Odbywa się bezkrwawy podbój Polski. Tracimy
narodową suwerenność w edukacji i mediach. Przeczytaj dzisiejszy Magazyn
„Naszego Dziennika”. Czy przypadkiem nie dajemy się uśpić obrazami
wielotysięcznych marszów z biało-czerwonymi flagami młodych ludzi, uznając, że
dokonał się trwały przełom w myśleniu i postawach. Pytanie jest uprawnione
chociażby z powodu imprezy w jednym z warszawskich klubów „Urban Party – Napij
się z Jerzym Urbanem”, gdzie młodzi ludzie skandowali nazwisko „Goebbelsa stanu
wojennego symbolizującego bestialstwo komunistycznej propagandy i
zakłamania”. Profesor Mieczysław Ryba zauważa, że wiele osób porównuje
współczesną sytuację społeczno-polityczną w Polsce do kryzysu wieku
osiemnastego, kiedy doszło do rozbiorów Rzeczypospolitej. „Pod wieloma
względami wydaje się ona podobna” – stwierdza. Trafną diagnozę przyczyn
powolnej i cichej utraty narodowej suwerenności stawia w dzisiejszym Magazynie
„Naszego Dziennika” prof. Piotr Jaroszyński. „Szkoła nie może być tylko
miejscem przysposobienia zawodowego, a uniwersytet – wyścigiem po granty.
Kościół ma być nie tylko od święta, ale cały czas musi być otwarty na
człowieka, bo tam w jego sercu rodzą się prawdziwe problemy. A więc teatr
narodu, muzyka narodu, malarstwo narodu, język narodu, dzieje narodu – muszą
być na najwyższym poziomie – byśmy byli sobą, nie bali się być narodem i nie
stracili ducha” – stwierdza prof. Piotr Jaroszyński.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214652,aby-narod-nie-umarl.html
sobota, 30 listopada 2019
piątek, 29 listopada 2019
Polacy coraz rzadziej myślą o śmierci
W 2001 roku o śmierci często myślało 29%
badanych, o 11 punktów procentowych więcej niż obecnie (18%). Z kolei odsetek
tych, którym nigdy nie zdarzyło się myśleć o śmierci, wzrósł z 22% do 33%. Większość
Polaków (68%) życzyłaby sobie niespodziewanej śmierci. Tylko co piąty (21%)
deklaruje, że chciałby mieć czas, żeby si e do niej przygotować. Ci, którzy
chcieliby mieć czas na przygotowanie się do śmierci, chcieliby przede wszystkim
pożegnać się z bliskimi (83%). Większość z nich (59%) chciałaby też
uporządkować sprawy majątkowe, sporządzić testament. Niewiele mniej (55%)
deklaruje potrzebę wyspowiadania się, przyjęcia sakramentów. W ciągu
ostatnich siedmiu lat wyraźnie ubyło osób, które chciałyby się przed śmiercią
wyspowiadać, przyjąć sakramenty (spadek o 16 punktów procentowych). GN 1.11.19
środa, 27 listopada 2019
Po której stronie w walce ze złem znajduje się PO?
Ordynariusz polowy Wojska Polskiego ks. bp Józef Guzdek w
czasie uroczystości rocznicowych w sanktuarium na warszawskim Żoliborzu
powiedział: „Dziś, kiedy wspominamy rocznicę śmierci ks. Jerzego, możemy
stwierdzić, że walka ze złem nie należy do przeszłości”. Zaznaczył, że wciąż
trzeba walczyć w obronie najsłabszych, krzywdzonych, wciąż trzeba walczyć o
prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, bronić dzieci przed
demoralizacją. Polityczna poprawność nie pozwala nazywać zła po imieniu, nie
można już czasem pewnych zachowań określić grzechem, katolicy spotykają się z
pogardą i profanowane są nasze świętości. Pytam wprost: po której stronie w tej
walce ze złem znajduje się dziś Platforma Obywatelska ze swoim szefem
Grzegorzem Schetyną? Wszyscy widzą. A złu nigdy nie można ulegać i wyrażać na
nie zgody. Mamy wypowiadać słowa prawdy, nawet – a może przede wszystkim – gdy
inni milczą. Tego uczy bł. Ksiądz Jerzy. Oby tylko miał pilnych uczniów wśród
nas.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214191,haniebny-wpis.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214191,haniebny-wpis.html
wtorek, 26 listopada 2019
Trzeba podjąć odważną walkę o rodzinę
Abp.
Wacław Depo w homilii wygłoszonej w częstochowskiej Archikatedrze św. Rodziny podkreślił, że
ochrzczeni powinni, jak nigdy dotąd, wrócić do Ewangelii. – Jakże bolesny jest
fakt odejścia od Ewangelii czy od spotkania z samym Jezusem Chrystusem naszych
dzieci wypisujących się z lekcji religii. Czyż nie zawstydzają nas dzieci z
historii Polski, chociażby z Wrześni, które były bite i poddane represji, gdy
wołały po polsku do Boga „Ojcze nasz”? – pytał kaznodzieja. – Zastanówmy się,
czy odrzucenie światła wiary, które idzie od Chrystusa i Jego Ewangelii, nie
jest decyzją dzieci i młodzieży aprobowaną przez rodziców, by żyły w ciemności
grzechu, który wcześniej czy później prowadzi do śmierci – zachęcał ks. abp
Depo. – Trzeba z pomocą Ducha Świętego podjąć odważną walkę o rodzinę, jako
podstawową wspólnotę męża i żony, daru dzieci, walkę duchową we własnych
rodzinach, by demaskować fałszywych proroków i manipulatorów, jak w tzw.
tęczowym piątku. Przykładem mogą być powoływane na ziemi polskiej, jak za czasów
komunizmu, organizacje i manifesty świeckości, które nie są nastawione na żaden
dialog, na żadną współpracę z Kościołem – stwierdził metropolita częstochowski.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/214536,odwazna-walka-o-rodzine.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/214536,odwazna-walka-o-rodzine.html
Orędzie Matki Bożej z 25 listopada 2019 r.
„Drogie
dzieci! Niech ten czas będzie dla was czasem modlitwy. Bez Boga nie macie
pokoju. Dlatego dzieci, módlcie się o pokój w waszych sercach i rodzinach, by
Jezus mógł narodzić się w was i dać wam swoją miłość i błogosławieństwo. Świat
jest w stanie wojny, bo serca są pełne nienawiści i zazdrości. Dzieci, w oczach
widzi się niepokój, bo nie pozwoliliście, aby Jezus narodził się w waszym
życiu. Szukajcie Go, módlcie się, a On podaruje wam siebie w Dzieciątku, które
jest radością i pokojem. Jestem z wami i modlę się za was. Dziękuję wam, że
odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
poniedziałek, 25 listopada 2019
Stawajmy po stronie Chrystusa
We współczesnym świecie toczy się wojna między dobrem
a złem – powiedział ks. abp Tomasz Peta, metropolita Astany w Kazachstanie,
który przewodniczył Mszy Świętej w kościele Matki Bożej Królowej Świata w
Radomiu. Może jeszcze nigdy w historii świata nie było takich idei, które
zaprzeczają planowi Bożego stworzenia. Trzeba nam się zawsze opowiadać po
stronie Chrystusa, ta wojna musi być bezkompromisowa – mówił metropolita
Astany. Ksiądz abp Peta odniósł się do ideologii gender. – Jeszcze kilka lat
temu wydawało nam się to śmieszne, niemożliwe, że nie dojdzie do Polski. A
dzisiaj Polska jest już jednym z ostatnich bastionów na świecie. Siły ciemności
są tak silne, że opanowały prawie wszystkie rządy świata i głoszą „prawa”,
które chcą przewrócić to, co Pan Bóg nam ustanowił.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/214550,stawajmy-po-stronie-chrystusa.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/214550,stawajmy-po-stronie-chrystusa.html
niedziela, 24 listopada 2019
Fenomen Medjugorie
Moja
mama, będąc ze mną w zagrożonej ciąży, oddała mnie Matce Bożej, by Ona zrobiła
ze mną, co zechce, bo lekarze byli przekonani, że się nie urodzę. Urodziłem się
bez komplikacji – dzieli się zakonnik. I dodaje, że rodzice codziennie prosili
na modlitwie, by któreś z dzieci poświęciło się służbie Panu Bogu. Dziś ks.
Dominik sam innych prowadzi do Pana Boga poprzez Maryję. – Od 1995 roku do dziś
staram się być kilka razy w roku w Medjugorie, fenomen tego miejsca znam bardzo
dobrze. Przez te lata doświadczyłem niesamowitych rzeczy, widziałem szereg
duchowych nawróceń i fizycznych uzdrowień. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżam
do Medjugorie, najbardziej mnie szokuje, jak Matka Boża w kilka dni potrafi
zmienić życie człowieka, a my, kapłani, nie jesteśmy w stanie do tego
doprowadzić nawet przez kilka lat pracy formacyjnej. Matka Boża zmienia tak
serce, że ludzie bardzo szybko przybliżają się w Medjugorie do Pana Jezusa –
podkreśla kapłan. – Pielgrzymując z osobami opętanymi, doświadczyłem, jak
potwornie diabeł boi się Medjugorie. To było nieprawdopodobne doświadczenie.
Manifestacje duchowe, które występują tam niejednokrotnie, pokazują, jak
potężna jest moc Matki Bożej w tym miejscu – dodaje. Maryja dokonuje tam
ogromnej transformacji ludzkich serc. Istotą objawień jest
powrót do źródeł, do sakramentów, powrót do odnalezienia głębi w Eucharystii, w
Różańcu, Drodze Krzyżowej, spowiedzi, adoracji Najświętszego Sakramentu, czyli
do tego, co dla wielu wydaje się nudne i bez mocy. Matka Boża działa w
największych głębinach serca, a nie na poziomie emocji.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214491,gdzie-niebo-dotyka-ziemi.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214491,gdzie-niebo-dotyka-ziemi.html
piątek, 22 listopada 2019
W Polsce brakuje lekarzy
Naczelna Izba Lekarska na początku października
opublikowała statystyki dotyczące braków kadrowych. – Oficjalnie podawane dane
mówią o braku 50 tys. lekarzy. Jeśli chodzi o liczbę lekarzy na 1000
mieszkańców, jesteśmy na szarym końcu w Europie. W Polsce jest to 2,4; średnia
europejska to 3,6. Podkreśla również, że każda specjalizacja medyczna jest
deficytowa, szczególnie dziecięce. – Między innymi: psychiatria, onkologia i
hematologia dziecięca, choroby płuc u dzieci. Poza tym brakuje np.
anestezjologów i chirurgów onkologicznych. Lekarzy i lekarzy dentystów
wykonujących zawód jest ogółem 178 713. Od 2004 roku, kiedy Polska weszła do
Unii Europejskiej, za granicę wyjechało około 15 tysięcy młodych lekarzy. –
Możemy powiedzieć, że lepsze wynagrodzenie nie jest jedynym powodem migracji.
Jest nim lepsza organizacja i stabilność systemu, możliwość rozwoju zawodowego
i szybsze uzyskanie specjalizacji, poczucie bezpieczeństwa wykonywanego zawodu
i relacje międzyludzkie w środowisku pracy. Polskiej służbie zdrowia potrzeba
zmian organizacyjnych. – Trzeba odbiurokratyzować medycynę i obudować ją
zawodami wspomagającymi.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214455,niebezpieczne-deficyty.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214455,niebezpieczne-deficyty.html
czwartek, 21 listopada 2019
Człowiek-modlitwa
Ojciec Pio zwierza się, że brakuje mu czasu, aby na modlitwie
przedstawić Bogu wszystkie pilne sprawy, dlatego chciałby, żeby doba miała nie
24, ale 48 godzin. Mówi, że Różaniec jest „potężną bronią, przed którą demon
ucieka, która zwalcza pokusy, podbija serce Boga oraz wyjednuje łaski u Matki
Bożej. Jest też cudownym darem Maryi dla ludzkości”. Boży wojownik z
Pietrelciny traktował modlitwę jako potężny oręż w walce o dusze. Modlił się za
wszystkich ludzi, za cały świat, Kościół. Żył pragnieniem, aby wszyscy ludzie
zostali zbawieni. O. Pio codziennie odmawiał Koronkę do Najświętszego
Serca Jezusa za ludzi, którzy prosili go o modlitwę, i w intencjach świata. Papież
Pius XII, przejęty dramatem II wojny światowej, wzywał wielokrotnie katolików
do tego, by z modlitwy uczynili oręż w walce o powstrzymanie zła. Apelował o
tworzenie „ognisk modlitwy”, o armię ludzi walczących duchowo z mocami
ciemności. „Modlitwa jest najsilniejszą bronią. Nie ma takiej mocy, która
mogłaby się jej oprzeć” – mówił papież. Jego wezwania stały się dla o. Pio
inspiracją do tworzenie grup modlitwy, które dziś działają w 60 krajach świata,
najwięcej we Włoszech i w Stanach Zjednoczonych; na trzecim miejscu plasuje się
Polska. Dwa jego dzieła: Wspólnoty Grup Modlitwy oraz szpital Dom
Ulgi w Cierpieniu pozostają ze sobą w ścisłym związku. O. Pio chciał leczyć i
duszę, i ciało człowieka. GN 26.10.19
środa, 20 listopada 2019
Módlcie się za kapłanów
Kapłan jest najwspanialszym
dziełem, najhojniejszym darem, jaki Bóg podarował ludzkości, jest
najcenniejszym i niesłychanym skarbem, jaki istnieje na ziemi: Proboszcz z Ars,
św. Jan Maria Vianney, był głęboko o tym przekonany. „Spójrz na moc kapłana!
Wypowiadając słowo, z kawałka chleba czyni Boga!”. Dzieje się tak jednak tylko
wtedy, gdy my, kapłani, zgodzimy się zostać ukrzyżowani z Chrystusem, jeśli
każdy z nas będzie gotów powiedzieć jak św. Paweł, w konkretnym położeniu
swojego istnienia: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Czyż jesteśmy
w pełni świadomi, co tak naprawdę oznacza prawdziwa obecność samego Chrystusa,
jaka dokonuje się na naszych oczach, pod postaciami eucharystycznymi? Podczas
codziennej Mszy Świętej kapłan staje twarzą w twarz z Jezusem Chrystusem i
dokładnie w tym momencie zostaje uidentyczniony, utożsamia się z Chrystusem,
stając się nie tylko alter Christus, innym Chrystusem, ale tak naprawdę jest
ipse Christus, tym samym Chrystusem. Ma świadomość, że został przejęty przez
Osobę Chrystusa, przemienioną w sposób szczególny w sakramentalnej
identyfikacji z Najwyższym Kapłanem wiecznego Przymierza (por. Ecclesia de
Eucharistia nr 29).
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214425,modlcie-sie-za-kaplanow.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214425,modlcie-sie-za-kaplanow.html
poniedziałek, 18 listopada 2019
Druga strona życia
Mistrzyni
paraaolimpijska, Belgijka Marieke Vervoort poddała się eutanazji w wieku 40
lat. Od 14 roku życia walczyła z nieuleczalną zwyrodnieniową chorobą
kręgosłupa. Nie chcę już cierpieć. To dla mnie za
trudne. Staję się coraz bardziej przygnębiona. Dużo płaczę. Nigdy wcześniej
nie miałam takich uczuć. Wszyscy widzą mnie radosną i silną, zdobywającą
medale, ale nie widzą tej drugiej strony. [...] Mam nadzieję, że ludzie
zaczną patrzeć na eutanazję jak na coś, co tak naprawdę pozwala żyć dłużej. Przypadek
wspaniałej, ale ciężko chorej sportsmenki przypomina, jak ważne jest
odnalezienie sensu cierpienia. Najzwyczajniej w świecie przygnębia mnie
fakt, że nie udało się (ludziom z otoczenia, bliskim, komukolwiek) przez 40 lat
trafić do serca Belgijki z sednem Ewangelii. Żeby odchodziła z tego świata
naturalnie. Umieranie bez nadziei życia
wiecznego jest dla mnie najstraszniejszą okolicznością, jaką potrafię sobie
wyobrazić. Życie na ziemi okazuje się pewną sztuką cierpienia. Cierpienie
pozbawione perspektywy, która przeskakuje śmierć, wydaje się, tak jak
powiedziała sama Marieke Vervoort, za trudne.
Krew męczenników
Co siódmy chrześcijanin na świecie jest prześladowany
z powodu swojej wiary. Chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią.
Ponad 327 mln chrześcijan w świecie cierpi z powodu wiary i żyje w ciągłym
strachu. Do aktów dyskryminacji katolików coraz częściej dochodzi również w
Europie, a także w Polsce. Wyznawcy Chrystusa są wypędzani ze swoich domów,
pozbawiani jakiejkolwiek własności, więzieni, poddawani wyrafinowanym torturom,
mordowani tylko dlatego, że nie chcą się wyprzeć swojej wiary. Z raportu
wynika, że chrześcijanie najbardziej cierpią w 12 krajach świata. W czołówce
tych państw, gdzie nasilają się prześladowania, jest Pakistan. – Najbardziej
prześladowani są chrześcijanie w: Iraku, Syrii, Arabii Saudyjskiej, Nigerii,
Republice Środkowej Afryki, Korei Północnej, Chinach – wylicza ks. Rafał Cyfka
z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Niestety, świat
zapomina o trwającym dramacie wyznawców Chrystusa, a do prześladowań dochodzi w
kolejnych państwach.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/214355,krew-meczennikow.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/214355,krew-meczennikow.html
niedziela, 17 listopada 2019
Kryzys sakramentu małżeństwa
W Polsce rozpada się co trzecie sakramentalne małżeństwo, w Łodzi już co
drugie. Jaki
jest podstawowy problem współczesnych rodzin: przede wszystkim jest to trudność
komunikacyjna. "Albo rodzice są za bardzo zaangażowani w pracę, albo
dzieci są pochłonięte światem cyfrowym. To sprawia, że bardzo trudno jest się
komunikować. To jest jedno z największych wyzwań, bo cierpią na tym więzi
między poszczególnymi członkami rodziny. Jesteśmy coraz bardziej samotni,
czujemy się opuszczeni przez najbliższych" - powiedział ks. Michał
Olszewski. GN 24.10.19
sobota, 16 listopada 2019
Szkoła to nie poligon gender
Szkoła musi być wolna od ideologii, która skrywa się
pod pozorem tolerancji – podkreśla Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. W
ocenie dr. Andrzeja Mazana, pedagoga i wieloletniego dyrektora szkoły, nie
można całej odpowiedzialności zrzucać na rodziców. – To jest też w gestii
ministerstwa i tutaj spychanie wszystkiego na rodziców nie powinno mieć
miejsca. Zagrożenia związane z tzw. tęczowymi piątkami dostrzega coraz więcej
rodziców, którzy ze swoimi wątpliwościami zgłaszają się m.in. do Fundacji Mamy
i Taty. – Rodzice podkreślają, iż czują się bezradni i nie wiedzą, jakie
działania podjąć, aby uzyskać informacje, czy w ich szkole planowane są tego
typu happeningi – informuje nas Marek Grabowski, prezes Fundacji. Pytanie w tej
sprawie warto zadać również ministrowi Dariuszowi Piontkowskiemu poprzez
ogólnodostępny adres e-mailowy informacja@men.gov.pl – zachęca
Grabowski. Prezes Grabowski oczekiwałby bardziej zdecydowanych kroków
resortu edukacji, bowiem istnieją prawne narzędzia, które można wykorzystać, by
zakazać deprawacji dzieci i młodzieży. – Konstytucja wyraźnie mówi o ochronie
praw dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją (art.
72.1) oraz o prawie do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami (art.
48) i to jest podstawowe.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214279,szkola-to-nie-poligon-gender.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214279,szkola-to-nie-poligon-gender.html
piątek, 15 listopada 2019
Maryja współodkupicielką, orędowniczką i pośredniczką
Sześciu kardynałów i biskupów skierowało do papieża Franciszka list otwarty, w którym prosi o ogłoszenie piątego dogmatu maryjnego, który miałby dotyczyć współodkupieńczej roli Maryi w historii zbawienia. Kościół w czterech dogmatach uznał szczególne przywileje, jakie Ojciec przyznał Maryi - Matce Jego Boskiego Syna. Nigdy jednak Kościół uroczyście nie uznał Jej ludzkiej, choć kluczowej roli w Bożym planie zbawienia jako Nowej Ewy u boku Nowego Adama, jako Duchowej Matki ludzkości. Jesteśmy przekonani, że Ojciec oczekuje, aby Kościół w sposób szczególny i dogmatyczny uczcił jej współodkupieńczą rolę wraz z Jezusem, przez co odpowie On historycznym nowym wylaniem Ducha Świętego" - piszą sygnatariusze listu otwartego, adresowanego do papieża Franciszka. Postulat ogłoszenia piątego dogmatu argumentują m.in. potężną walką duchową, jaka toczy się obecnie na świecie i w której olbrzymią rolę odgrywa wstawiennictwo Maryi. Autorami listu są dwaj kardynałowie, Telesfor Toppo z Indii oraz Juan Sandoval z Meksyku, a także czterech biskupów: Felix Job z Nigerii, Antonio Baseotto z Argentyny, John Keenan ze Szkocji oraz David Ricken ze Stanów Zjednoczonych. Po zwołaniu Soboru Watykańskiego II kilkuset biskupów postulowało doprecyzowanie tej kwestii, a kilkudziesięciu ponownie prosiło o uznanie Maryi za Współodkupicielkę ludzkości. Jednakże papież Jan XXIII nie zdecydował się na ostateczną zmianę nauczania Kościoła w tej kwestii. Choć nieujęte dogmatem, określenie Maryi mianem Współodkupicielki pojawia się jednak w Kościele. Jak podaje "Vatican Insider", pierwszym papieżem, który publicznie go użył, miał być Piux XI. Także Jan Paweł II kilkukrotnie używał tego określenia, a z kolei Benedykt XVI określił Maryję mianem Pośredniczki Łask Wszelkich w liście do abpa Zygmunta Zimowskiego z okazji Światowego Dnia Chorego w 2012 r. GN 23.10.19
czwartek, 14 listopada 2019
Depresję trzeba leczyć
Depresja to choroba cywilizacyjna. W Polsce
pilnej pomocy potrzebuje już 400 tys. dzieci Stan psychiatrii w Polsce wymaga
natychmiastowych zmian. Brakuje lekarzy specjalistów. Jest ich zaledwie 4 tys.
Dla porównania – w Niemczech ponad 18 tys., a we Francji ponad 15 tys. Kadrowa
zapaść dotyczy także psychiatrów dziecięcych. –W Polsce jest ich ok. 400, a
potrzebujących pomocy jest ok. 400 tys. młodych ludzi. Brak specjalistów
oznacza dłuższe oczekiwanie na wizytę. Są to średnio 3-4 miesiące. – W przypadku
pierwszych konsultacji diagnostycznych czeka się na nie w wielu miejscach nawet
do pół roku – dodaje Choroszewska. Tymczasem psychiatrycznego leczenia wymaga
nawet 1,5 mln Polaków. Wśród nich osoby chorujące na depresję, która staje się
coraz większym zagrożeniem dla wielu społeczeństw. Według danych Światowej
Organizacji Zdrowia (WHO) z 2018 roku na całym świecie na depresję choruje 300
milionów osób, z czego 800 tys. umiera z powodu samobójstw. Ten problem nie
omija Polski. – Około 10 proc. populacji dotyka depresja, więc widzimy, jak
stan psychiczny współczesnego społeczeństwa jest niepokojący – zwraca uwagę
Beata Choroszewska. Depresja jest poważną chorobą o konkretnych objawach,
której nie należy bagatelizować. – To nie chwilowe obniżenie nastroju, to poważna
choroba, którą trzeba leczyć.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214221,depresje-trzeba-leczyc.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214221,depresje-trzeba-leczyc.html
środa, 13 listopada 2019
Kilka rad ojca Pio
Módl się za papieża. Módl
się za ludzi przewrotnych, módl się za ludzi gorliwych, módl się w intencji
wszystkich potrzeb duchowych i materialnych świętego Kościoła, naszej
najczulszej Matki. W sposób szczególny zanoś modlitwę w intencji tych
wszystkich, którzy pracują nad zbawieniem dusz i na chwałę naszego Ojca w
niebie.
Zanosząc modlitwę do Boga, starajmy się wylać całą naszą
duszę. Wówczas zostanie On pokonany naszymi błaganiami i przyjdzie nam z pomocą.
Pełni zaufania biegnijmy do trybunału pokuty, gdzie On z
ojcowskim niepokojem oczekuje nas w każdym momencie. I chociaż mamy świadomość
naszej niewypłacalności wobec Niego, to jednak nie powątpiewajmy w uroczyście
ogłoszone przebaczenie naszych błędów. Połóżmy na nich, jak to zrobił Pan,
kamień grobowy.
poniedziałek, 11 listopada 2019
Szkoła a LGBT
Komisja Wychowania
Katolickiego KEP kolejny raz przypomina, że sprawy kształcenia i wychowania
powinny być jak najbardziej odległe od koniunktur politycznych i
ideologicznych. Zaznacza, że szkoła nie jest i nie może być miejscem na
jakiekolwiek propagowanie środowisk LGBTQ. „»Tęczowe piątki« w żaden sposób nie pokrywają się z
zatwierdzonym przez MEN programem nauczania ogólnego. Rodzice i szkoła nie mogą
pozostać bierni wobec tego problemu” – zaznaczył ks. bp Marek Mendyk,
przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP. Podkreślił też, że
rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są
przekazywane ich dzieciom w szkole.
niedziela, 10 listopada 2019
Czy znajdzie wiarę?
Kardynał Robert Sarah w najnowszej
książce podkreśla, że „bez zjednoczenia z Bogiem wszelkie przedsięwzięcie
mające umocnić Kościół i wiarę okaże się daremne. Bez modlitwy
będziemy cymbałami brzmiącymi. Zniżymy się do rzędu medialnych kuglarzy,
którzy robią wiele hałasu, a wytwarzają tylko pustkę”. Do końca
świata będzie trwało zmaganie światła wiary z siłami ciemności, które to
światło chcą zagasić. Wydaje się, że to zmaganie narasta. Widać je
w świecie polityki, mediów, kultury. Dziś obecne jest także we wnętrzu
Kościoła. Wielu pasterzy zdaje się jednak tego nie dostrzegać. „Nie mówcie
o kryzysie, musimy być optymistami” – uspokajają. Czy jednak dramatyzm
pytania Jezusa nie powinien wybrzmieć z całą siłą właśnie dzisiaj? Joseph
Ratzinger w 1970 roku mówił do Katolickiej Akademii Bawarii: „Stopniowo
znika oblicze Boga. »Śmierć Boga« jest całkowicie realnym procesem, który
przenika dzisiaj do najgłębszego wnętrza Kościoła. Wydaje się, że Bóg
w chrześcijaństwie umiera”. Kardynał Sarah stwierdza, że kryzys dotknął
dziś nawet Urząd Nauczycielski Kościoła. „W nauczaniu pasterzy, biskupów
i prezbiterów króluje istna kakofonia. Te nauki wydają się sobie
przeczyć. Każdy narzuca swoją osobistą opinię jako pewnik. Wynikiem tego jest
zamęt, dwuznaczność i apostazja”. Nie chodzi o sianie paniki. Chodzi
o odwagę prawdy. I o to, by nie przestać wołać do Boga, dniem
i nocą. By wziął swój Kościół w obronę. Nasze świątynie
wypełnione są zgiełkiem. Telefony komórkowe przerywają modlitewne
skupienie. Nie modlimy się śpiewem ani milczeniem. Wiele osób trwa na Mszy
w jakimś dziwnym odrętwieniu – obecni ciałem, nieobecni duchem. Na
szczęście wciąż jeszcze są ludzie, którzy żyjąc pośród tysięcy szarych
obowiązków, modlą się dniem i nocą. Chociażby wspólnoty Żywego
Różańca. Jak wiele zawdzięczamy ludziom modlitwy. Ich gorliwość może
zawstydzać. Także nas, księży. GN 22.10.19
sobota, 9 listopada 2019
Zatrzymać „tęczowe piątki”
„Tęczowe piątki” są sprzeczne z przepisami prawa. Nie pokrywają się w
żaden sposób z zatwierdzonym przez MEN programem nauczania. Wszystkie imprezy,
które odbywają się w szkole, powinny być zgodne z programem nauczania
zatwierdzonym przez Ministertwo Edukacji Narodowej, uzupełniać go, ale w taki
sposób, żeby go w żaden sposób nie naruszać. – „Tęczowe piątki” naruszają np.
program wychowania do życia w rodzinie zatwierdzony przez MEN – podkreśla
prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk. Zauważa, że są one wprost sprzeczne z
naszym porządkiem konstytucyjnym. – Konstytucja w art. 48 zapewnia rodzicom
prawo do wychowania dzieci w zgodzie ze swoimi przekonaniami, toteż szkoła,
organizując tzw. tęczowy piątek, narusza konstytucyjne prawo rodziców, którzy
nie życzą sobie, aby ich dzieci podlegały propagandzie ideologii gender –
wskazuje Korzekwa-Kaliszuk. Podkreśla również, że prawo oświatowe w swojej
preambule mówi o tym, że kształcenie i wychowanie służy m.in. poszanowaniu
polskiego dziedzictwa kulturowego, a „tęczowy piątek” stoi wprost w
sprzeczności z nim. MEN zwraca uwagę, że w takich sytuacjach rodzice powinni
zwracać się do dyrekcji szkoły, aby interweniowała. Jeśli rodzice wiedzą o
tym, że dziecko w szkole uczestniczy w wydarzeniu niezgodnym z ich wartościami,
mają prawo wyrazić swój stanowczy sprzeciw dyrektorowi szkoły lub placówki,
który sprawuje nadzór pedagogiczny – informuje nas Anna Ostrowska, rzecznik
prasowy MEN. – W przypadku, gdy interwencja nie przyniesie oczekiwanego efektu,
należy zwrócić się do właściwego terytorialnie kuratora oświaty, który podejmie
adekwatne do zgłaszanego problemu działania nadzorcze – dodaje.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214147,luka-w-prawie.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214147,luka-w-prawie.html
piątek, 8 listopada 2019
Z Rocznika Statystycznego Kościoła
Z aktualnego Rocznika Statystycznego
Kościoła (Annuarium Statisticum Ecclesiae) opublikowanego przez Watykan wiosną
br. Katolicy stanowią ok. 17,7 proc. ogółu mieszkańców naszej planety. Prawie
połowa z nich – 48,5 proc. – zamieszkuje obie Ameryki, na drugim miejscu jest
Europa – 21,8 proc., następnie Afryka – 17,8, Azja – 11,1 i Oceania – 0,8 proc.
W porównaniu z rokiem 2016 liczba wiernych wzrosła o 1,1 proc., ale wzrost ten
rozkłada się nierównomiernie na różne kontynenty. Największy przyrost
odnotowały Afryka – o 2,5 proc. i Azja – o 1,5 proc., w Ameryce, rozpatrywanej
jako całość, wyniósł on niespełna 1 proc. (+0,96), podczas gdy Europa jest
jedyną częścią świata, w której wzrost liczby wiernych był niemal zerowy (+0,1
proc.). Największy odsetek wśród ludności miejscowej katolicy stanowią w obu
Amerykach – 63,8 proc., na drugim miejscu, ale z dużą różnicą w punktach
procentowych, jest Europa – niespełna 40 proc., następnie Afryka – 19,2 proc. i
Azja – 3,3 proc. W samej Ameryce istnieje jednak duże zróżnicowanie między
Północą a Południem tego kontynentu: o ile w tej pierwszej części katolicy
stanowią niespełna jedną czwartą mieszkańców (24,7 proc.), to w Ameryce
Łacińskiej (wraz z Antylami) wskaźnik ten wynosi 84,6 proc. Jednocześnie po raz
pierwszy od 2010 stwierdzono spadek ogólnej liczby kapłanów: w 2017 było ich
414 582, podczas gdy rok wcześniej – 414 969. Wzrosła natomiast liczba
biskupów, diakonów stałych, misjonarzy świeckich i katechistów. Zmalała również
liczba kandydatów do kapłaństwa: z 116 160 w 2016 do 115 328 w rok później, a
więc o 0,7 proc. Spadek był szczególnie odczuwalny w Europie i Ameryce, wzrosła
natomiast liczba seminarzystów w Afryce i Azji.
czwartek, 7 listopada 2019
Rada dla każdego
Alicja Lenczewska, zmarła w 2012 roku
mistyczka, w młodości żyła z dala od spraw
duchowych. Liczyła się materia. Przez kilka lat funkcjonowała zupełnie poza Kościołem,
ale narastająca pustka skłoniła ją do poszukiwania sensu życia, dobra i piękna.
Pewnego dnia po przyjęciu Komunii św. przeżyła spotkanie z Jezusem. „Ogrom
miłości tak wielkiej, niespotykanej, przed którą można tylko płakać nad swoją
niewdzięcznością. A potem radość, że On mnie kocha. Radość rozsadzająca serce”
– to było jej doświadczenie nawrócenia. Jezus wskazał Alicji kapłana, który
odtąd stał się jej kierownikiem duchowym. Po jednym ze spotkań z nim napisała w
swoim dzienniku: „Powiedział dosłownie: sprzedaj telewizor i inne rzeczy
niepotrzebne i rozdaj ubogim” (Dodajmy, że były to czasy przedinternetowe, w
których pozbycie się telewizora było czymś bardziej heroicznym niż dziś). Po
przyjściu do domu pomodliła się i otwarła Biblię. Jej wzrok padł na fragment
Ewangelii według św. Łukasza (18,22): „Jezus, słysząc to, rzekł mu: »Jednego ci
jeszcze brak: sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał
skarb w niebie; potem przyjdź i chodź ze Mną«”. Już wiedziała. „Najpierw
pozbyłam się kolorowego telewizora, a pieniądze otrzymane ze sprzedaży
przeznaczyłam na cele charytatywne. Potem przyszła kolej na inne przedmioty,
które niepotrzebnie zajmowały przestrzeń w moim domu. Czas, swoje siły i to, co
mam, przeznaczyłam na służbę Bogu i bliźnim. A moje dolegliwości i trudy,
jakich nie szczędzi życie codzienne, na ofiarę wynagrodzenia za grzechy własne
i innych ludzi”. Obietnica otrzymania czegoś więcej niż to, co rozdaję,
sprawia, że rozdawanie jest łatwe. Wtedy to nie boli Jedno jest pewne: żaden uczeń Chrystusa nie może służyć
mamonie. Każdy jest wezwany do radykalnego potraktowania Ewangelii, choć może
ono przybrać różne formy. W każdej z nich jest możliwa realizacja ubóstwa
duchowego. Spokój i spełnienie znajdują tylko ci, którzy prawa
właścicielskie do mienia zwanego „swoim” przyznają Bogu. GN 18.10.19
środa, 6 listopada 2019
Ideologia LGBT musi być powstrzymana
Ideolodzy LGBT walczą o zmianę postaw światopoglądowych i
politycznych naszych dzieci metodą „kropla drąży skałę”. Stąd edukacja
seksualna w szkołach, projekty antydyskryminacyjne i pomysły, by krytyka
odmienności seksualnej była zakazana. Dlatego to właśnie rodzice powinni mieć
największy wpływ na wychowanie dzieci. Prawo to gwarantuje im Konstytucja, a ja
będę go bronił za wszelką cenę. Musimy zdecydowanie przeciwstawić się
indoktrynacji prowadzonej przez homoseksualistów. Nasza krytyka dotyczy
propagandy, która jest wycelowana w konstytucyjny porządek. Te wywrotowe
działania wspierane są milionami euro, które wpływają do organizacji
promujących ideologię lesbijek, gejów, osób bi- i transseksualnych. W przyszłym
roku na ten cel ma być wydane 8 mld zł! Ta ogromna ofensywa, która
widoczna będzie nie tylko w mediach, musi być powstrzymana za wszelką cenę.
