Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał Mariusza
Kamińskiego winnym przekroczenia uprawnień szefa CBA przy „aferze gruntowej” w
2007 r. i skazał go na trzy lata więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania
stanowisk. Nie może być tak, że Sąd Rejonowy dla Warszawy- Śródmieścia z jednej
strony skazuje za płatną protekcję i powoływanie się na wpływy w ministerstwie
rolnictwa negatywnych bohaterów afery gruntowej – Piotra R. i Andrzeja K., a z
drugiej strony skazuje osobę, która walczyła z korupcją, ścigała tego typu
patologie, która chciała wyeliminować korupcję z życia publicznego. Wyrok ten
jest dla mnie niezrozumiały również z tego powodu, że w 2012 roku w tej samej
sprawie sąd umorzył postępowanie wobec Mariusza Kamińskiego, powołując się na
to, że nie widzi znamion przestępstwa. każde działanie Centralnego Biura
Antykorupcyjnego musi mieć zgodę prokuratury lub sądu. Również działania
podejmowane w słynnej „aferze gruntowej”. Kamiński działał więc w ramach prawa
i za zgodą prawa. Niestety główny wniosek z tego wyroku jest taki, że karze się
tych, którzy walczą z korupcją, a nie tych, którzy ją tworzą. Małgorzata
Sadurska
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/134223,kuriozalny-wyrok-sadu.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/134223,kuriozalny-wyrok-sadu.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz