Unia Europejska oficjalnie uznała muzułmanów za grupę
dyskryminowaną i przeznacza ogromne środki, aby ukazać ich w lepszym świetle W
opublikowanym przez Agencję Praw Podstawowych Unii Europejskiej raporcie o
mniejszościach w Europie postawiono tezę, że większość muzułmanów na Starym
Kontynencie ufa instytucjom demokratycznym, mimo że każdego dnia spotykają się
z dyskryminacją. Co więcej, unijna agenda przekonuje, że islamiści w większym
stopniu wierzą w instytucje demokratyczne niż rdzenni Europejczycy, a tym samym
islam nie stoi w opozycji do demokracji. – Badanie stosunku muzułmanów do
instytucji demokratycznych nie odpowiada na fundamentalne pytanie: czy
islamiści są w stanie zaakceptować wartości chrześcijańskie, które zbudowały
współczesną Europę, oraz czy dla tych wartości zrezygnowaliby z prawa szariatu.
System muzułmański jest systemem ideologicznym z minimalnym dodatkiem religii,
który polega na wprowadzaniu prawa szariatu. To prawo jest zupełnie inne od
zasad, które my znamy. Muzułmanie nie zakładają równości między ludźmi –
muzułmanami i wyznawcami innych religii, dla nich także kobieta jest o wiele
gorszym stworzeniem niż mężczyzna. To jest postawa w radykalnej opozycji do
naszych przekonań. Dla islamistów szariat nie może współistnieć z innym
systemem prawnym. Bo, jak wiemy, islam oznacza uległość, poddanie Allahowi i
prawu szariatu. Dlatego zakładają swoje wspólnoty i nie chcą się asymilować –
wyjaśnia ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, etyk, wykładowca w WSKSiM w Toruniu.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/189693,promocja-islamu.html
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/189693,promocja-islamu.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz