Kapłan jest najwspanialszym
dziełem, najhojniejszym darem, jaki Bóg podarował ludzkości, jest
najcenniejszym i niesłychanym skarbem, jaki istnieje na ziemi: Proboszcz z Ars,
św. Jan Maria Vianney, był głęboko o tym przekonany. „Spójrz na moc kapłana!
Wypowiadając słowo, z kawałka chleba czyni Boga!”. Dzieje się tak jednak tylko
wtedy, gdy my, kapłani, zgodzimy się zostać ukrzyżowani z Chrystusem, jeśli
każdy z nas będzie gotów powiedzieć jak św. Paweł, w konkretnym położeniu
swojego istnienia: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Czyż jesteśmy
w pełni świadomi, co tak naprawdę oznacza prawdziwa obecność samego Chrystusa,
jaka dokonuje się na naszych oczach, pod postaciami eucharystycznymi? Podczas
codziennej Mszy Świętej kapłan staje twarzą w twarz z Jezusem Chrystusem i
dokładnie w tym momencie zostaje uidentyczniony, utożsamia się z Chrystusem,
stając się nie tylko alter Christus, innym Chrystusem, ale tak naprawdę jest
ipse Christus, tym samym Chrystusem. Ma świadomość, że został przejęty przez
Osobę Chrystusa, przemienioną w sposób szczególny w sakramentalnej
identyfikacji z Najwyższym Kapłanem wiecznego Przymierza (por. Ecclesia de
Eucharistia nr 29).
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214425,modlcie-sie-za-kaplanow.html
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/214425,modlcie-sie-za-kaplanow.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz