"Życie
chrześcijanina nie jest ciągłym karnawałem, czy radosnym świętem. Na pewno ma
ono chwile piękne, ale także trudne; chwile radości i bliskości, ale także smutku
i oddalenia, kiedy wszystko wydaje się bez sensu, chwile rozpaczy – mówił
Papież. – I właśnie wtedy, zarówno z powodu zmagań wewnętrznych, jak i stanu
duszy, autor Listu do Hebrajczyków radzi: «potrzeba wam wytrwałości». Właśnie
tak. Ale dlaczego wytrwałości? «Aby po wypełnieniu woli Bożej dostąpić
spełnienia obietnicy». Wytrwałość, by dostąpić obietnicy." "Opierajcie się trudnym momentom,
przy pomocy pamięci i nadziei, opór serca: ono, kiedy myśli o chwilach dobrych
oddycha, kiedy patrzy z nadzieją, także oddycha – mówił Franciszek. – Tak
powinniśmy postępować, kiedy przychodzi na nas rozpacz, aby znaleźć
pocieszenie, pociesznie obiecane przez Pana." "Także dziś, wielu
mężczyzn i kobiet cierpi za wiarę, ale pamiętają pierwsze spotkanie z Jezusem,
mają nadzieję i idą dalej – mówił Franciszek. – To jest rada, którą daje autor
Listu do Hebrajczyków także na czas prześladowań, kiedy chrześcijanie są
prześladowani, atakowani: «bądźcie wytrwali». Kończąc piątkową homilię
Franciszek zaznaczył, że także wtedy, gdy diabeł nas kusi, trzeba „patrzeć na
Pana” i mieć „wytrwałość krzyża” pamiętając o pierwszych momentach pięknej
miłości, spotkaniu z Panem i nadziei, która jest nam obiecana." GN 2.02.19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz