Czy to przypadek, czy przemyślana strategia? – prof.
Jan Szyszko kilka razy stawia to ważne pytanie. Podaje przykłady: narzucanie
pod hasłem praw człowieka aborcji i eutanazji – w tragicznej sytuacji
demograficznej Polski. Ataki za ochronę Puszczy Białowieskiej, pracę polskich
leśników na rzecz zachowania gatunków zwierząt i roślin. Widać, że w tej wojnie
nic nie dzieje się bez celu – jawnego lub ukrytego. To świadome i misternie
zaplanowane procesy oddziaływania na ludzkość. Ideologia neomarksizmu stawia
sobie za najważniejszy cel zdetronizowanie samego Pana Boga. To, co się dzieje
obecnie pod egidą ONZ i większości organizacji ekologicznych, te wszystkie
konferencje klimatyczne COP – w tym roku odbędzie się już 25. spotkanie – to
wszystko jest ideologia. To nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. Profesor
Jan Szyszko stał po stronie tych naukowców, którzy nie zgadzali się na dyktat
klimatyczny ONZ i tezę współczesnych rewolucjonistów, że człowiek jest „zabójcą
planety”. Dlatego był tak często atakowany. Jako kluczowy polityk w tym
obszarze zmagań o polską suwerenność trafnie diagnozował stan rzeczy. – To
człowiek w świetle prawa Bożego ma prawo użytkować i spożytkować dobra
przyrodnicze fauny, flory, a także tzw. martwej materii, by jego życie było
godnie zabezpieczone pod każdym względem. Niestety, ideologiczne oddziaływanie
neomarksizmu doprowadziło do przewartościowania wszystkich pojęć.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/213985,testament-profesora.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz