Proces
dochodzenia do prawdy trwa już dziewięć lat, ale raczej jeszcze długo nie
dowiemy się, co naprawdę wydarzyło się na Siewiernym. Mszczą się karygodne
zaniedbania z pierwszych godzin i dni, gdy właściwie przeżyliśmy podwójną
katastrofę: jedną na płycie lotniska w Smoleńsku i drugą – katastrofę państwa
polskiego, które najpierw nie potrafiło zapewnić bezpieczeństwa prezydentowi RP
i najważniejszym osobom w kraju, a potem skapitulowało i oddało w ręce Rosji
prowadzenie śledztwa. Dziś ponosimy konsekwencje tej decyzji Donalda Tuska i
jego rządu, który dał przyzwolenie na badanie katastrofy według niewłaściwej
podstawy prawnej (załącznik 13 konwencji chicagowskiej nie miał w tym przypadku
żadnego zastosowania) i na pozostawienie wraku na terenie Rosji, i na urągające
wszelkim standardom sekcje ciał. – Pięć lat zostało zmarnowane, począwszy od
decyzji premiera Tuska. Gdyby to, co teraz jest prowadzone: powołanie zespołów
eksperckich z całego świata, laboratoria, które badają pobrane próbki, zrobiono
wtedy, może byśmy już wiedzieli, co wydarzyło się 10 kwietnia. Żyjemy cały czas
nadzieją, że gdy zakończą się prace tych komisji, może poznamy prawdę. Może –
zawiesza głos Alicja Zając. Rodziny
ofiar były niezasłużenie piętnowane, a przecież nie miały żadnych żądań,
chciały tylko wiedzieć, czy w grobach są ich bliscy. To stało się dopiero po
zarządzonych przez prokuraturę ekshumacjach. – W działaniach początkowych nie
było profesjonalizmu, bo oddano śledztwo w ręce Rosjan. Teraz, kiedy wiemy, jak
traktowali ciała naszych zmarłych, to jest dodatkowy policzek dla strony
polskiej. Polacy i rodziny
smoleńskie czekają na sprawiedliwość: ci, którzy swoimi zaniechaniami lub
celowymi działaniami przyczynili się do katastrofy, powinni zostać postawieni
pod pręgierzem opinii publicznej i ponieść odpowiedzialność przed sądem. Wybitny badacz historii Rosji
dostrzega, że prawda o Smoleńsku coraz bardziej przypomina losy sprawy
katyńskiej, której mimo trwającego pół wieku kłamstwa nie dało się ukryć.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/207611,wyboista-droga-do-prawdy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz