Zaledwie dwa tygodnie temu z wielkim entuzjazmem rząd ogłosił rzekomy „przełom w sprawie ekshumacji na Wołyniu”. Jednak wywiad Onetu z Piotrem Łukasiewiczem, polskim chargé d’affaires na Ukrainie, rzuca na tę sprawę zupełnie inne światło. Dyplomata ujawnił szczegóły polsko-ukraińskiego porozumienia. Ekshumacje mają być bowiem oddzielone od upamiętnień. Nie będzie tablic, pomników ani miejsca na ocenę okoliczności tych tragicznych wydarzeń. – Nie ma tu żadnego przełomu. Przyznał to zresztą sam chargé d’affaires w tej – nie bójmy się tego słowa – skandalicznej rozmowie. Zamiast rzeczywistego postępu mamy coś, co jest „postępem technicznym”, którego sednem jest oddzielenie ekshumacji od pamięci. To rozwiązanie jest apogeum błędów i zaniechań Polski wobec Ukrainy. W praktyce oznacza to symboliczną „grubą kreskę” – nie tylko wobec ukraińskich sprawców, ale i polskich ofiar.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/311038,klamstwo-wolynskie-narasta.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz