Z Wieczernika, z tego małego pomieszczenia, wyszedł Kościół
katolicki, napełniony tchnieniem Ducha Świętego, aby z czasem zdobyć cały świat
dla Chrystusa. Nie bójmy się, drodzy bracia, jeśli czasami w pewnych miejscach
lub w pewnych momentach nasza liczba zmniejsza się do niewielkich, nawet bardzo
niewielkich rozmiarów. Nie tego należy się bać, chociaż mamy nadzieję, że po
kres czasów Kościół rozkwitać będzie bogaty w swoje duchowe dzieci. Ale nawet
gdyby tak nie było, pamiętajmy, że najważniejsza nie jest ilość wiernych, lecz
ich jakość. Dla Kościoła jest kluczowa nie kwestia ilości, ale świętości,
jedności Kościoła w Duchu Świętym, jedności doktryny i nauczania moralnego.
Wiecie, że chodzi tutaj o wyzwanie zarazem straszne i fascynujące: w jaki
sposób na początku XXI wieku świadczyć o Jezusie Chrystusie i o naszej
katolickiej wierze w kontekście obojętności religijnej, milczącej apostazji i
tak powszechnego moralnego relatywizmu? Jezus prosi nas, abyśmy nie pozwolili
wywietrzeć soli naszej wiary, a to pociąga za sobą konieczność wytrwania w
wierze katolickiej i zachowania ciągłości nauczania moralnego Kościoła. Kard.
Robert Sarah
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/189727,duch-swietosci-w-kosciele.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/189727,duch-swietosci-w-kosciele.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz