ludzi do komisji wyborczych prowadzi? – To jest prosta droga do
anarchii, tak jak już było w XVIII wieku. Ci, którzy stosują te metody, liczą –
jak ich poprzednicy w historii – że jeśli poproszą kogoś z zewnątrz, to
zaprowadzi w Polsce porządki. Cień Targowicy ciąży na naszej polityce już ponad
dwa wieki i takie postawy są ponawiane, a przykładów mamy wiele. Niestety, tak
to wygląda. Mamy do czynienia z anarchicznym stosunkiem do własnego państwa
części elit politycznych. Tak nie ma chyba nigdzie na świecie, żeby ktoś tak
lekceważył własne państwo. Również niepokojące jest to, że nie ma kary na tych,
którzy w ten sposób łamią prawo czy odmawiają wykonywania obowiązków wobec
państwa.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/219965,prosta-droga-do-anarchii.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/219965,prosta-droga-do-anarchii.html
sobota, 2 maja 2020
Eutanazja osób z demencją
Holandia wytacza kolejne
niechlubne szlaki w promowaniu kultury śmierci. Sąd Najwyższy tego kraju wydał
właśnie werdykt legalizujący eutanazję osób z demencją. „Może być ona
przeprowadzona także w sytuacji, gdy pacjent nie jest w stanie wyrazić swojej
woli” – czytamy w oświadczeniu holenderskiego trybunału. Decyzja sądu jest
odpowiedzią na śmierć 74-letniej kobiety dotkniętej chorobą Alzhaimera, której
w 2016 r., aby móc dokonać jej eutanazji, do kawy wsypano środki usypiające.
Kobieta straciła przytomność, po chwili się jednak ocknęła i córka musiała ją
przytrzymać aż do zakończenia śmiertelnego zastrzyku. Sprawa wyszła na jaw, a
lekarkę oskarżono o zabójstwo bowiem nawet permisywna legislacja holenderska
stwierdza, że pacjent chcący umrzeć musi potwierdzić wolę dokonania eutanazji.
Sprawa trafiła do sądu niższej instancji, który uwolnił lekarkę z wszelkich
zarzutów, a następnie „w interesie prawa” na wokandę Sądu Najwyższego, który
wyrok podtrzymał. GN 25.04.20
piątek, 1 maja 2020
Szczyt zachorowań jesienią?
Jest wiele modeli rozwoju epidemii w Polsce. Te, które
dostaję z renomowanych zespołów badawczych, mówią, że szczyt zachorowań może
nastąpić jesienią - powiedział w piątek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Wyjaśniał, że jest wiele modeli rozwoju
epidemii w Polsce. "Każda grupa badawcza, która taki model tworzy,
przyjmuje inne założenia. Niestety to jest podobne do prognozowania pogody,
czyli prognozowania przebiegu bardzo skomplikowanego procesu z małą ilością
danych. I prognozy mówią o tym, że poprzez izolację przesuwamy szczyt
zachorowań coraz dalej. Teraz coraz częściej mówi się o jesieni: wrześniu,
październiku, listopadzie" - oświadczył. GN 25.04.20
Subskrybuj:
Posty (Atom)