Atakuje ona państwo, podstawowe wartości, na jakich się ono opiera, oraz
rodzinę, która jest fundamentem naszego społeczeństwa.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213847,zawsze-bede-za-zyciem.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213847,zawsze-bede-za-zyciem.html
wtorek, 5 listopada 2019
Spokojnego rządzenia nie było i nie będzie
Można powiedzieć, że PiS spokojnego rządzenia nie miał i mieć nie będzie, i to jest pewne. Jednak PiS chyba przywykł już do takich przepychanek czy sytuacji lekko wojennej, a dla pokory czy większej samokontroli ta mobilizacja i czujność wcale nie będzie zła. Żeby zrozumieć człowieka, to nie możemy go zredukować do kwestii materialnych, ale ważne są także kwestie duchowe. W tej perspektywie Polska jest poddana ogromnej próbie. Tylko ślepi albo ci, którzy nie chcą widzieć, czasem są to też katolicy, nie dostrzegają, że toczy się u nas wojna kulturowa, i to w wielu sferach. Dotykamy tu sfery szeroko rozumianej kultury, literatury, internetu, ale także jeśli chodzi o różne tzw. pomponiki, dodatki dla kobiet, mężczyzn, dla młodzieży czy dzieci, gdzie cały czas sączy się ideologia, która zostaje w ludziach. I później ci ludzie, choćby otrzymali wszystko, to i tak nie są w stanie zagłosować na prawicę, która się im kojarzy np. z Kościołem albo z etyką klasyczną, albo z tradycją. Czy słuchacz Radia Maryja byłby w stanie zagłosować na Janusza Palikota, nawet gdyby rząd Palikota dał mu jakąś podwyżkę? Inaczej mówiąc, jeśli chce się zdobywać wyborców w dłuższej perspektywie, to trzeba zadbać o dobre szkolnictwo, ale nie w sensie strukturalnym czy finansowym, ale w sensie programowym, a przede wszystkim o dobre uniwersytety, bo stamtąd wychodzą ludzie kultury, nauczyciele, dziennikarze itd. Na poziomie wysokiej kultury – film, teatr, prawica czy konserwatywna część Polski jest w absolutnej defensywie, ponieważ elity są przeważnie uformowane w duchu rewolucji. Prof. Mieczysław Ryba
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/214027,spokojnego-rzadzenia-nie-bylo-i-nie-bedzie.html
poniedziałek, 4 listopada 2019
Testament Profesora
Czy to przypadek, czy przemyślana strategia? – prof.
Jan Szyszko kilka razy stawia to ważne pytanie. Podaje przykłady: narzucanie
pod hasłem praw człowieka aborcji i eutanazji – w tragicznej sytuacji
demograficznej Polski. Ataki za ochronę Puszczy Białowieskiej, pracę polskich
leśników na rzecz zachowania gatunków zwierząt i roślin. Widać, że w tej wojnie
nic nie dzieje się bez celu – jawnego lub ukrytego. To świadome i misternie
zaplanowane procesy oddziaływania na ludzkość. Ideologia neomarksizmu stawia
sobie za najważniejszy cel zdetronizowanie samego Pana Boga. To, co się dzieje
obecnie pod egidą ONZ i większości organizacji ekologicznych, te wszystkie
konferencje klimatyczne COP – w tym roku odbędzie się już 25. spotkanie – to
wszystko jest ideologia. To nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. Profesor
Jan Szyszko stał po stronie tych naukowców, którzy nie zgadzali się na dyktat
klimatyczny ONZ i tezę współczesnych rewolucjonistów, że człowiek jest „zabójcą
planety”. Dlatego był tak często atakowany. Jako kluczowy polityk w tym
obszarze zmagań o polską suwerenność trafnie diagnozował stan rzeczy. – To
człowiek w świetle prawa Bożego ma prawo użytkować i spożytkować dobra
przyrodnicze fauny, flory, a także tzw. martwej materii, by jego życie było
godnie zabezpieczone pod każdym względem. Niestety, ideologiczne oddziaływanie
neomarksizmu doprowadziło do przewartościowania wszystkich pojęć.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213985,testament-profesora.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213985,testament-profesora.html
sobota, 2 listopada 2019
Kilka rad ojca Pio
Uważaj
i nigdy nie zniechęcaj się, gdy widzisz, że ogarnia cię duchowa słabość. Jeżeli
Bóg pozwala ci upaść z powodu słabości, czyni to nie dlatego, aby cię opuścić,
lecz by cię umocnić w cnocie pokory i sprawić, abyś w przyszłości była bardziej
uważna
Kiedy się modlisz, nie
zważaj na emocje. Bądź pilna w modlitwie i medytacji. Rób to
zarówno w nocy przy mdłym świetle lampy, w czasie niemocy i jałowości ducha,
jak również w dzień, przeżywając radość i zachwycające oświecenie duszy. Powracaj do ula, czyli
rozważaj słowo Boże. Jak pszczoły, które bez wahania wiele razy przemierzają
czasem rozległe łąki, by dotrzeć do pachnących kwiatów, a potem zmęczone, ale
zadowolone i obciążone pyłkami powracają do miodowego plastra, aby tam dokonać
w milczącym, ale owocnym trudzie mądrej przemiany nektaru z kwiatów w nektar
życia, tak i ty – po dokonaniu zbioru [ duchowego] –zachowuj w szczelnie
zamkniętym sercu słowo Boga. Powracaj do ula, czyli bacznie je rozważaj, zwracając
uwagę na jego poszczególne elementy, wnikaj w ich głębokie znaczenie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)