Jezuici
ocaleli podczas wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie doskonale zdawali sobie
sprawę z tego, kto był rzeczywistym Sprawcą cudu ich ocalenia. Przeżyli,
ponieważ wzięli sobie do serca fatimskie przesłanie Maryi. „Żyliśmy – jak
powiedział ojciec Schiffer – orędziem Maryi z Fatimy i codziennie wszyscy razem
i głośno odmawialiśmy w naszym domu Różaniec”. Ocaleni całe życie byli
przekonani i wszędzie o tym mówili, że uratowała ich Matka Boża, Królowa
Różańca Świętego. Ona ochroniła ich też od wszystkich negatywnych konsekwencji
wybuchu bomby atomowej. Ojciec Lasalle, który przeżył po eksplozji jeszcze 45
lat, odpowiadał pytającym krótko: „Matka Boża ocaliła nas z zagłady, byśmy byli
świadkami mocy modlitwy różańcowej”. O tym, jak wielką i cudowną moc ma
pobożnie odmówiona, choćby jeden raz, modlitwa „Zdrowaś Maryjo”, niech świadczą
słowa św. Jana Marii Vianneya (zm. w 1859 r.), który mówił: „Jedno pobożnie
odmówione ’Zdrowaś Maryjo’ wstrząsa całym piekłem”. Z kolei św. Ludwik Maria
Grignion de Montfort (zm. w 1716 r.) pisał: „’Zdrowaś Maryjo’ dobrze odmawiane,
czyli uważnie, z nabożeństwem i pokorą, zmusza do ucieczki szatana. Jest
młotem, który go miażdży, jest uświęceniem duszy, radością aniołów, śpiewem
wybranych, radością Maryi i chwałą Trójcy Przenajświętszej. […] Błagam więc was
usilnie, […] odmawiajcie codziennie, o ile wam czas pozwoli, cały Różaniec, a w
chwili śmierci błogosławić będziecie dzień i godzinę, kiedyście mi uwierzyli”.
Dom jezuitów w Hiroszimie był inny od wszystkich. Różnił się tym, że odmawiano w
nim codziennie Różaniec i brano sobie do serca orędzie fatimskie. Niech nasze
domy będą jemu podobne. Żadna siła zła wtedy nas nie porazi.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/220457,rozancowy-cud-w-hiroszimie.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/220457,rozancowy-cud-w-hiroszimie.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz